"Dobrze jest mi znane miejsce prac Natalii Lach-Lachowicz i Katarzyny Kozyry w polskiej sztuce. Misją MNW jest prezentowanie różnorodnych kierunków i postaw artystycznych, co w sytuacji bardzo ograniczonych warunków lokalowych powoduje, iż muszą następować kreatywne zmiany. Z respektem należnym każdemu obiektowi muzealnemu zarówno te prace, jak i inne, trafią na pewien czas do magazynu, by ustąpić miejsca innym" - brzmi oświadczenie, pod którym podpisał się prof. Jerzy Miziołek.
Dyrektor muzeum zaznaczył, że zdecydował o "dalszym eksponowaniu dzieł do dnia rozpoczęcia prac rearanżacyjnych".(onet.pl)
https://www.artsy.net/artist/natalia-ll
Sztuki się nie krytykuje. Sztukę się interpretuje. Demontaż prac Natalii i Katarzyny rozpalił wyobraźnię przeciwników i zwolenników sztuki nowoczesnej a gdzie rozpalona wyobraźnia grasuje, to rozum dołuje.
Artystycznie potraktowane pokarmy może wyzwolić jakieś tam emocje i zniesmaczyć widza, ale ten banan bananem jest historycznym. Artystki mocno umocowane w środowisku pasożytniczym i zdemoralizowanym zwyczaje środowiska artystycznie utrwaliły.
Pazerne pochłanianie potraw, jakieś mityczne obrzędy kulinarne kończące się wyrzyganiem treści i łapczywym pochłanianiu wydalin, tarzanie się w wydalinach i wydzielinach, i trudne do opisania inne obrzydlistwa były kultywowane w kręgach starych towarzyszy. Takie typowe zwyczaje zaczerpnięte z bogatej kuchni czerwonoarmistów.
Czerpała ta banda pełnymi ryjami i chyba coś drogą genetyczną dalej posiała, bo spore stado im podobnych na miasto wylazło. Można śmiało powiedzieć, że ocalałe stado obleśnych świń wraz z warchlakami na ulice wyległo. Mam nawet żal, że artystki w sztuce nie doszły do punktu zbiorowej kopulacji stada, bo ubaw byłby niezły. Mam nadzieję, że misjonarz Miziołek opatrzy stosownym opisem historię powstania tego wybitnego dzieła.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte.
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka