Macron przedstawił Polskę za PiS jako kraj autorytarny. Przywódca ostrzega przed prawicą

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 97
Emmanuel Macron ostrzegał przed prawicą, zestawiając Polskę i Węgry jako kraje, w których nie potrzebna była wolność prasy, kultura czy rozwój uniwersytetów. Taki stan rzeczy w naszym kraju miał się dziać do wyborów 15 października. Prezydent Francji wykorzystał przemówienie w Dreźnie do mobilizacji zwolenników sił partii liberalno-lewicowych, ostrzegając jednocześnie przed wpływami prawicy w Europie.

W trakcie wizyty w Niemczech, Emmanuel Macron przemawiał przed Kościołem Marii Panny (Frauenkirche) w Dreźnie. W stolicy Saksonii polityk nalegał, by Europa się "obudziła" z letargu. Co ciekawe, część wystąpienia prezydenta Francji było w języku niemieckim. Już za blisko dwa tygodnie wybory do europarlamentu. Stąd Macron ostrzegał przed hipotetyczną "śmiercią Europy", jeśli prawica zyska polityczną przewagę na Starym Kontynencie. 


Polska do 15 października "nie potrzebowała wolności"

Macron nawiązał do czasów z upadku muru berlińskiego, gdy "(...) powiał wiatr wolności i wydawało się pewne, że rozprzestrzeni się on na całym świecie. Ale rozejrzyjmy się dziś wokół: jak duża jest fascynacja autokratycznymi reżimami, są miejsca w Europie, gdzie panuje nie-liberalizm, który ma duże poparcie, nawet niewiele kilometrów stąd". W tym momencie wspomniał o Polsce.

- Tam mówi się: przyjmijmy pieniądze Europy, ale nie potrzebujemy wolności prasy, weźmy pieniądze Europy, ale nie potrzebujemy kultury, niezależnych uniwersytetów i wolności badań. To nie jest tylko trend. To rzeczywistość – na Węgrzech, a do niedawna była to rzeczywistość w Polsce, do ostatnich wyborów - oświadczył Macron w Dreźnie. 


"Europa to nie supermarket" 

- Musimy się obudzić. Nasza Europa to nie supermarket, to nie tylko jakieś miejsce, gdzie panują wspólne reguły. To podstawa wartości, kultury, wolności - stwierdził francuski prezydent. Poza tym, Macron stwierdził, że znajdujemy się w "bezprecedensowym momencie naszej historii", a jeśli Rosja wygra z Ukrainą, będzie zagrażać również Europie Zachodniej. - W Ukrainie stawką jest wasze bezpieczeństwo, nasz pokój - przekonywał. 

We wtorek prezydent Francji jest w Muenster, gdzie otrzyma Międzynarodową Nagrodę Pokoju Westfalskiego. Prezydent Frank-Walter Steinmeier wygłosi na jego cześć laudację. Z kolei po zakończeniu wizyty państwowej francusko-niemiecka Rada Ministrów spotka się wieczorem w zamku Meseberg na północ od Berlina. 


GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj97 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka