fot. Piotr Łysakowski
fot. Piotr Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
5109
BLOG

Joe Biden zdejmuje sankcje z Nord Stream 2. Pora przyjąć euro w Polsce

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Nord Stream Obserwuj temat Obserwuj notkę 170

Kilka dni temu, prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden oświadczył, że zdejmuje amerykańskie sankcje nałożone na budowę gazociągu Nord Stream 2. Podkreślił, że po pierwsze inwestycja jest już na ukończeniu, a po drugie, że w ten sposób dba o lepsze relacje transatlantyckie – czytaj: amerykańsko – niemieckie. Przy okazji: jakoś w tej sytuacji zamilkli najzagorzalsi zwolennicy obecnego prezydenta USA z czasów kampanii wyborczej. Mówię tu o jego polskich zwolennikach. Ale wracając do głównego wątku mojego wywodu. Co to dla nas oznacza? 

Po pierwsze: moim zdaniem oznacza to, że budowa Trójmorza pod amerykańskim parasolem przechodzi powoli do historii. Że owszem, może i owo Trójmorze powstanie, ale ze znacznym udziałem Niemiec. A to jest już całkiem inny projekt. 

Po drugie: oznacza to moim zdaniem, że znów – jak wiele razy w naszej historii - znajdziemy się między Niemcami, a Rosją. Bez możliwości odwoływania się do Stanów Zjednoczonych, bo te są zajęte Chinami. 

Oczywiście. Upraszczam. To będzie dłuższy proces. Ale opisana przeze mnie powyżej decyzja jest tego procesu zwiastunem. 

Po trzecie: co jako Polska możemy zrobić, żeby - gdy już niedługo Białoruś może stać się po prostu częścią Rosji, - zapobiec sytuacji, w której jako kraj, możemy stać się przedmiotem niemiecko – rosyjskiego handlu? Moim zdaniem, trzeba po prostu doprowadzić do sytuacji, w której - dla jednej ze stron, czytaj: Niemiec - taki handel zwyczajnie nie będzie się opłacał. Paradoksalnie jesteśmy na dobrej drodze do tego. Już kilka lat temu bowiem obroty handlowe między Polską, a Niemcami były wyższe niż między Niemcami, a Rosją. I zapewne z każdym rokiem rosną. Co jeszcze - jako Polska - możemy zrobić, aby stać się na tyle cennym partnerem dla niemieckiej gospodarki, że Niemcom nie będzie się zwyczajnie opłacać handlować nami z Rosjanami? 

Tym partnerem staniemy się wówczas, kiedy po prostu, jako Polska, przyjmiemy euro. Kiedy poprzez wspólną walutę będziemy na tyle zintegrowani z gospodarką niemiecką, że po prostu ekonomicznie nie będzie to dla Niemiec opłacalne, aby oddawać nas pod wpływy rosyjskie. 

Czy przyjęcie euro może być dla Polski opłacalne ekonomicznie? Może tak, a może nie. Na pewno korzyścią będzie brak różnic kursowych, i kwestie inflacyjne. Jednak nawet jeśli ekonomicznie będzie to niekorzystne, to nie wymiar ekonomiczny jest tu pierwszorzędny. Pierwszorzędną jest po prostu taka integracja naszej gospodarki z Zachodem, by jego jakiekolwiek pomysły na handel z Rosją polskim interesem były zwyczajnie nieopłacalne.


Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl

Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna

http://miastopoznaj.pl/ 

Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl       


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka