GPS GPS
577
BLOG

Kolektywne posłuszeństwo

GPS GPS Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 22

       Cywilizacje Wschodu i Zachodu są istotnie różne. Tu kiedyś o tym pisałem: Wschód i Zachód. Dziś drobny przykład uzasadniający moje tezy.

       Otóż w Anglii zatrudniono nauczycieli Chińczyków. Jeden z nich tak oceniał złe oceny uczniów: "Jak wam nie jest wstyd z powodu tych ocen? Przynosicie wstyd swoim rodzicom, swojemu państwu i ... swoim przodkom.", a tak wypowiedziała się nauczycielka: "Ja zostałam wybrana do tej pracy w UK, bo byłam najlepsza. Moi rodzice się poświęcali abym zdobyła to, co mam. Ja nie mogę dzisiaj ich zawieść, to w ogóle nie wchodzi w rachubę, lepsza śmierć."

       U nas nikt by tak nie powiedział. U nas, w naszej cywilizacji, przodkowie i zbiorowość są też oczywiście ważni. Tworzymy naród, kulturę, stado, czy cywilizację, razem z przodkami, którzy to samo budowali, którzy to zapoczątkowali, co my kontynuujemy. Ale to oni dają nam, a nie my im. Ja istnieję dzięki nim, do pewnego momentu wszystko im zawdzięczam, ale jestem od nich oddzielny, osobny, w końcu sam coś wnoszę do swojego życia. Wszystko to, co robili, służyło temu, bym był samodzielny, bym był osobnym, indywidualnym człowiekiem, a nie trybem w maszynie społecznej. U nas nie obowiązuje odpowiedzialność zbiorowa.

       Ja to, co dostałem, oczywiście dalej przekażę. Albo nie przekażę. Zrobię co chcę. Jestem wolny. Mogę ich zawieść. To w niczym nie uszczupli ich wkładu. Oni po to dali mi tak dużo, bym mógł ich zawieść w oczekiwaniach, bym wymyślił coś nowego, o czym oni nie mieli pojęcia. Ja nie muszę kontynuować tego, co oni zaczęli. Oczywiście często kontynuuję, u nas zawód się czasem dziedziczy. Ale to nie jest przymusowe, nie ma presji społecznej na kontynuowanie. Mogę iść swoją drogą.

       Przodkom należy się oczywiście szacunek, ale nie posłuszeństwo. Posłuszeństwo potrzebne jest tylko chwilowo, sporadycznie, po to by się nauczyć, by coś razem zdziałać. Ale ostatecznym celem posłuszeństwa w naszej cywilizacji jest wyzwolenie się z niego, jest niezależność, samodzielność. Nie po to wychowuję dzieci, by były posłuszne, ale by były samodzielne. Posłuszeństwo, kolektyw, działania grupowe, to tylko środki. Celem jest każdy z nas osobno, zbawienie jest indywidualne, ważna jest twórczość pojedynczej osoby, jej czyny i działanie. Nasza moralność dotyczy tylko pojedynczego człowieka. To ja mam być dobry, a nie ludzkość. To jest kolosalna różnica między naszą cywilizacją, a wschodnimi.

Grzegorz GPS Świderski

PS. Notki powiązane: 

O różnicy między zasadami ruchu drogowego a obowiązkiem szczepień <- poprzednia notka

następna notka -> Telegram

Tagi: gps65, cywilizacja, wschód, zachód, wychowanie, Chiny, przodkowie

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo