Mateusz Morawiecki (L) i przewodniczący Solidarności Piotr Duda. Fot. Flickr/premierrp
Mateusz Morawiecki (L) i przewodniczący Solidarności Piotr Duda. Fot. Flickr/premierrp

Nie będzie tablicy ku czci braci Kaczyńskich w Stoczni Gdańskiej

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 246

Nie będzie tablicy, która miała upamiętniać udział braci Lecha Jarosława Kaczyńskich w strajku w sierpniu 1980 r. - poinformował wiceprzewodniczący komisji zakładowej NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańskiej Karol Guzikiewicz. Tablica miała być umieszczona na jednaj z hal stoczniowych.

W piątek w Gdańsku odbędą się uroczystości upamiętniające 38. rocznicę Sierpnia’80, które organizuje Solidarność.

W mediach społecznościowych pojawiło się zaproszenie NSZZ "Solidarność" na uroczystość przedstawienia nowych planów dla Stoczni Gdańskiej, która odbędzie się w piątek na Wyspie Ostrów. Według zaproszenia jednym z punktów uroczystości miało być odsłonięcie tablicy "ś.p. Lecha Kaczyńskiego oraz Jarosława Kaczyńskiego, którzy przebywali w hali nr 26 w czasie strajku w 1988 roku".

Polecamy: Manifestacja NSZZ "Solidarność" przed siedzibą Komisji Europejskiej w Warszawie

Osłonięcie tablicy to inicjatywa „NSZZ Solidarność Stoczni Gdańskiej”. - Tablicy nie będzie z powodu braku zgody Jarosława Kaczyńskiego – poinformował  Guzikiewicz. Przyznał, że "pomysł wykonania tablicy nie był konsultowany z szefem PiS Jarosław Kaczyńskim". - Nie konsultowaliśmy tego, bo uznawaliśmy, że miała to być tablica informacyjna, a nie pamiątkowa – zaznaczył.

Dodał także, że stoczniowa Solidarność będzie jeszcze chciała porozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim o ewentualnym uhonorowaniu w przyszłości w jakiś sposób na terenie stoczni udziału byłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w strajku sprzed 30 laty.

Wcześniej rzeczniczka PiS Beata Mazurek odnosząc się do tej sprawy napisała na Twitterze, że "odsłonięcie tablicy w Gdańsku to nie jest inicjatywa PiS, a J. Kaczyński nic o tym nie wiedział". "Nikt nie pytał Jarosława Kaczyńskiego, czy można jego nazwisko na tablicy umieścić - dla jasności takiej zgody nigdy by nie dał" - podkreśliła rzeczniczka partii.

W rozmowie z TVN24 Mazurek określiła całą sytuację jako niezręczną. – Nie odsłania się tablic osób żyjących. Będziemy rozmawiać ze stroną związkową, żeby – jeśli będzie taka możliwość – zrezygnowali z tego punktu – zapowiedziała. – To nie jest inicjatywa PiS i „hejt” na PiS i Jarosława Kaczyńskiego w związku z odsłonięciem tej tablicy jest nieuprawniony – zaznaczyła rzeczniczka PiS. 

image
Mateusz Morawiecki na spotkaniu ze związkowcami z Solidarności. Fot. Flickr/premierrp

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki również podkreślił, że nie jest to pomysł ani partii, ani jej prezesa. – Demokracja polega na tym m.in., że ktoś ma zgodę na ufundowanie i wmontowanie tablicy, to ją montuje, niekoniecznie pytając zainteresowanych, czy chcą, żeby ona była w takim kształcie – zauważył. 

Czytaj: "Solidarność": KOD odbiera nam prawo do świętowania Porozumień Sierpniowych

Terlecki poinformował, że prezes PiS dopiero w środę dowiedział się o planach powstania tablicy i jest całą sprawą zaskoczony. – To jest inicjatywa związkowców, dotyczy 1988 r., strajku w Stoczni Gdańskiej, gdzie rzeczywiście obaj bracia Kaczyńscy byli obecni i odegrali istotną rolę, natomiast o tej inicjatywie nie wiedzieliśmy i ona nas trochę zaskakuje – dodał szef klubu PiS. 

Źródło: PAP

KW  

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła. 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka