Wbrew oczekiwaniom, w debacie między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim niewiele było dyskusji o ustawkach kibicowskich i słynnej kawalerce. Kandydat popierany przez PiS atakował oponenta, że przekazał 400 tys. złotych na projekt Roberta K. skazanego za pedofilię i nie zrobił nic, by powstrzymać eksmisję rodziny z małym dzieckiem z mieszkania komunalnego przy ul. Marszałkowskiej w stolicy. Z kolei Trzaskowski wypominał kilka razy Nawrockiemu m.in. korzystanie z apartamentu Muzeum II Wojny Światowej i dotowanie inicjatyw ojca Tadeusza Rydzyka za rządów PiS. Pytał też o potencjalne ułaskawienia, bo Nawrocki - jak przekonywał - po to "idzie do Pałacu".
Emocje w debacie Nawrocki-Trzaskowski
W debacie jeden na jeden między Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim nie mogło zabraknąć "kompromatów", wykorzystywanych przez oba sztaby. W teorii mają wybić z rytmu oponenta i zwrócić uwagę opinii publicznej na poważne afery lub wątpliwości wokół kandydata. W obu przypadkach coś takiego miało miejsce.
Karol Nawrocki wykorzystywał przez cały czas w debacie ciężar rządów Donalda Tuska. Obecna władza ma kiepskie notowania w sondażach, które potwierdziły się w pierwszej turze wyborów. Stąd prezes IPN cały czas podkreślał, że Rafał Trzaskowski jest "wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej" lub "zastępcą Donalda Tuska". Do wszystkich niezadowolonych z obecnych rządów zwrócił się bezpośrednio w przemówieniu na koniec debaty w TVP.
Półświatek i pedofil z Targówka na zdjęciu
Rafał Trzaskowski starał się natomiast "sklejać" Karola Nawrockiego z PiS, próbując trafić do emocji elektoratu liberalno-lewicowego, głosującego na partie obecnej koalicji w 2023 roku. Polityk KO, pytając Karola Nawrockiego o rzekome powiązania z półświatkiem z czasów kibicowskich ustawek, powiedział:
- Chciałem zapytać o kwestie dotyczące gangsterów, półświatka, dlatego że docierają do nas bardzo nieciekawe informacje i uważam, że człowiek, który ma tyle do ukrycia i startuje na prezydenta, powinien się z tego wytłumaczyć. Jak spojrzy pan w oczy policjantom, którzy walczą z przestępczością, tym, którzy będą odbierali od pana generalskie nominacje, skoro uczestniczył pan w tego typu sytuacjach? - dociekał Trzaskowski.
Karol Nawrocki nie odpowiedział wprost. Zamiast tego podszedł do rywala i wyciągnął zdjęcie, co zaskoczyło prezydenta Warszawy.
- Drogi panie Rafale, mam dla pana prezent, bo pan mówi o gangsterach — powiedział, pokazując fotografię. - To pan, nie? Zapomniał pan o pedofilu z Targówka - rzucił prezes IPN. - Jak pan spojrzy policjantom w oczy, jak przekazał pan 400 tys. zł pedofilowi z Targówka, który męczył 14-letnią dziewczynę? Nie wiem, jak pan spojrzy policjantom i przyzwoitym ludziom w oczy, jeśli dowiedzą się, że 400 tys. zł, podkreślę to jeszcze raz, dał pan pedofilowi z Targówka i chyba z całej Polski chce pan zrobić wioskę żywej archeologii, którą koordynował pedofil z Targówka - zarzucił Trzaskowskiemu.
Chodziło o Roberta K., później skazanego za przestępstwa seksualne wobec trzech małoletnich dziewcząt. Miasto Warszawa przekazało mu 400 tys. zł na projekt edukacyjny zanim ujawniono jego przeszłość.
Trzaskowski odparł tak: - Robią sobie ze mną zdjęcia setki tysięcy ludzi. To nie są żadni moi znajomi. Natomiast pan Karol Nawrocki chwalił się znajomością z ludźmi z półświatka, z ludźmi, którzy popełniali przestępstwa, którzy umawiali się w lesie, żeby tam się bić z użyciem niebezpiecznych narzędzi. To jest właśnie ta różnica. Ja zostałem przez te ostatnie lata dokładnie prześwietlony. Świetnie państwo wiecie, kim jestem - porównał.
Ustawki. Nawrocki: Tusk z metalowym szlauchem
Kandydat KO uderzał w Nawrockiego powiązaniami z pseudokibicami Lechii Gdańsk z lat młodości. - Brał pan udział w ustawkach? - pytał. - Więcej o ustawkach mógłby powiedzieć pana szef, Donald Tusk, który chwalił się swoim udziałem w ustawkach. Między mną a Donaldem Tuskiem była jednak tego typu różnica, że on tam stał z jakimś metalowym szlauchem, jak opowiadał, a ja jestem, panie wiceprzewodniczący, człowiekiem z krwi i kości - odbił piłeczkę Nawrocki, nawiązując do relacji samego premiera z 2007 roku i wspomnień Michała Listkiewicza z 2020 roku.
Grzegorz Popielarz, przyjaciel szefa gabinetu, wspominał kilka lat temu, że w latach 70. Donald Tusk brał udział w kibicowskiej ustawce Lechii Gdańsk i pilnował szalikowców z Arki Gdynia, którzy stali po kolana w wodzie. - Po meczu w kilkanaście osób odłączyliśmy się od całej grupy. Otoczyła nas banda uzbrojona w drewniane trzonki, a w nich były żyletki. No i strach nam zajrzał w oczy. Donald wyjął wtedy spod tej swojej komży taki okuty, metalowy szlauch od prysznica. Były wtedy takie. I zaczął tym machać. Kto by się do tego zbliżył, dostałby w łeb - opowiadał.
Wróćmy do debaty. - Moje wszystkie aktywności sportowe opierały się na sile mojego serca, sile moich mięśni, sile moich pięści i zawsze była to uczciwa rywalizacja, niezależnie od formy, w jakiej brałem udział: czy był to ring bokserski, czy inne areny walk - wymieniał Nawrocki.
- Tu nie chodzi o gościa, który potrafi kogoś postraszyć i biegać po lesie z kibolami i się naparzać (...). Tu chodzi o kogoś, kto jest naprawdę skuteczny. Siłą jest, panie Karolu, reagować na antysemityzm - ripostował Trzaskowski.
"Rafał cześć, Marszałkowska 66"
W kolejnym segmencie debaty doszło do starcia o kamienicę przy ul. Marszałkowskiej 66 w Warszawie. Nawrocki zarzucił Trzaskowskiemu: - Sprzedaje pan wszystko, nawet warszawskie taksówki pan sprzedał i to nie osobie przypadkowej, tylko synowi właściciela TVN-u. Chyba dobrze czujecie się w swoim towarzystwie. Chcieliście sprzedać ogródki działkowe, ale mieszkańcy się nie zgodzili. I dalej: - Rafał, cześć, Marszałkowska 66. Jeszcze ma pan okazję się z tego wycofać i zachować się przyzwoicie - dodał kandydat PiS.
Trzaskowski odpowiedział: - Odpowiadam za 166 tys. warszawianek i warszawiaków, którzy mieszkają w mieszkaniach komunalnych. Nie oddaliśmy ani jednej kamienicy, jeśli chodzi o reprywatyzację, bo zatrzymałem ten proces - przekonywał.- Pana koledzy z PiS chcieli doprowadzić do tego, żeby można było sprzedawać mieszkania komunalne z bonifikatą. Domyślam się dlaczego, bo ma pan super doświadczenie, jeżeli chodzi o to, jak robić przekręty w tego typu sytuacjach - stwierdził kandydat KO.
- Wygnaliście ich w haniebny sposób pod pozorem remontu - nie dawał za wygraną Nawrocki. - Ten dom się walił - tłumaczył Trzaskowski. - Chcecie sprzedać Polskę, tak jak pan sprzedaje taksówki w Warszawie i ogródki działkowe - zarzucił oponentowi prezes IPN.
Demagog zweryfikował wersję Trzaskowskiego
Ciekawy był fragment debaty, w którym kandydaci kłócili się o mieszkania komunalne. - O mieszkania komunalne pan dba, bo jest ich mało. Tylko 60 rocznie pan buduje, a deweloperzy 14 tys. - zaznaczył Nawrocki.
Trzaskowski natychmiast zareagował i poprosił portal Demagog o zweryfikowanie słów Nawrockiego: - 60 rocznie pan powiedział? Demagog niech to sprawdzi. Udowodni liczby - poprosił w studiu TVP.
Demagog sprawdził, że to Nawrocki miał rację.
Ułaskawienia
- Wszyscy boimy się, że idzie pan do Pałacu Prezydenckiego, żeby ułaskawić polityków i swoich kolegów z półświatka - podkreślił Rafał Trzaskowski w debacie.
- Ta sprawa wymaga zapoznania się z aktami, przede wszystkim skazania tych polityków - bronił się Nawrocki, dodając, że kontrkandydat decyduje, kto ma usłyszeć zarzuty i zostać skazany.
Ojciec Rydzyk w debacie
Rafał Trzaskowski zapytał Karola Nawrockiego, czy jego zdaniem ojciec Tadeusz Rydzyk powinien zwrócić 400 milionów złotych, które - jak twierdził kandydat KO - miały zostać przekazane bez przeprowadzania konkursów.
W odpowiedzi Nawrocki wskazał, że środki zostały przeznaczone na budowę Muzeum "Pamięć i Tożsamość", poświęconego historii Polski oraz pomocy udzielanej Żydom przez Polaków podczas II wojny światowej. Argumentował, iż ekspozycja opowiada także o "pięknym przeplataniu się kultury polskiej i żydowskiej oraz obecności Żydów w II Rzeczypospolitej".
Apartament Muzeum II Wojny Światowej
Co jeszcze w debacie wykorzystał Trzaskowski? Kilka razy, szczególnie na początku starcia, wypominał Nawrockiemu korzystanie z apartamentu należącego do Muzeum II Wojny Światowej, gdy ten był dyrektorem placówki w latach 2017-2021.
Śledczy prowadzą w tej sprawie postępowanie, choć z komunikatu Prokuratury Okręgowej w Gdańsku z kwietnia wynikało: "Z dotychczasowych ustaleń wynika, że zgodnie z § 6 pkt 7 Regulaminu Apartamentów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku z lutego 2020 roku, dyrektor muzeum mógł dokonywać zwolnień z opłat i udzielać ulg za korzystanie z oferty apartamentów. Celem śledztwa jest ustalenie zasad i sposobu udzielania tych ulg przez poszczególnych dyrektorów".
Fot. Debata Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockim w TVP/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka