Zakrzyczani przez rządową propagandę związaną ze 100-leciem odzyskania niepodległości niemal zapomnieliśmy o 50-tej rocznicy walki z komuną. Tymczasem tamta niepodległość, to był tylko epizod trwający raptem 20 lat, po którym nastąpiło 50 lat nowej niewoli. Prawdziwie trwałe wyzwoleniem Polski, nastąpiło dopiero w 1989 roku, którego 30-lecie będziemy świętować już w przyszłym roku. A nie udałoby się nam odzyskać niepodległości gdyby nie poświęcenie i bohaterstwo antykomunistycznej opozycji w PRL. Niemal zapomnieliśmy, że w tym roku obchodzimy też 50-lecie opozycji antykomunistycznej w Polsce.
Rok 1968 jest rokiem pamiętnym przede wszystkim z powodu pierwszych w PRL jawnie antyrosyjskich i antykomunistycznych demonstracji. Wcześniejsze działania opozycyjne były bardzo ostrożne, zakamuflowane, np. ukrywane pod płaszczykiem "inteligencji katolickiej". Dopiero studenci w roku 1968 odważyli się jawnie wyjść na ulicę i walczyć... Nie będę tu opisywał szczegółowo historii, zachęcam do samodzielnej lektury tych, którzy jeszcze nie czytali. Nie jest moim celem w tej notcee edukować ani przekonywać.
Moim celem jest proste oddanie hołdu bohaterskim studentom roku 1968. Bez ich poświęcenia nadal jęczelibyśmy w rosyjskiej niewoli. Dwa najgłośniejsze nazwiska tych bohaterów to Michnik i Macierewicz - obaj dzisiaj potępiani za poważne błędy, jakie popełnili w wolnej Polsce... może dlatego niektórzy udają, że nie pamiętają tego 50-lecia, a może dlatego, że ci dwaj bohaterowie - towarzysze broni w walce z komuną - dzisiaj z powodów politycznych muszą udawać, że się nie szanują, i że sami nie pamiętają, co robili w 1968.
Ale ja Wam Panowie Waszych poświęceń nie zapomnę, bo wtedy nie byłem aż tak młody, żeby o Was nie słyszeć i się nie ekscytować plotkami o Was, które starsi koledzy wynosili od swoich starszych braci - studentów. Rok 1968 to był Wasz rok, tak jak Waszym rokiem jest rok 2018 - to Wasze 50-lecie - jeszcze przez 3 tygodnie macie pełne prawo czuć się symbolicznie największymi Polakami.
Oczywiście hołd oddaję wszystkim studentom roku 1968, którzy poparli Michnika i Macierewicza i rozpoczęli swoją walkę, toczoną potem jeszcze przez ponad 20 lat, mimo aresztowań i wszelkich innych prześladowań, nie wyłączając esbeckich mordów.
Bohaterom roku 1968 cześć i chwała!