folt37 folt37
1849
BLOG

Zero tolerancji dla rządu PiS

folt37 folt37 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 116

Aktywiści obozu władzy (Czarnecki, Legutko, Kuźmiuk) „drą szaty” wobec zapowiedzi wszczęcia unijnej procedury nałożenia sankcji na Polskę pod rządami PiS za rażące łamanie praworządności „wygaszeniem” Trybunału Konstytucyjnego, likwidacji niezależności sądów,  a także nie respektowania  decyzji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie Puszczy Białowieskiej.

PiS złości się, że polscy eurodeputowani z obozu antypisowskiego przyklaskują KE w sprawie  tej zapowiedzi prezentowanej przez wiceprzewodniczącego KE Hansa Timmermansa. Zbigniew Ziobro nawet mu wypomniał  przynależność do narodu holenderskiego z naganną historią  kolonialnej przeszłości „dumnym” porównaniem do wielce godnościowej,  wspaniałej polskiej historii.  Widać, że pan Timmermans jest wysoce kulturalnym dyplomatą oszczędzając p. Ziobrze przypominaniem mu w odwecie ciemnych kart polskiej historii.

Maniera PiS-owskich europarlamentarzystów jest irytująca, kiedy niczym echo rządu i szeregowego posła p. Jarosława Kaczyńskiego (ich mocodawcy) powtarzają wbrew faktom dotyczącym łamania w Polsce Konstytucji (potwierdzonym opiniami najwybitniejszych konstytucjonalistów polskich i europejskich) perorują, że to kłamstwa i szkalowanie Polski. To jest bardzo prymitywna  narracja  kiedy krytykowany obóz partii rządzącej nazywa siebie Polską.

Postawa obozu władzy i europarlamentrzystów PiS potwierdza obawy europarlamentarzystów  opozycyjnych wobec PiS przekonanych, że w Polsce nie może być tolerowana arogancja władzy polegająca na permanentnym zaprzeczaniu oczywistym faktom likwidacji trójpodziału władzy  i antydemokratycznych działań rządzących.

Pytam więc tych Panów: do kogo dzisiaj w Polsce można zaskarżyć bezprawne czyny obecnej władzy? Po dwóch latach demolowania ustroju Polski przez PiS,  nie mamy już niezawisłego Trybunału Konstytucyjnego, a sądami powszechnymi niepodzielnie włada Prokurator Generalny. Gdzie zaskarżyć samowolę ministra (o ironio) ochrony środowiska nie respektującego prawa gwarantującego wartości dziedzictwa przyrodniczego umieszczonego na liście UNESCO. Kto rozstrzygnie demagogię tegoż ministra, że to posobno bezprawne zakwalifikowanie? Kto rozsądzi antykonstytucyjność ustawy o zgromadzeniach którą to ustawą PiS sam sobie przyznał kuriozalnie nadzwyczajne przywileje wyłączności dla siebie terytorium własnych demonstracji.

Każdy obserwator „dobrej zmiany” widzi, że w obecnej sytuacji spory prawno administracyjne obywatela  z władzą wykonawczą straciły szansę na ich sprawiedliwe rozsądzanie przez niezależne sądy,  bo przestały być niezależne od władzy wykonawczej skoro personalnym decydentem kadr sądowych jest Prokurator Generalny.  One zostały spacyfikowane  przez ową władzę po to właśnie, żeby racja była zawsze po ich  stronie. Wystarczy posłuchać tych bufoniastych bezkrytycznych ministrów upierających się przy swoich racjach wbrew racjom najwyższych autorytetów prawa konstytucyjnego i prawa w ogóle sprzeciwiających się temu autorytaryzmowi.

Obywatele Polski – mimo niedoskonałości – są politycznie świadomi na tyle,  by zdecydowanie sprzeciwiać się wywracaniu przez PiS ustroju państwa wbrew wyborczej umowie w z 2015 r. nie dającej zdobywcom władzy konstytucyjnej legitymacji do takich zmian.

Bardzo trafnie nazwał to Stanisław Mancewicz w felietonie „Zakręty polubień” (TP nr 34 z 20 sierpnia):

„Za dużo wiemy o demokracji i za wiele przeczytaliśmy o myśleniu politycznym by nie umieć rozróżnić demokraty od człowieka wybrzuszonego godnościowo bądź uprawiania politycznej wendety”.

Dlaczego więc opozycyjni wobec PiS polscy europarlamentarzyści mieliby nie sprzyjać Komisji Europejskiej, która jako strażnik demokratycznych wartości przywołuje polskie władze do respektowania obowiązującego porządku konstytucyjnego w Polsce i reguł prawnych traktatów unijnych, które bez wyjątku jesteśmy obowiązani przestrzegać?

Na każdym kroku trzeba uzmysławiać PiS i konstytucyjnym władzom Polski (KONSTYTUCYJNYM),  że mylą się bardzo sądząc, że nie będą pozywane przed międzynarodowe Trybunały za naruszanie praworządności tylko dlatego, że nazwą takie pozywanie „donosem na Polskę”.  Skoro PiS pozbawia Polskę niezależnych sądów skargi muszą płynąć  w obszar Europy gdzie takie sądy są.

Im wcześnie polskie władze to zrozumieją tym mniej rozczarowań i upokorzeń doznają orzekanymi wyrokami europejskich sądów.

PiS zwykł się odwoływać do swoich wyborców dających mu władzę, że działa z ich upoważnienia jednocześnie krytykując takież prawa parlamentarzystów opozycji, która też spełnia wolę swoich wyborców, zobowiązujących  ich do dokładnego patrzenia władzy na ręce z intencją dekonspirowania kamuflażu „dobrej zmiany” .

Są jeszcze międzynarodowe instytucje i Trybunały władne dowodzić polskim władzom ich przewiny i ignorancję.

PiS musi wiedzieć, że nie może liczyć na żadne ulgowe traktowanie wedle znanej swego czasu reguły burmistrza Nowego Yorku Giulianiego - „zero tolerancji”!

To Polska jest najważniejsza, a Polska nie jest PiS-u! 

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka