Ziobro przyznał, że to prawda. „Używaliśmy Pegasusa, by go śledzić”

Ziobro: Pegasus był użyty wobec Sławomira Nowaka

Podczas posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa Zbigniew Ziobro skorzystał z prawa do swobodnej wypowiedzi i przekazał, że według jego wiedzy system inwigilacyjny Pegasus był stosowany wobec Sławomira Nowaka. Były minister wskazywał, że narzędzie to było "niezwykle skuteczne” w wykrywaniu przypadków korupcji, a jego zdaniem Nowak miał czerpać korzyści majątkowe m.in. dzięki bliskim kontaktom z Donaldem Tuskiem.

Ziobro krytykował następnie działania prokuratury, sugerując, że sprawy związane z domniemanymi przestępstwami Nowaka są "uniewinniane” przez organy prowadzące śledztwo. Jego wypowiedź wzbudziła zastrzeżenia przewodniczącej komisji, która zwróciła uwagę na ryzyko ujawnienia tajemnicy śledztwa, skoro część postępowań wciąż jest w toku. Poza tym, Ziobro wspomniał, że nazwa "Pegasus", jaką podają media i politycy, nie była używana w kontekście tego urządzenia. 

Drugim wątkiem, poruszanym przez Ziobrę, było wyprowadzenie 92 mln złotych z Polnordu. Nazwisko Romana Giertycha zniknęło ze śledztwa, bo jego wątek został umorzony kilka miesięcy temu, ale wciąż kilka osób ma zarzuty - w tym współpracownik posła, jego dawny ochroniarz Sebastian J. ps. "Foka". Posłowie PiS, w tym Mariusz Gosek, obecny na przesłuchaniu, wywiesili na biurku komisji plakaty z Giertychem. Widniał na nich cytat z artykułu Onetu, iż organ nie zajmie się sprawą Polnordu dla własnego dobra.

Zobacz takżeGiertych nie wytrzymał. Mocny wpis i stanowcza deklaracja ws. słów Ziobry

Spór proceduralny. Ziobro chciał wyłączenia wszystkich hurtem

W trakcie przesłuchania Ziobro złożył wniosek o wyłączenie z posiedzenia przewodniczącej komisji Magdaleny Sroki, zarzucając jej – jak mówił – prezentację "wypaczonego” obrazu rządów Zjednoczonej Prawicy i wykorzystywanie komisji do celów propagandowych. Na początku przesłuchania członkowie komisji wyrazili swoje poglądy na temat rządów PiS i zastosowania Pegasusa. Komisja jednogłośnie odrzuciła wniosek Ziobry. Były prokurator wcześniej próbował też, bez skutku, złożyć wniosek o wyłączenie wszystkich członków gremium. 

Zobacz takżeZiobro zatrzymany przez obstawę policji. Pasażerowie byli zaskoczeni widokiem na lotnisku

Wniosek o list żelazny dla "Wielkiego Bu” 

Do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił wniosek obrońcy Patryka M., ps. Wielki Bu, o wydanie listu żelaznego. Mężczyzna został zatrzymany w Hamburgu i jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania w związku ze śledztwem dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem i przemytem narkotyków. Obrońca zaproponował poręczenie majątkowe i wskazał, że jego klient nie ukrywał się przed organami.

List żelazny daje podejrzanemu przebywającemu za granicą możliwość pozostania na wolności do czasu zakończenia postępowania, pod warunkiem złożenia zobowiązania do stawiania się przed organami. Prokuratura ma teraz odnieść się do wniosku, po czym sąd wyznaczy termin posiedzenia.  

Zobacz takżeKoniec słynnej polskiej firmy. Jej upadłość ma wymiar symboliczny

Samorząd lekarski apeluje o zakaz nocnej sprzedaży alkoholu

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wezwało władze centralne do wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych na terenie całego kraju, z wyjątkiem lokali gastronomicznych posiadających zezwolenia. Zdaniem samorządu medycznego ograniczenie dostępności alkoholu między 22:00 a 6:00 może odciążyć szpitalne oddziały ratunkowe, zmniejszyć liczbę urazów i zatruć oraz poprawić bezpieczeństwo personelu medycznego.

Inicjatywy lokalne wprowadzały już nocną prohibicję w około 180 gminach w ostatnich latach, a opinie publiczne wykazują dość wysokie poparcie dla takich rozwiązań. Apel NRL wpisuje się w szerszą debatę o zdrowiu publicznym, kosztach opieki medycznej i profilaktyce przemocy związanej z nadmiernym spożyciem alkoholu. 

Zobacz takżeUkraina może nękać Rosjan ostrzałami. Jest zgoda Trumpa

Polska, Francja i Niemcy będą wspierać Mołdawię

Na scenie międzynarodowej premier Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Friedrich Merz opublikowali wspólne oświadczenie popierające demokratyczny rozwój Mołdawii, jej reformy i aspiracje europejskie. Przywódcy Trójkąta Weimarskiego podkreślili, że obserwowali wybory parlamentarne i uznali za ważne demokratyczne zaangażowanie społeczeństwa mołdawskiego pomimo hybrydowych ingerencji.

Deklaracja akcentuje chęć dalszego wspierania wzrostu gospodarczego i odporności państwa na zewnętrzne naciski, przede wszystkim rosyjskie. 

Fot. Zbigniew Ziobro na komisji śledczej ds. Pegasusa/PAP

Red.