W środę Sejm udzielił wotum zaufania rządowi Donalda Tuska. Za poparciem dla Rady Ministrów opowiedziało się 243 posłów, przeciw było 210. Żaden parlamentarzysta nie wstrzymał się od głosu.
Długie wystąpienie premiera i odpowiedzi na pytania posłów
Debata nad wnioskiem trwała ponad siedem godzin. O godzinie 9:00 Donald Tusk rozpoczął swoje expose, w którym przedstawił kierunki działań rządu na najbliższe miesiące. Następnie pytania zadawało ponad 260 posłów – to rekordowa liczba, na co premier zareagował, zapowiadając publikację szczegółowych odpowiedzi jeszcze tego samego dnia.
Tusk poinformował, że w czerwcu powołany zostanie rzecznik prasowy rządu, natomiast w lipcu planowana jest rekonstrukcja gabinetu. Zmiany mają objąć zarówno strukturę Rady Ministrów, jak i skład personalny. Premier odniósł się w swoim wystąpieniu do kwestii migracji, Ukrainy oraz rozliczenia poprzednich rządów Zjednoczonej Prawicy.
„Nie znam słowa kapitulacja” – deklaracja Tuska po wyborach prezydenckich
Donald Tusk odniósł się również do wyniku II tury wyborów prezydenckich, które zakończyły się zwycięstwem Karola Nawrockiego, wspieranego przez PiS. Premier przyznał, że współpraca z nowym prezydentem będzie wyzwaniem, ale zadeklarował, że obecna koalicja ma silny mandat do rządzenia. – Mam przekonanie, wiarę i pewność, że bierzemy pełną odpowiedzialność za Polskę – powiedział.
Tusk zapewnił też, że nie ma mowy o rezygnacji z rozliczenia poprzedników. – Nie dam się namówić na polowanie na czarownice, ale nikt mnie nie przekona, że wynik wyborów prezydenckich oznacza zakończenie rozliczeń. Nie ma mowy – zaznaczył.
Głosowanie i polityczne tło wniosku o wotum zaufania
Głosowanie zakończyło się przyjęciem wniosku o udzielenie rządowi wotum zaufania. Za opowiedzieli się posłowie KO, Lewicy, Polski 2050-TD, PSL-TD oraz niezrzeszony Adam Gomoła. Przeciw byli posłowie PiS, Konfederacji, Razem, Republikanów i Konfederacji. Żaden poseł nie wstrzymał się od głosu.
Podczas gdy premier wygłaszał swoje expose, wielu posłów PiS opuściło salę plenarną. Część z nich pojawiła się wcześniej na konferencji prasowej, a w mediach społecznościowych tłumaczyli swoją nieobecność brakiem chęci słuchania – jak twierdzili – „kłamstw”.
Donald Tusk już wcześniej korzystał z możliwości złożenia wniosku o wotum zaufania – w październiku 2012 roku oraz w czerwcu 2014 roku po tzw. aferze podsłuchowej. Obecny wniosek pojawił się dzień po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich, które zakończyły się niewielką przewagą Karola Nawrockiego nad Rafałem Trzaskowskim.
na zdjęciu: Premier Donald Tusk przemawia na sali obrad Sejmu w Warszawie. fot. PAP/Rafał Guz
Red.
Inne tematy w dziale Polityka