marek.w marek.w
1641
BLOG

Wojna Putina - stan aktualny

marek.w marek.w Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 88

W ostatnim czasie jesteśmy świadkami rosyjskiej ofensywy dyplomatycznej mającej na celu przełom w walce o opanowanie Ukrainy i Białorusi. Putin spotkał się prawie jednocześnie z przywódcami obu tych państw, dlatego warto już dziś przedstawić stan bieżący spraw na naszej Wschodniej Granicy, mimo dużego marginesu niepewności. Zatem po kolei :


Białoruś -

Od 20 lat Łukaszenko tańczy na brzytwie, dojąc Kreml na około 7-10 mld $ rocznie za obietnice jakiejś formy federacji ( czytaj - podporządkowania ) Białorusi Rosji.  W końcu cierpliwość Putina chyba się ostatecznie skończyła i zagroził całkowitą blokadą finansowania białoruskiej gospodarki bez poważnych ustępstw Łukaszenki.  Niestety, ale Baćka przez te 20 lat nie podjął praktycznie żadnych kroków dla zreformowania nadal socjalistycznej gospodarki, dlatego bez stałej zagranicznej pomocy Białoruś musi zbankrutować w szybkim tempie. Kolejne spotkanie odbędzie się 20 XII i należy się spodziewać ostatecznego ultimatum Moskwy.

Sprawa nie wygląda dobrze, ponieważ Unia nie ma zamiaru dotować Białorusi w zastępstwie Rosji bez konkretnych twardych i poważnych reform, na które najwyraźniej Łukaszenka nie potrafi się  zdecydować. Teoretycznie najbogatsza organizacja na świecie mogłaby płacić niewielki dla niej haracz w imię zysku politycznego, tyle, że nikomu w Europie Zachodniej aż tak na tym nie zależy. Jedynym dużym krajem w Unii bezpośrednio zainteresowanym przyciągnięciem Białorusi do Europy jest Polska, tyle, że  obecny rząd Polski na skutek permanentnej wojny z władzami unijnymi utracił wszelki wpływ na podejmowanie unijnych decyzji.

Wygląda na to, że tym razem Łukaszenka znalazł się pod ścianą i Kreml nie pozwoli mu na wykręcenie się w swoim starym stylu, z drugiej strony już tyle razy byliśmy świadkami takich sytuacji, iż można oczekiwać, że i tym razem jakoś się się mu uda. Przekonamy się o tym jeszcze przed świętami...


Ukraina -

Wczoraj zakończyło się kolejne spotkanie w Mińsku 4 państw - Rosji, Ukrainy, Francji i Niemiec. Jego wyniki są bardzo ciekawe i niejednoznaczne, co skłoniło media i propagandowe ośrodki do wzmożonej reakcji.  W mojej ocenie wbrew powszechnym obawom Zełenski co najmniej nie przegrał tej konfrontacji z Putinem,  wspieranym częściowo przez Macrona. Obie strony zobowiązały się do wymiany wszystkich jeńców oraz więźniów jeszcze w grudniu, także został ogłoszony rozejm oraz wycofanie wojsk z linii frontu pod nadzorem OBWE. Jeśli te ustalenia zostaną zrealizowane, Zełenski będzie mógł ogłosić Ukraińcom o swoim dużym sukcesie. Trzeba bowiem pamiętać, że ludzie sa już bardzo znużeni stanem wojny i ciągłymi stratami na linii frontu.


W zamian zobowiązał się do ponownego spotkania za 4 miesiące dla politycznego rozwiązania sprawy Donbasu. Jak wiemy, Moskwa chce pełnej federacji Donbasu, czyli jego faktycznego zarządzania przez Kreml przy opłacaniu wszelkich kosztów przez Ukrainę. Na dodatek Donbas ma być rodzajem stałego wrzodu rakowego na ciele Ukrainy, a jego władze moskiewską Agenturą w Kijowie. Na dokładkę Macron,  który reprezentuje firmy zainteresowane przywróceniem swobodnego handlu z Rosją będzie chciał zdjęcia choćby części sankcji z Rosji za agresję na Ukrainę.


Pozornie więc Ukraina znalazła się także pod ścianą, jest jednak sporo ale...

Zełenski osiągnął konkretne zyski, które podbudują jego prestiż na Ukrainie w zamian za obietnicę OTWARCIA kolejnych negocjacji, a jaki będzie ich rezultat, tego nikt nie może zagwarantować. A co jeszcze ważniejsze, a o czym chyba nikt nie pamięta,  dokładnie za te same 4 miesiące, czyli w marcu 20 r. w Holandii zacznie się proces o zestrzelenie malezyjskiego B-777 nad Donbasem,  proces w którym oskarżeni o zbrodnię są bezpośrednio Rosjanie ( załoga Buka ), a pośrednio władze na Kremlu. Warto więc przy wszelkich kalkulacjach politycznych wziąć poprawkę na efekt polityczny i propagandowy tej rozprawy, a będzie on potężny.   


Dodatkowe uwagi -

Putin zachęcony sukcesem w Syrii dzięki zdradzie Trumpa zaczął kolejną ofensywę, tym razem na naszym najważniejszym kierunku strategicznym. Na skutek zasadniczych błędów i zaniechań władze Dobrej Zmiany straciły wszelką możliwość reakcji na rosyjską akcję,  faktycznie znaleźliśmy sie w najgorszej w dziejach III RP sytuacji politycznej i strategicznej.  Temat jest na tyle szeroki, iż wart jest osobnego tekstu, a być może cyklu tekstów o stanie polskiej polityki zagranicznej.

Jak widać choćby na Salonie, moskiewska Agentura Wpływu po okresie względnej ciszy znów zaczęła ofensywę, skorelowaną z działaniami Kremla. Wystarczy poczytać komentarze pod tekstem p. Macieja Piotrowskiego "Nadzieja czy zdrada ? "  Co ciekawe, prawicowi blogerzy i publicyści, tak aktywni w walce wewnętrznej z "wrogami Narodu ", jakoś wolą nie zauważać tej akcji, oddając pole właściwie walkowerem.  No cóż, szczerze mówiąc nie oczekiwałem po tych "prawdziwych patriotach" nic innego, wcale więc nie czuję się zawiedziony....

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka