fot. P. Beym
fot. P. Beym
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
278
BLOG

PiS ratuje Andrzeja Dudę

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Tu akurat Prawo i Sprawiedliwość chce panu prezydentowi pomóc w wyjściu z tego referendalnego klinczu. I ja bym się na miejscu pana ministra Muchy tym nie martwił.

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

My dzisiaj debatujemy nad prezydenckim wnioskiem referendalnym. Chcę powiedzieć bardzo jasno, że instytucja referendum jako narzędzie do wypowiadania opinii przez obywateli czy podejmowania przez nich decyzji jest narzędziem bardzo ciekawym i warto się zastanowić nad tym, żeby je do polskiego systemu w jakiejś mierze wprowadzić. Ale trzeba je wprowadzać w taki sposób, który nie postawi instytucji referendum pod znakiem zapytania. Pod takim znakiem zapytania mogłaby postawić taką instytucję sytuacja, w której referendum miałoby bardzo słabą frekwencję. My już mamy za sobą takie jedno referendum, za którym głosowałem – przyznaję, podobnie jak pan senator Pociej, że to był błąd – i to było referendum pana prezydenta Komorowskiego. W ostatnim czasie udały się 2 takie referenda. Pierwsze to referendum w sprawie zatwierdzenia konstytucji z 1997 r., a drugie to referendum w sprawie akcesji Polski do Unii Europejskiej. Ale tam pytania były bardzo jasne, każdy, nawet ktoś, kto jest najdalej od polityki, wiedział, za czym głosuje. Tutaj pan prezydent przedstawia nam 10 bardzo skomplikowanych pytań. Jest niemożliwe, aby obywatele w swojej masie, tak powiedzmy, chociaż to brzydkie słowo… żeby te pytania były dla nich czytelne. Tak więc mam prawo przypuszczać, wydaje mi się to dość logiczne, że frekwencja w tym referendum będzie taka jak w referendum zarządzonym przez pana prezydenta Komorowskiego, czyli 8% albo mniej, i że de facto to będzie eliminowało w przyszłości możliwość korzystania z tej instytucji w polskim systemie politycznym.

Dlaczego więc pan prezydent to robi? Ja mam pewną teorię. Uważam, że to jest jakiś pomysł, jakiś sposób na to, aby pan prezydent zaznaczył swoją odrębność, swoją niezależność od obozu PiS. Tylko że jeśli będzie tak niska frekwencja, to uderzy to w pana prezydenta.

A dlaczego Prawo i Sprawiedliwość moim zdaniem jest de facto przeciwko temu wnioskowi? Słyszymy głosy pana ministra Suskiego, że termin jest zły, pana Terleckiego, pani Mazurek, mamy wreszcie wynik głosowania na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej, na którym głosami Platformy Obywatelskiej ten wniosek został odrzucony, pierwszy raz w tej kadencji coś takiego się stało. Otóż moja interpretacja jest taka. Po pierwsze, PiS widzi, że pan prezydent chciał sobie z tego referendum zrobić narzędzie wskazujące pewną jego niezależność od Prawa i Sprawiedliwości, i to się oczywiście Prawu i Sprawiedliwości nie podoba. Ale drugi argument jest taki, że Prawo i Sprawiedliwość, którego kierownictwo, cokolwiek by powiedzieć, ma dużo więcej doświadczenia politycznego niż pan prezydent, wie, że klapa frekwencyjna tego referendum uderzy oczywiście w pierwszym rzędzie w pana prezydenta, ale także w jakiś sposób w Prawo i Sprawiedliwość jako obóz polityczny, który pana prezydenta do prezydentury wystawił. I w związku z tym, de facto z tych 2 powodów Prawo i Sprawiedliwość jest przeciwko temu wnioskowi. Ja nie uważam, że to jest źle, ja uważam, że tu akurat Prawo i Sprawiedliwość chce panu prezydentowi pomóc w wyjściu z tego referendalnego klinczu. I ja bym się na miejscu pana ministra Muchy tym nie martwił.

I wreszcie na koniec: co ja zrobię? Ja na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej wstrzymałem się od głosu i poważnie rozważam – nie podjąłem jeszcze końcowej decyzji, ale rozważam – to, żeby także w finalnym głosowaniu się wstrzymać. Bo ja uważam, że pan prezydent, jeśli to referendum by przeszło, zrobi sobie nim polityczną krzywdę. Ale jeśli dorosły człowiek w pełni odpowiedzialny, pełniący ważną funkcję publiczną chce sobie zrobić krzywdę i robi to miesiącami z uporem godnym lepszej sprawy, to należy mu na to pozwolić. Dlatego właśnie zastanawiam się nad wstrzymaniem się od głosu. Bardzo dziękuję.

Przemówienie senackie z dnia 25 lipca 2018 roku

Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl

Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna

http://miastopoznaj.pl/

Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl

www.facebook.com/flibicki


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka