folt37 folt37
450
BLOG

Polska i Węgry poligonem europejskiej demokracji

folt37 folt37 Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

Ogólnoświatowy kryzys demokracji jest faktem przypominającym bardziej jakiś niekontrolowany przez ludzi proces ewolucji niż świadome budowanie nowych porządków politycznych świata. 

Niezrozumiałym fenomenem są światowe tendencje odradzania się kompletnie skompromitowanych ruchów nacjonalistycznych historycznego matecznika najgorszych XX–to wiecznych systemów totalitarnych od nazizmu po faszyzm, sprawców najtragiczniejszej – jak na razie –II wojny światowej.

Ludzkość po pokonaniu tego nacjonalistycznego wojennego tytana zła postanowiła nigdy już nie dopuścić do powtórzenia takiego nieszczęścia poprzez dożywotni zakaz wszelkich ruchów politycznych o proweniencji nacjonalistyczno faszystowskiej jako wcielonego zła zagrażającego pokojowi świata.

I tym razem – jak zawsze – zabrakło konsekwencji i powtórzył się błąd odstępstwa od zapowiadanego zakazu głoszenia ideologii totalitarnych i tolerowania ruchów narodowych wyraźnie nawiązujących do zbrodniczych ideologii nazistowsko – faszystowskich.

Świadomi tej niekonsekwencji politycy całego demokratycznego świata kamuflują ową niekonsekwencję udawaniem, że działające ruchy nacjonalistyczne - jak polski ONR - nie są zagrożeniem dla demokracji i pokoju, bo wyrzekły się XX-to wiecznego szowinizmu akceptowaniem współczesnych demokratycznych reguł sceny politycznej.

Takie tłumaczenie, to oczywiste szalbierstwo polityczne, bo oficjalnie demonstrowane programy i hasła wszystkich europejskich ruchów nacjonalistycznych bez najmniejszego skrępowania promują wręcz nazistowsko –faszystowskie doktryny polityczne jawnym rasizmem i promocją przemocy wobec przeciwników politycznych.

W Polsce takim demonstrowaniem tej doktryny był tzw. marsz niepodległości 11 listopada 2017 r. z faszystowskimi wręcz hasłami: „czysta krew trzeźwy umysł”, , „Biała siła”, „Ku Klux Klan”, „Narodowy socjalizm”, czy „Sieg heil” .

Polscy politycy naiwniacko bagatelizowali te demonstracje choćby w w wykonaniu Mariusza Błaszczaka, który pytany o „Białą Europę” poradził by nie ulegać takim skojarzeniom jednoznacznym , po czym przyznał jednocześnie, że nie widział tych rasistowskich transparentów. W tę samą stronę najwyraźniej patrzył też prezydencki minister Andrzej Dera. Ten były poseł PiS też nie dostrzegł bowiem haseł faszystowskich.

http://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/faszystowskie-hasla-na-marszu-niepodleglosci,artykuly,418868,1.html

Umarzanie prokuratorskich postępowań wobec faszystowskich ekscesów ONR jest w Polsce normą. Udokumentowane filmem czynne napaści maszerujących ONR-owców 11 listopad 2017 R. na protestujące przeciw ich hasłom kobiety przez bicie, wyzwiska i czynne znieważanie kobiecej godności nie zostały uznane przez prokuraturę za przestępstwo i sprawę umorzono.

Kuriozalne uzasadnienie umorzenia przez prokuraturę, że bicie kobiet przez ONR-owców po „mało newralgicznych częściach ciała” dowodzi, że nie chcieli oni robić im krzywdy, co wyśmiał nawet minister Andrzej Dera z kancelarii prezydenta.

W konsekwencji powyższego jest pytanie czy obecny rząd polski z nadania PiS wspiera ruchy nacjonalistyczne w ich aktywności publicznej i czy koresponduje to z obecnym przekształcaniem ustroju Polski z demokratyczno liberalnego na narodowo – katolicki w ścisłym nacjonalistycznym odzwierciedleniu coraz częściej rozumianym jako niechęć wobec innych, bezkrytyczne spojrzenie i nadmierna gloryfikacja swojego narodu, prowadząca do nietolerancji w stosunku do innych grup czy narodów. A skrajna formą nacjonalizmu był niemiecki nazizm. (tps://eszkola.pl/wos/nacjonalizm-4466.html)

A tak definiuje ów fenomen poniższe wyjaśnienie tworów zrodzonych z nacjonalizmu:”

”Zarówno twórcy faszyzmu jak i nazizmu dążyli do rozszerzenia panowania na znacznym terytorium – przyświecała im idea imperializmu, który przejawiał się m.in. w ekspansji terytorialnej oraz podboju słabszych narodów. Owy imperializm wynikał między innymi z ideologii, która promowała hasło „pana narodów” i na pierwszym miejscu stawiała nacjonalizm, ale w formie skrajnej, łączący się z szowinizmem. Pojęcie narodu stanowiło jedną z najważniejszych wartości.

Warto wspomnieć, iż obydwa systemy były oparte na kulcie silnej, charyzmatycznej jednostki – wodza (we Włoszech był to Mussolini, w Niemczech Hitler), który wymagał bezwzględnego podporządkowania się jego woli.

Kolejną ważną wspólną cechą tych doktryn jest próba stworzenia systemu monopartyjnego w swoich państwach – dążono do likwidacji opozycji i przejęcia całej władzy przez jedną partię”.

https://eszkola.pl/wos/faszyzm-a-nazizm-5849

Zjawiska te zachodzące w Polsce (i na Węgrzech) są przedmiotem szczegółowych dociekań UE zaniepokojonej podobieństwami polskich i węgierskich przemian jako żywo przypominających procesy powstawania faszyzmu w Europie.

Dzień po wszczęciu wobec Węgier procedury z artykułu 7 traktatu europejskiego we francuskim Zgromadzeniu Narodowym rozmawiano o naruszaniu praworządności i łamaniu praw człowieka przez władze w Budapeszcie i Warszawie. Termin konferencji był nieprzypadkowy. We środę Parlament Europejski z powodu łamania przez rząd Viktora Orbana podstawowych zasad UE zadecydował o wszczęciu wobec Węgier procedury z artykułu 7 traktatu Unii Europejskiej.

Paryską konferencję zorganizowali francuscy parlamentarzyści zasiadający w komisji spraw zagranicznych. Coraz bardziej niepokoi ich sytuacja w Polsce, gdzie rząd PiS – mimo przestróg Komisji Europejskiej i apeli międzynarodowych organizacji prawniczych – przejmuje właśnie kontrolę nad Sądem Najwyższym.

Gościem Francuzów był Jarosław Kurski (zastępca red. naczelnego GW), który krótko przedstawił skutki rządowych reform:

 „W dzisiejszej Polsce w pełni trwa nacjonalistyczna rewolucja, a jej ofiarami są struktury państwa demokratycznego, procedury demokratyczne i społeczeństwo otwarte(…) PiS wprowadził dyktaturę większości bez liczenia się z prawami mniejszości. Zasady podziału władzy nie są już respektowane. W zasadzie mamy tylko władzę wykonawczą, na czele której stoi Jarosław Kaczyński. Polska przypomina dziś monarchię, gdzie jeden człowiek ma zawsze ostatnie słowo. To szef partii, tak jak w czasach komunizmu, sprawuje w Polsce niepodzielną władzę”  

https://dorzeczy.pl/77032/Zastępca-Michnika-we-francuskim-parlamencie-o-Polsce-PiS-Nacjonalistyczna-rewolucja-chca-zniszczyc-Europe.html

Polski rząd lekceważąc owe światowe reakcje na sytuację w Polsce retoryczną argumentacją, że to przywilej suwerennej Polski nie odcina się od formułowanych zarzutów nacjonalistycznego autorytaryzmu, co jeszcze bardziej te podejrzenia wzmacnia.

I to jest największe, poważne zmartwienie polskich demokratów i demokratycznych przyjaciół Polski w UE i na świecie.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo