Frans Timmermans zapowiedział skrupulatną analizę pisma z Polski, fot. Flickr
Frans Timmermans zapowiedział skrupulatną analizę pisma z Polski, fot. Flickr

Timmermans niezadowolony z odpowiedzi MSZ. Zapowiada jej skrupulatną analizę

Redakcja Redakcja Trybunał Konstytucyjny Obserwuj temat Obserwuj notkę 44

Wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans otrzymał od polskiego rządu odpowiedź na wysłane 21 grudnia 2016 roku dodatkowe zalecenia w sprawie rządów prawa i rozwiązania kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Po analizie pisma KE zastanowi się, co dalej.

Timmermans przeanalizuje pismo MSZ

- Myślę, że tak obszerna odpowiedź polskiego rządu zasługuje na skrupulatną analizę, zanim wyciągniemy wnioski - powiedział wiceszef KE. Źródła z Brukseli podają nieoficjalnie, że Timmermans miał ocenić, że pismo z Warszawy nie jest zadowalające i nie przynosi nic nowego oprócz ataków personalnych na wiceprzewodniczącego KE. Uznał, że "nie posuwamy się do przodu ani o krok", i że spór nie został rozwiązany. Unijny przywódca rozważa też dyskusję na ten temat na posiedzeniu Rady UE ds. ogólnych, w której biorą udział ministrowie ds. europejskich państw unijnych, ale nie jest to jeszcze potwierdzone.

Praworządność przede wszystkim

Timmermans uważa, że praworządność ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania całej Unii Europejskiej. - Wspólny rynek jest oparty na prawie i równym stosowaniu traktatów wszędzie w Unii. Jeśli jesteś przedsiębiorcą w jednym kraju unijnym, musisz mieć pewność, że te same regulacje są stosowane tak samo w innym państwie UE. W tym pomóc mogą sędziowie, niezależne sądy. Dlatego dla funkcjonowania wspólnego rynku kluczowe jest to, by sądy były niezawisłe od politycznej ingerencji rządów - powiedział wiceszef KE.

- Rządy prawa to nie tylko prawa jednostek, ale warunek dobrego funkcjonowania jednolitego rynku, ochrony inwestycji, przedsiębiorców, szczególnie małych i średnich przedsiębiorstw działających ponad granicami- dodał.

Odpowiedź Polski na zalecenia KE

Polski rząd przesłał w poniedziałek Brukseli odpowiedź na dodatkowe zalecenia Komisji Europejskiej dotyczące kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Miał na to 2 miesiące. Zalecenia to kolejny etap prowadzonej od stycznia ub. roku procedury wobec Polski w sprawie rządów prawa. Ostatecznym etapem tej procedury może być uruchomienie artykułu 7. traktatu unijnego, który pozwala w ostateczności na nałożenie sankcji na kraj łamiący zasady praworządności. Do tego potrzebna jest jednak jednomyślność państw UE.

MSZ o zmianach w Trybunale Konstytucyjnym

W przesłanej KE odpowiedzi podkreślono, że przyjęte w ostatnim czasie przez polski parlament zmiany dotyczące funkcjonowania TK "są zgodne ze standardami europejskimi, dotyczącymi funkcjonowania sądownictwa konstytucyjnego" i uwzględniają zalecenia Komisji Weneckiej.  "W ocenie strony polskiej, przyjęte przez Parlament w ostatnim okresie zmiany dotyczące funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego, w tym zwłaszcza ustawa z dnia 30 listopada 2016 roku o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem, ustawa z dnia 30 listopada 2016 roku o statusie sędziów Trybunału oraz ustawa z dnia 13 grudnia 2016 roku - Przepisy wprowadzające obie te ustawy, są zgodne ze standardami europejskimi dotyczącymi funkcjonowania sądownictwa konstytucyjnego" - zaznaczyło MSZ w oświadczeniu.

Apel do Timmermansa

W piśmie znalazła się też aluzja do wypowiedzi Timmermansa w Monachium, którą to zapewne odczytał jako atak personalny.  "Ostatnie wypowiedzi Wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, w których nawołuje on inne państwa członkowskie do stworzenia wspólnego frontu z Komisją Europejską przeciwko Polsce, są jaskrawym przykładem pogwałcenia tych reguł. Strona polska odczytuje działania i wypowiedzi Fransa Timmermansa jako motywowane politycznie i służące napiętnowaniu jednego z państw członkowskich. Apelujemy do Wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej o zaprzestanie takich działań" - oświadczyło MSZ.

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka