Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
215
BLOG

Pamięć Ofiar Holokaustu i Duda: szczęście w nieszczęściu

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Zaistniała sytuacja - rezygnacja prezydenta Dudy z udziału w tym żydowskim święcie holokaustu jest pewnego rodzaju darem Opatrzności.


Wielu zdziwić może takie postawienie sprawy, ale sekwencja zdarzeń  jest zadziwiająca.

Atak prezydenta Putina na Polskę i to z zafałszowaną narracją historyczną miał być, i tak należy sądzić, tylko preludium do dalszych nacisków, wymuszeń i poniżeń Polski i Polaków.

Do tego doszedł akt terroru w wykonaniu USA na terytorium Iraku. Także bardzo wątpliwe, aby zbieżność zdarzeń była przypadkowa. A przecież te zdarzenia będą (już mają) ciąg dalszy i wcale nie jest powiedziane, że na tym się skończy. Jedną z prawdopodobnych opcji jest duża zmiana na BW, co sugerowałem w poprzedniej notce - wycofanie się USA.

Wstępne sugestie już padały. Także wizyta Putina w Damaszku świadczy o przygotowaniach do zmian.


Pustki po USA nie da się szybko wypełnić.

Można sądzić, że cała sytuacja miała na celu wymuszenie na Polsce istotnego udziału w przemianach na BW.


Jeśli tak, to "przedobrzono":  zablokowanie możliwości zabrania głosu przez prezydenta Dudę w czasie organizowanej uroczystości, które miało pomniejszyć rolę Polski i postawić nas "w narożniku", co pozwoliłoby wymusić ustępstwa, doprowadziło do rezygnacji z wizyty.

Sytuacja dla Polski znacznie bardziej korzystna.

Raz, że Prezydent Duda nie musi wysłuchiwać napastliwych tyrad, to jeszcze nie będzie możliwości dokonania bezpośredniego nacisku, co w towarzystwie "dużych" tego świata byłoby pewne jak amen w pacierzu.

Polska "zeszła z linii" bezpośredniego ciosu.

Owszem, można sądzić, że naciski będą i pewnie jakieś ustępstwa też będą, ale będzie to już czynione "w świetle dnia" i będą to negocjacje z Polską jako stroną, a nie drogą wymuszenia "w zacienionych gabinetach". To znacząco poprawia naszą pozycję negocjacyjną.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka