fot. P. Beym
fot. P. Beym
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
491
BLOG

Hasło Polska sercem Europy to panika PiSu

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

To jest stare, jeszcze z I Rzeczpospolitej, hasło Polski jako przedmurza. obrońcy wiary, cywilizacji i kultury. To jest to samo podbijanie polskiego, megalomańskiego bębenka, tylko innymi słowami.

Wczoraj odbył się kongres Prawa i Sprawiedliwości. O festiwalu obietnic, który temu towarzyszył, nie będę tutaj mówił. Obiecano Polakom, że już niedługo będą żyli tak jak Włosi, a za parę lat od tego momentu, tak jak Niemcy. Precyzyjnych dat na wszelki wypadek nie podano.

Interesująca jest jednak inna sprawa. A mianowicie hasło, pod jakim odbył się kongres. Brzmiało one bowiem: Polska sercem Europy. Hasło niezwykle odważne. I zacząłem się zastanawiać, dlaczego partia rządząca takie właśnie hasło wybrała?

Moim zdaniem, są tego dwa powody, w tym jeden zasadniczy. Ten jeden zasadniczy jest taki, że hasło nawet nie intencjonalnego Polexitu jest po prostu niezwykle trafne. Że do Polaków trafia przekaz, że może i PiS intencjonalnie z Unii Europejskiej wyjść nie chce, ale zwalając wszystkie swoje kłopoty na tą właśnie, doprowadzi do takiego wzrostu antyeuropejskich nastrojów, że potem już nie będzie w stanie ich zatrzymać i w końcu może do tego dojść. Dokładnie tak jak w Wielkiej Brytanii.

Nie chciałbym tu uchodzić za mądralę, ale ja o tym mówiłem już wcześniej, zanim pisał o tym Witold Jurasz, i powiedział o tym głośno Donald Tusk, powołując się na swoje rozmowy z brytyjskim premierem właśnie. Krótko mówiąc, PiS wpadł w panikę, że Polacy dokładnie tak samo to czytali i próbuje teraz odwrócić kota ogonem. Używając hasła Polska sercem Europy, próbuje więc wmówić, albo lepiej zasugerować proeuropejskim Polakom, że wcale Polexitu nie chce.

I jest kwestia druga. Adresowana już do twardego elektoratu PiSu. To jest stare, jeszcze z I Rzeczpospolitej, hasło Polski jako przedmurza. obrońcy wiary, cywilizacji i kultury. To jest to samo podbijanie polskiego, megalomańskiego bębenka, tylko innymi słowami. Że oto jesteśmy mocarstwem, od morza do morza i wszyscy się z nami liczą.

I tak oto, zamiast po wielkopolsku, zmierzyć siły na zamiary i prowadzić politykę na miarę swoich możliwości wielkościowych i ludzkich, napycha się twardy pisowski elektorat tą najzwyklejszą megalomańsko – propagandową papką. I jak widać, na twardy elektorat PiSu to działa.

Wciąż mamy całkiem sporą grupę Polaków, charakteryzujących się odwiecznymi polskimi wadami. A właśnie, nieprzystające do rzeczywistości megalomania jest jedną z nich.

Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl

Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna

http://miastopoznaj.pl/

Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl

www.facebook.com/flibicki


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka