Podczas piątkowego szczytu zdrowotnego w Pałacu Prezydenckim prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. Zmiana umożliwi przekazanie Narodowemu Funduszowi Zdrowia około 3,6 mld zł w 2025 roku. Dziś odbywa się prezydencki szczyt zdrowotny z udziałem związków zawodowych, lekarzy i ekspertów. W Pałacu Prezydenckim nie ma minister zdrowia.
Prezydent podpisał ważną nowelizację
Szczyt "Na ratunek ochronie zdrowia” stał się tłem dla ogłoszenia decyzji prezydenta o podpisaniu nowelizacji ustawy. Karol Nawrocki mówił, że nowela była współtworzona z Pałacem Prezydenckim i stanowi reakcję na działania rządu, który – jak wskazał – nie przekazał w tym roku do Funduszu Medycznego 4 mld zł.
Prezydent wyjaśnił, że odrzucenie ustawy skutkowałoby jeszcze większym ubytkiem środków na leczenie pacjentów. - Gdybym zawetował ustawę, zamiast 4 miliardów mniej byłoby ponad 7,5 miliardów mniej na leczenie - ocenił. Dodał, że podjęta decyzja ma zabezpieczyć Fundusz Medyczny w kolejnych latach poprzez uniemożliwienie podobnych przesunięć finansowych.
Nawrocki oskarżył rząd o "czekanie do końca roku” i próbę "szantażowania prezydenta pacjentami”. Wezwał jednocześnie premiera do wyłączenia ochrony zdrowia ze sporów politycznych.
Co zmienia nowelizacja ustawy o Funduszu Medycznym?
Rządowy projekt nowelizacji, procedowany w trybie pilnym, zakłada przekazanie 3,6 mld zł z Funduszu Medycznego do NFZ. Środki te mają pokryć rosnące potrzeby funduszu, którego deficyt w 2025 roku szacowany jest na około 23 mld zł.
Nowelizacja przewiduje też, że w 2025 roku Ministerstwo Zdrowia nie wpłaci do Funduszu Medycznego 4 mld zł z budżetu państwa. Kolejne lata mają jednak przynieść wyższe limity wpłat:
- 2026: 4,4 mld zł
- 2027: 7,3 mld zł
- 2028: 7,7 mld zł
- 2029: 6,0 mld zł
Dotychczas maksymalna wpłata wynosiła 4,2 mld zł rocznie.
Sejm nie połączył prezydenckiego projektu ustawy z rządowym, choć oba przewidywały przekazanie NFZ 3,6 mld zł. Ostatecznie do projektu rządowego włączono części prezydenckich propozycji, m.in. utworzenie dwóch nowych subfunduszy: infrastruktury bezpieczeństwa oraz chorób rzadkich u dzieci.
Szpitale przesuwają zabiegi, odległe terminy przyjęć
Jesienią placówki medyczne informowały o konieczności przesuwania planowych zabiegów z powodu opóźnień w płatnościach NFZ. Samorząd lekarski ostrzegał, że pacjenci kierowani do programów lekowych – szczególnie w onkologii – są odsyłani do innych ośrodków. Rząd zdecydował się na dodatkowe zasilenie systemu m.in. poprzez emisję obligacji. Ministerstwo Zdrowia argumentuje, że przekazanie 3,6 mld zł pozwoli NFZ przetrwać przyszły rok bez dramatycznych cięć. To jednak i tak kropla w morzu potrzeb, bo ochrona zdrowia jest niedofinansowana o co najmniej 20 mld złotych.
"Oczekujemy polityki ponadpartyjnej"
Podczas prezydenckiego szczytu zdrowotnego swoje stanowiska przedstawiły organizacje reprezentujące lekarzy oraz pielęgniarki i położne.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski apelował o stworzenie wspólnego stołu rozmów ponad politycznymi podziałami. Jego zdaniem, dialog o ochronie zdrowia zanikł i konieczne jest spotkanie wszystkich stron w kameralnym, roboczym formacie, a nie podczas wielkich konferencji.
Z kolei Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, sprzeciwiła się szukaniu oszczędności kosztem medyków. - Przez wiele lat mieliśmy bardzo niskie wynagrodzenia, wreszcie zarabiamy godnie. Sięganie do kieszeni medyków nie jest dobrą metodą - stwierdziła. Zwróciła też uwagę na zamykanie oddziałów ginekologiczno-położniczych i brak akceptacji środowiska dla porodów przyjmowanych na SOR-ach.
Prezydent powołał Radę Zdrowia
Karol Nawrocki ogłosił także powołanie Rady Zdrowia, czyli gremium doradczego, które ma wspierać prezydenta w działaniach na rzecz reformy systemu. Przewodniczącym został prof. Piotr Czauderna, dotychczasowy doradca społeczny prezydenta.
W skład Rady weszli m.in. gen. Grzegorz Gielerak, byli ministrowie zdrowia Marek Balicki i Katarzyna Sójka, a także specjaliści różnych dziedzin medycyny oraz eksperci od zarządzania systemem ochrony zdrowia.
Prezydent określił spotkanie jako "ratunkowe”, wskazując na "głęboki kryzys w ochronie zdrowia”. Przekonywał, że zdrowie Polaków nie powinno być przedmiotem politycznej walki. - Pan minister Domański to bardzo sympatyczny człowiek, natomiast jeśli widzimy, że za fatalny stan finansów publicznych odpowiada minister finansów, to chyba powinien zostać albo zmieniony albo podać się do dymisji - oświadczył Nawrocki. Prezydent zapewnił podczas szczytu o ochronie zdrowia, że nie zgodzi się na prywatyzację szpitali.
Tusk: NFZ nie jest bankrutem, ale...
Na poprzedzającym dzień wcześniej szczycie "Bezpieczny pacjent” premier Donald Tusk przekonywał, że mimo trudnej sytuacji NFZ nie znajduje się na krawędzi upadłości. Zapowiedział jednak konieczność wdrożenia mechanizmów, które zapobiegną corocznym problemom z finansowaniem świadczeń.
Przewodnicząca Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej Dorota Korycińska wezwała rząd do przygotowania strategii wyjścia z kryzysu finansowego w ochronie zdrowia. Plan budżetu państwa na 2026 rok zakłada przeznaczenie na zdrowie 247,8 mld zł.
Fot. Karol Nawrocki na szczycie o ochronie zdrowia/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka