Skazany świadek koronny okazał się niewiarygodny. Tak umorzono sprawę Nowaka

Redakcja Redakcja Śledztwa Obserwuj temat Obserwuj notkę 45
"Rzeczpospolita" opisuje kulisy umorzenia polskiego wątku korupcyjnego wokół Sławomira Nowaka. Gazeta przypomina, że prokuratura zgromadziła materiał dowodowy na podstawie zeznań świadka koronnego - przyjaciela byłego ministra z PO - który został skazany i przyznał się do winy. Prokuratura nie informuje, dlaczego przychyliła się do wniosku obrony, a na posiedzeniu sądu naciskała w razie braku umorzenia na zwrot akt. Choć śladów DNA Nowaka nie było na banknotach przyjmowanych w ramach korupcji, to znalazły się one na gumkach z plikami pieniędzy - czytamy. Prokuratura nie odpowiada, dlaczego zmieniła nagle referenta sprawy i podważyła własny materiał dowodowy. Nie zamierza też złożyć zażalenia na postanowienie sądu, co zakomunikowała na posiedzeniu ws. polskiego wątku afery korupcyjnego, choć z wydanego komunikatu po nim wynikało, że będzie ono poddane analizie.

Akt oskarżenia wobec Sławomira Nowaka i współoskarżonych trafił do Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa w styczniu 2022 roku. Sprawa dotyczyła m.in. zarzutów przyjęcia przez byłego ministra co najmniej 182 tys. zł od Jacka Krawca za poparcie jego kandydatury na szefa Orlenu. Oskarżono również Leszka K., Dariusza Jacka K. oraz Wojciecha T., któremu zarzucono wręczanie łapówek w zamian za stanowiska w spółkach Skarbu Państwa. Był to odprysk ukraińskiego wątku afery, wykryty przypadkiem - opisuje "Rzeczpospolita". Nowak jest oskarżony o branie łapówek przy przetargach na budowę dróg, gdy po karierze w polskiej administracji został szefem Ukrawtodoru. 

Lex Super Omnia przejęła śledztwo ws. Nowaka

Materiał dowodowy opierał się przede wszystkim na zeznaniach Jacka P., byłego bliskiego współpracownika Nowaka, który skorzystał z instytucji tzw. małego świadka koronnego. Został on skazany prawomocnym wyrokiem na karę w zawieszeniu, a jego zeznania uznano wówczas za wiarygodne. Korespondencję Nowaka i P. na komunikatorach śledzono Pegasusem. Sądy nie podważały tego środka operacyjnego przy zastosowaniu aresztów, ale i wyrokach zapadłych na Jacku P. i Dariuszu Z. Obrona podawała, że nie odkryto śladów DNA Nowaka na gotówce pochodzącej z łapówek (ponad 4 mln złotych) w skrytce i nieruchomości należącej do P. "Rzeczpospolita" pisze, że to prawda, ale za to biegli nie mają wątpliwości, że pozostały one na gumkach z pieniędzmi, w związku z tym musiał mieć z nimi kontakt.  

W międzyczasie kierownictwo prokuratury zmieniło referenta sprawy, który miał największą wiedzę i badał aferę Nowaka od początku. Janowi Gralewskiemu podziękowano za pracę 10 stycznia tego roku. Od tego momentu, gdy śledztwo przejęła prokurator Małgorzata Ceregra-Dmoch, sprawa potoczyła się błyskawicznie i korzystnie dla Nowaka. Przypomnijmy, że Ceregra-Dmoch jest wiceprezesem ds. organizacyjnych stowarzyszenia Lex Super Omnia - tego samego, do którego należy m.in. Ewa Wrzosek, protegowana ministra Waldemara Żurka w resorcie sprawiedliwości. Organizacja, podobnie jak Iustitia w sądownictwie, protestowała przeciwko rządom PiS i Zbigniewowi Ziobrze. 

We wrześniu 2025 roku, podczas posiedzenia wstępnego, obrońca jednego z oskarżonych – mec. Beata Czechowicz – złożyła wniosek o umorzenie sprawy. Ku zaskoczeniu opinii publicznej i środowiska prawniczego, prokurator Ceregra-Dmoch przychyliła się do tego stanowiska i zadeklarowała od razu, że prokuratura nie złoży zażalenia na ewentualne umorzenie. To bardzo rzadka strategia śledczych, którzy zazwyczaj do końca walczą w sądach o zgromadzony materiał dowodowy. 

Decyzja prokuratury oznacza podważenie zeznań Jacka P., mimo że wcześniej uznawała je za kluczowe i wiarygodne. To właśnie na jego depozycjach oparto liczne zarzuty wobec Nowaka i jego otoczenia. Prokuratura wyjaśnia w korespondencji z "Rzeczpospolitą", że w "ukraińskim wątku” sprawy – dotyczącym łapówek w Ukrawtodorie – zeznania Jacka P. wciąż są podstawą oskarżenia, ponieważ tam są one "poparte innymi dowodami”. 


Ci sami świadkowie, ale tym razem wiarygodni

Jak to możliwe, że ta sama osoba jest wiarygodna w jednej części procesu, a w innej – nie? Mówiąc wprost: może się okazać, co całkiem prawdopodobne, że Nowak zostanie skazany na podstawie zeznań tych samych świadków w ukraińskim wątku, które prokuratura uznała za niewiarygodne w polskim postępowaniu. 

Obrońcy oskarżonych przekonują, że zarzuty w "polskim wątku” były bezpodstawne. Mecenas Czechowicz twierdzi, że jej klient przez pięć lat żył z ciężarem fałszywych oskarżeń, które zniszczyły mu karierę zawodową i życie osobiste. Złożył już zawiadomienia dotyczące fałszywych zeznań Jacka P. i potencjalnych naruszeń dyscyplinarnych prokuratora prowadzącego sprawę.

Decyzja spotkała się jednak z krytyką ze strony części prokuratorów. – To decyzja nie do przyjęcia, skandaliczna, przedwczesna. Były dowody na skazanie – oceniła w "Rzeczpospolitej" prokurator Magdalena Kołodziej, która pracowała przy śledztwie jako szefowa polsko-ukraińskiego zespołu JIT. 

Prokuratura chciała zamknąć śledztwo bez względu na decyzję sądu

Sąd - a konkretnie 29-letni asesor sądowy, który nigdy nie prowadził wcześniej sprawy korupcyjnej - dopiero po 3,5 roku od wpłynięcia aktu oskarżenia dopatrzył się "oczywistego braku faktycznych podstaw do oskarżenia”. W tej  sprawie wielokrotnie oceniano materiał dowodowy, m.in. przy decyzjach o aresztach i wcześniej nie kwestionowano jego zasadności.

Co równie zadziwiające, prokurator na posiedzeniu sądu nie tylko przychylił się do wniosku obrony o umorzenie postępowania, ale też dodał, że w przypadku odmowy ze strony asesora sądowego poprosi o zwrot akt do jednostki prokuratury prowadzącej śledztwo. Oznacza to, że śledczy po zmianie referenta planowali wycofać akt oskarżenia z sądu, jeśli plan obrony się nie powiedzie. Mimo to, w komunikacie Prokuratury Krajowej znalazła się wzmianka o tym, że prokuratura nie wyklucza złożenia zażalenia, a argumentacja sądu zostanie poddana analizie. 


Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj45 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (45)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo