Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło na konwencji wyborczej w Opolu priorytety w dziedzinie ochrony zdrowia. Nowa piątka PiS zakłada: wzrost nakładów na służbę zdrowia, Fundusz Modernizacji Szpitali, pakiet badań kontrolnych dla każdego Polaka, koordynowaną opiekę nad seniorami i osobami niesamodzielnymi w każdym powiecie oraz miliard na centrum onkologii.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski powiedział, że zdrowie jest i będzie priorytetem obecnego rządu. Wyliczył działania rządu, jak Ustawę 6. proc., zwiększającą nakłady na zdrowie, zwiększenie limitów przyjęć na studia lekarskie, czy zachęty stypendialne dla pielęgniarek i położnych. Ponadto wprowadził program leczenia udaru, oraz nowe możliwości w leczeniu raka piersi. Szumowski wskazywał też na wsparcie seniorów i program "Leki 75 plus".
Minister przyznał, że główną bolączką polskich pacjentów jest dostęp do specjalistów i kolejki z tym związane. - Doprowadziliśmy do tego, że w każdym województwie dzisiaj są miejsca, gdzie można zrobić tomografię i rezonans w ciągu 14 dni - wyliczał.
Szef resortu zaznaczył, że przedstawiona podczas sobotniej konwencji "Piątka dla zdrowia" jest "częściowo kontynuacją dotychczasowych działań, a częściowo nowymi wyzwaniami, które są na następną kadencję".
- Mamy parę priorytetów, które chcielibyśmy zaproponować na następną kadencję. To jest taka piątka dla zdrowia. Dwa razy więcej finansów na zdrowie Polaków niż za rządów PO-PSL - zapowiedział Szumowski.
Projekt zakłada podwojenie nakładów na służbę zdrowia do 160 mld zł w 2024 roku, czyli do poziomu 6 proc. PKB. Ministerstwo Zdrowia szacuje, że w tym roku wyniosą one ponad 102 mld zł wobec 73 mld zł w 2014 roku. Ich wzrost jest zagwarantowany ustawowo.
Kolejnym założeniem jest Fundusz Modernizacji Szpitali w wysokości 2 mld zł, przeznaczony na remonty i wyposażenie szpitali oraz informatyzację pracy lekarzy, by zmniejszyć biurokrację. Objęte tym programem mają być małe, powiatowe szpitale.
- Tutaj finanse muszą być rozdzielone pomiędzy szpitale, które naprawdę potrzebują tej modernizacji, a nie takie, które, mówiąc językiem kolokwialnym przepalą kolejne miliony - powiedział szef MZ.
W tym punkcie także znajduje się doposażenie karetek.
Następny punkt to wprowadzenie regularnych badań kontrolnych dla każdego Polaka "w postaci bonu, który może zrealizować w każdej przychodni". - Chcemy, żeby każdy Polak cyklicznie, począwszy od 40. roku życia miał bon, który będzie mógł zrealizować i zrobić badania kontrolne - powiedział minister.
Taki pakiet ma być indywidualny, czyli dostosowany do wieku, płci, stanu zdrowia pacjenta, z możliwością na przykład wykonania badań genetycznych dla grup wysokiego ryzyka.
Wymienił dalej, że w przyszłej kadencji odpowiedzią PiS na potrzebę opieki nad seniorami i osobami niesamodzielnymi. W każdym powiecie powstanie dzienny dom opieki, a każdy szpital powiatowy będzie prowadził zakład opieki długoterminowej.
Dodatkowo ogromnym wyzwaniem, jak podkreślił minister zdrowia, jest problem opieki onkologicznej, dlatego "przygotowujemy się do tego już teraz. To 1 mld zł na najnowsze centrum onkologiczne w Europie" - zaznaczył. Powstanie ono w dzisiejszym Centrum Onkologii - Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie jako ośrodek o statusie państwowego instytutu badawczego.
- Jeśli wyborcy nam zaufają 13 października, dokonamy skokowej, jakościowej różnicy w tym obszarze. Wszystkie te horyzonty składają się na jeden cel: lepsze zdrowie Polaków - starszych, młodszych, niemowląt, Polaków w wieku dorosłym, młodzieży i dzieci - przekonywał premier Mateusz Morawiecki.
- Podjęliśmy decyzję, bardzo odważną, przesunięcia znacznej części środków budżetowych w kierunku 6 proc. wydatków na służbę zdrowia w relacji do PKB. Oznacza to, że w sześciolatce 2018-2024 wydamy prawie dwa razy więcej niż w sześciolatce 2008-2014 – zapowiedział szef rządu.
Jarosław Kaczyński w Opolu mówił, że "służba zdrowia musi być powszechnie dostępna i publiczna". Prywatna służba zdrowia, dodał, powinna mieć charakter uzupełniający. - Przede wszystkim musimy zapewnić każdemu rodakowi opiekę medyczną za darmo - podkreślił szef PiS.
- Wiemy, że lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy służby zdrowia muszą dobrze zarabiać. To jest dla nas oczywiste - zaznaczył Kaczyński.
Jarosław Kaczyński dowcipkował, mówiąc, że zdrowie to także kwestia stylu życia i odpowiedniego odżywiania się. - Zastanawiałem się nad tym, czy ja mam prawo do tego wzywać, z pewnych względów, które widać. Otóż, no nie będę państwa wzywał do tego, żeby państwo nie jedli golonki - żartował prezes PiS. Ale - jak dodał - chodzi o to, aby żyć w sposób, który nie zagraża zdrowiu, a je wspiera.
ja
Inne tematy w dziale Polityka