List nauczycieli do Agaty Kornhauser-Dudy, to atak na pierwszą damę – ocenił prezydencki minister Andrzej Dera.
List nauczycieli do Agaty Kornhauser-Dudy, to atak na pierwszą damę – ocenił prezydencki minister Andrzej Dera.

Ostry list nauczycieli do Agaty Kornhauser-Dudy. Dera: To atak na nią

Redakcja Redakcja Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 190

List nauczycieli do żony prezydenta Agaty Kornhauser-Dudy, to atak na pierwszą damę – ocenił prezydencki minister Andrzej Dera. Jak zaznaczył, pani prezydentowa mówiła od początku, że nie będzie się angażowała w sprawy polityczne. 

W liście nauczycieli z II Liceum Ogólnokształcącym im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie, gdzie Agata Kornhauser-Duda była nauczycielką niemieckiego, jego autorzy wyrażają „żal, rozczarowanie i narastający gniew”, zarzucają żonie prezydenta, że nie zabierając głosu w sprawie strajku wyraża aprobatę „dla destrukcyjnych działań i przekłamań rządu”. Pod listem podpisało się ponad 50 strajkujących osób. 

Dera w TVN24 zauważył, że ten list nie jest listem otwartym. "Ja to odbieram jako atak na panią pierwszą damę" – powiedział minister. – Ewidentnie z tego listu wynika, że jest atakowana, mimo że od początku pani prezydentowa mówiła, że nie będzie się angażowała w sprawy polityczne, jest w tym konsekwentna – podkreślił Dera. 

Jak mówił, do Kancelarii Prezydenta „taki list podpisany nie przyszedł”. 

Trwa strajk nauczycieli w całej Polsce
Trwa strajk nauczycieli w całej Polsce. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

W liście nauczyciele napisali: „Czujemy wstyd i upokorzenie, będąc zmuszonymi do tłumaczenia się, w jaki sposób traktujesz całe środowisko nauczycielskie, a między innymi nas, swoje koleżanki i kolegów, wyrażając milczeniem aprobatę dla destrukcyjnych działań i przekłamań rządu, w obliczu największego powojennego kryzysu edukacji”. „Czy naprawdę nie czujesz potrzeby zabrania głosu w naszej obronie i przeciwstawienia się medialnej fali nienawiści uderzającej w godność zawodu nauczyciela?” – pytają w liście pedagodzy. 

Nauczyciele stwierdzili, że w obliczu obecnego kryzysu, „związanego nie tylko ze strajkiem nauczycieli, lecz także z całkowitym załamaniem systemu szkolnictwa, a w konsekwencji podzieleniem i skłóceniem nauczycieli, rodziców oraz uczniów”, nie mogą już dłużej milczeć. „Pamiętamy doskonale, że mając w sercu dobro szkoły umiałaś zajmować stanowisko w rozwiązywaniu problemów i bronić go rzeczowymi argumentami” – zadeklarowali nauczyciele. 

Oświadczyli, że są „zbulwersowani sposobem, w jaki degradowany jest cały system szkolnictwa, tak ciężko wypracowany przez ostatnie dekady”. Wyrazili przekonanie, że „list i zawarte w nim emocje” skłonią Kornhauser-Dudę „do przemyśleń i podjęcia stosownych działań”. 

Od poniedziałku trwa bezterminowy strajk nauczycieli. Mimo protestu drugi dzień egzaminu gimnazjalnego - z matematyki i przedmiotów przyrodniczych - przebiegał bez zakłóceń i został przeprowadzony we wszystkich szkołach – poinformowało MEN.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo