Bronisław Komorowski był gościem Radia Zet. Były prezydent wypowiadał się nie tylko na temat kampanii wyborczej i debat, ale też polowań - jako ich wielki miłośnik. Gdy Bogdan Rymanowski zapytał o najcenniejsze zdobycze, polityk odpowiedział: "Najbardziej dumny jestem z ustrzelenia dubletu kaczorów".
Komorowski o strzelaniu do kaczorów z dubeltówki
Były prezydent w latach 2010-2015 doznał bolesnej porażki z Andrzejem Dudą - był murowanym faworytem badań sondażowych, w których na trzy miesiące przed wyborami miał ponad 70 proc. poparcia. Ostatecznie jednak musiał ustąpić miejsca kandydatowi PiS i odszedł z czynnej polityki. Bronisław Komorowski udziela jednak wywiadów w mediach. W Radiu Zet wsparł Rafała Trzaskowskiego, ale to nie jego opinie na temat toczącej się kampanii wyborczej wywołały w sieci kontrowersje.
"Z jakiej upolowanej zdobyczy, jako myśliwy, jest pan najbardziej w swoim życiu dumny?" - zapytał w imieniu słuchacza Radia Zet Bogdan Rymanowski.
- Z dubleta do kaczorów - odpowiedział Komorowski. Rymanowski dopytywał zaintrygowany, o co chodzi byłemu prezydentowi. - Dwa razy się strzela. Raz za razem z dubeltówki. Bach i... spadają dwa kaczory - wyjaśnił z satysfakcją były prezydent. - A kaczory podnoszą się wysoko - dociekał dziennikarz. - Różnie, wyżej, niżej. Raz w prawo, raz w lewo... - podsumował Komorowski.
Poparcie dla Trzaskowskiego
- Zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego z głębokim przekonaniem, że to jest absolutnie lepszy dla Polski wybór. A to dlatego, że pan Nawrocki raz się przyznał, że jego celem jest obalenie rządu - mówił w Radiu Zet były prezydent.
- Kandydat na prezydenta, który chce być prezydentem po to, by psuć machinę państwa, walczyć z rządem? To jest kiepski pomysł, ponieważ oznacza konflikt, kompromitację Polski i zmarnowanie dużej ilości czasu politycznego - tłumaczył Komorowski.
Polityk ocenił też zmianę w Konfederacji, rozważając, czy KO powinna myśleć o koalicji z partią Sławomira Mentzena. - Nie ma takiej możliwości ani potrzeby. Ale powinna wyciągnąć wnioski z tego, że Konfederacja się zmienia. Pamiętam pana zdumiony wzrok, kiedy określiłem pisowcem mianem socjalistów narodowych. Konfederaci to są zwolennicy kapitalizmu narodowego - chwalił prawicową formację Komorowski.
Fot. Bronisław Komorowski/arch. PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka