O ograniczeniu dostawy gazu do Europy przez Nord Stream pisałem TUTAJ a teraz przylazł czas na Włochy.
Włoski koncern ENI poinformował w środę o otrzymaniu od rosyjskiego Gazpromu komunikatu o redukcji tego dnia dostaw gazu o 15 procent. Włoska firma zapewniła, że monitoruje rozwój sytuacji. "Powody zmniejszenia dostaw nie zostały zakomunikowane" - przekazał Ansie rzecznik ENI. Rząd Włoch podjął w ostatnich miesiącach kroki na rzecz redukcji uzależnienia od dostaw rosyjskiego gazu i podpisał umowy o ich zwiększeniu między innymi z Algierią, Angolą i Demokratyczną Republiką Konga. (PAP)
Jak ENI poinformował media, że chcą gaz z Algerii, Angoli i DR Kongo zakupić to Gazprom wiedząc jakie problemy może spowodować Włochom nadmiar gazu z krajów wymienionych i planowana dostawa z Rosji, poinformował ENI, że zmniejsza dostawy gazu. Gazprom zapowiedział, że zostanie dostarczonych tylko 65% żądanego wolumenu i wyniesie około 32 mln metrów sześciennych dziennie. Można współpracować z Europą pomimo sankcji? Można.