folt37 folt37
1576
BLOG

Ameryka – coraz większy kłopot dla rządzącego PiS

folt37 folt37 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 82

Modyfikacja ustroju Polski dokonana przez PiS polega na likwidacji trójpodziału władzy zupełną marginalizacją władz sądowniczej i ustawodawczej. Pełnię władzy sprawuje teraz rząd - już autorytarnie - nie napotykając na skuteczny sprzeciw parlamentu (własna większość), ani sądów (polityczną wymianą administracji) z pełnym wsparciem Kościoła i NSZZ „S”.

Ostatnim bastionem demokracji w Polsce zostały jeszcze samorządy terytorialne, które mocno zakłócają PiS-owi poczucie ich władczej omnipotencji.

Sytuacja ta budzi zażenowanie demokratycznego świata, a głównie UE, która z braku naszej obywatelskiej aktywności musi nas zastępować swoimi interwencjami wzywającymi polskie władzę do opamiętania się.

Uwagę świata przykuwają polskie ustawodawstwo i kuriozalna polityka oświatowo historyczna przemieniana z obiektywnej w skrajnie narodową (nacjonalistyczną) wynoszącą na wyżyny patriotyzmu wielce kontrowersyjne organizacje zbrojne z II wojny światowej, jak ZWZ i jej zbrojnego oddziału Brygady Świętokrzyskiej, która nie podporządkowała się rozkazowi scalenia z Armią Krajową.

Nagle w świetle tych polskich wydarzeń burmistrz amerykańskiego miasta Jersey City ośmiela się „porywać” na polski patriotyzm propozycją przeniesienia polskiego pomnika upamiętniającego zbrodnię katyńską z placu, który z przyczyn architektonicznych rozwoju miasta będzie wizualnie rekonstruowany do nowego układu.

Ten pomnik nie posiada związków emocjonalnych z historią USA i miasta  Jersey City lecz zaspakaja tylko emocje patriotyczne tamtejszej Polonii. Tak więc nikt – poza władzami samorządowymi – nie może decydować o architektonicznej wizji miasta i lokalizacji pomników, co próbuje robić lokalna Polonia z wsparciem polskiego konsulatu.

Polskie władze państwowe pałają oburzeniem wobec postawy burmistrza Jersey City ostrym krytykowaniem jego zachowań, co szczerze dziwi, bo przecież burmistrz rządzi z nadania wyborców mieszkańców miasta a nie rządu.

Polskie władze swoim protestem znowu (jak w przypadku ustawy o IPN) przypomną światu o wstydliwych polskich praktykach np. stawiania pomników wbrew woli samorządów terytorialnych czego bardzo wymownym przykładem jest państwowa aneksja warszawskiego placu Piłsudskiego, by wbrew woli władz stołecznego miasta Warszawy postawić na nim. smoleńskie monumenty rządowe.

Tak więc rząd polski z nadania PiS wszedł nagle w ideowy spór z USA  o demokrację gdzie samorządy decydują – bez pytania rządu – gdzie stawiać pomniki, a sądy uchylają „dekrety” prezydenta USA  o anty emigranckich   zakazach.

Jak widać świat jakoś nie akceptuje nowej „polskiej racji stanu”, a politykę „wstawania z kolan” rozumie jako nacjonalizm, przypominany wstydliwymi incydentami polskiej historii, przypisując takie poglądy (w wydaniu burmistrza Jersey City) marszałkowi polskiego Senatu.

Czyżby po Niemczech i Francji  także Ameryka sprawiała PiS-owi wielki kłopot w zrozumieniu dla ich „dobrej zmiany”?

Chyba jednak na to wychodzi!

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka