Karolina Nowicka Karolina Nowicka
4860
BLOG

Czyj jest Bóg?

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 359


Zarzuca mi się, iż atakuję Kościół, chrześcijaństwo, a nawet samych wiernych. Jest to wierutną bzdurą. Mam przyjaciółkę katoliczkę, której nigdy nie próbowałam nawracać na swoją moralność, wiarę i przekonania. Ona również jest tolerancyjna i nie zawraca mi głowy swoimi wierzeniami. Akceptujemy swoje poglądy, zresztą, unikamy sporów światopoglądowych.

Nie mam też nic przeciwko samemu Bogu. Nie mam pojęcia, czy istnieje, i tak samo pojęcia nie ma żaden człowiek na Ziemi. Po prostu... na swój sposób wierzę. Czasami jednak natykam się na zarozumiałego buca, który uważa, iż jego wiara jest lepsza od mojej, gdyż stoi za nim zorganizowana religia. Takimi ludźmi szczerze gardzę, albowiem przynależą do jednego z trzech zbiorów: idiotów, oszustów bądź fanatyków. Tylko idiota, oszust bądź fanatyk uzurpuje sobie prawo do wywyższania się ponad innych ludzi, ludzi, którzy nie wierzą w takiego Boga, w jakiego wierzy on sam.

Kościół przez dwa tysiące lat podlegał rozmaitym modyfikacjom, schizmom i unowocześnieniom, nie tyle wyznaczając kurs światu, ile podlegając zmianom, jakie się w tym świecie dzieją. I przez te dwa tysiące lat nie udowodnił, że wie o Stwórcy więcej niż przeciętny muzułmanin, hinduista czy ateista. Chrześcijanie błądzą na ślepo, podobnie jak przedstawiciele każdej innej religii. I tak jak oni, grzeszą potworną pychą, uważając się za prawowitych orędowników Prawdy.

Dlatego śmiem twierdzić, że jedynie stanowisko agnostyka jest uczciwe, gdyż przyznaje się on do totalnej niewiedzy. Nie wiemy, jaki jest Bóg, czego od nas chce ani co będzie po śmierci. Naturalnie można WIERZYĆ w jakąś wizję i do niej właśnie dopasowywać swoje postępowanie. Jeśli jednak zaczynamy atakować wiarę innych ludzi wyłącznie dlatego, że nam się nie podoba, cóż chcemy tym osiągnąć? Twoja wiara jest wartością jedynie dla Ciebie, nikogo poza Tobą nie obchodzi. Tak jak nie obchodzą innych ludzi Twoje uczucia czy przekonania. Warto o tym pamiętać, zanim zrobimy z siebie zarozumiałego głupca, przechwalając się swoją religią.


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo