GPS GPS
473
BLOG

Putin przejął fejsbuka!

GPS GPS Społeczeństwo Obserwuj notkę 9
Fejsburzyca uznała, że ten poniższy tekst o tym, że ruscy srają gdzie popadnie, łamie jej standardy!

       "Ruscy sałdaci zasłynęli z tego, że srają na środku salonu - każdy polski dom, w którym stacjonowali w czasie II wojny światowej, miał zasrane przez nich pokoje. Więc to, że dziś już poznali co to sedesy i je masowo kradną, by nie srać gdzie popadnie, jest jednak jakimś cywilizacyjnym postępem tej dziczy. Na następnej wojnie będą kraść rury kanalizacyjne, jeśli się po tej zorientują, że sam sedes nie wystarcza, by nie zasrywać mieszkania."

       Co to znaczy? Dlaczego algorytmy fejsburzycy ujęły się za ruskami? Dlaczego oburzyło ją to, że nazwałem ich obsralusami? Tu więcej notek o ruskich:

       Mimo tego, że ruscy to swołocz, dzikie hordy, prymitywni bandyci srający gdzie popadnie, to fajsbuk uważa, że złamałem jego standardy nazywając ich tak jak należy. A zatem te fejsbukowe standardy to jest służenie Rosji, to wybielanie ich zbrodni, to cenzurowanie treści szkodzących ruskom. Mordować, gwałcić i kraść wolno, ale obrażać tych bandytów nie wolno. To są amerykańskie standardy!

       Podobno Trump wygrał wybory, bo zapewniły to ruskie boty i trolle na facebooku. Teraz się to potwierdza, fejsbuk już sam, jawnie cenzuruje, wycina i banuje teksty nie pasujące Rosji, niezgodne z narracją Putina. Fejsbuk to ruskie onuce. Amerykanie zwariowali. Czy Musk musi kupić też facebooka, by przywrócić wolność słowa w USA?

Grzegorz GPS Świderski

PS. W Polsce doskonale znamy tych ruskich obsralusów, ale dla Amerykanów może to być zaskakujące i trudne do uwierzenia. Dla podparcia tego, że napisałem szczerą prawdę o tym ruskim sraniu, cytuję fragmenty artykułu: Russification Involves Removal, desecration, and Memory Holes:

(...) Są pewne rzeczy, które robią wojska rosyjskie. Częściowo jest to brak takich rzeczy, jak kanalizacja wewnętrzna. Federacja Rosyjska jest ogromnym krajem, a większość żołnierzy pochodzi z republik ubogich, gdzie panuje brud i smród. 

Miejsca te nie mają zbyt dobrze rozwiniętej infrastruktury, w tym kanalizacji wewnątrz domów. Nie chodzi o to, że rosyjscy żołnierze nie mają umiejętności korzystania z toalety. W końcu, jeśli nie ma toalety w pomieszczeniu, zawsze jest wychodek czy nocnik.

Według Serjega Summenly jest to stara tradycja. Na Twitterze pisze :

Cóż, po pierwsze, odwieczną rosyjską tradycją jest wypróżnianie się w salonach lub świętych miejscach napadniętych sąsiadów. Rosyjski pisarz Lew Tołstoj, który był oficerem armii rosyjskiej, opisał to w swojej powieści „Hadji Murat”, malując obraz napadniętej wioski czeczeńskiej.

Bohater przyjeżdża do najechanej wsi i widzi, że jest opustoszała, a rosyjscy żołnierze nie tylko spalili pszczele ule, ale też wypróżnili się w domach i w meczecie: „z wyraźnym zamiarem uczynienia go bezużytecznym ”, dodaje Tołstoj. (...)

------------------------------

Kąpiel w czerwonym syropie. Jak temu zapobiec? <- poprzednia notka

następna notka -> Ład bezpaństwowy a wojny

------------------------------

Tagi: gps65, facebook, fejscurzyca, fejsbuk, cenzura, ruskie onuce

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo