marek.w marek.w
4613
BLOG

Największy wygrany Rosyjskiej agresji na Ukrainę

marek.w marek.w Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 87

Chyba czas na wstępne podsumowanie kolejnej rundy Wielkiej Gry toczonej od 6 wieków między Polską a Imperium Moskiewskim o dominację w Europie Centralnej. Wreszcie niepodległa III RP zaraz po wyzwoleniu zaczęła kolejną kampanię w celu przeciągnięcia na Naszą stronę państw buforowych, a szczególnie Ukrainy, największej i  zdecydowanie najważniejszej. Co ważne, w tej operacji współpracują wszystkie ugrupowania, niezależnie od dzielących ich wojenek.

Z drugiej strony  Putinowska Rosja nigdy nie porzuciła nadziei na odzyskanie dawnej potęgi Imperium Carów,  nieważne, Białych czy Czerwonych. A dla tego celu konieczne było podporządkowanie Ukrainy. Zderzenie tych działań doprowadziło do kolejnych kryzysów, z których największy obserwujemy teraz. Dla przypomnienia w 2004 r. interwencja Prezydenta Kwaśniewskiego pozwoliła na wygraną propolskiego ugrupowania Pomarańczowych, którzy niestety spaprali sprawę i znów Kreml opanował sytuację dzięki wygranej własnego kandydata na Prezydenta Janukowycza. W połączeniu ze strategią Resetu  Obamy oraz doskonałymi biznesami z Unią oznaczało to naszą klęskę.

Na szczęście dzięki wykorzystaniu Unijnego Partnerstwa Wschodniego udało się Nam przeprowadzić koronkową operację usunięcia Janukowycza i przejęcia władzy przez zwycięski Majdan ( połączenie perfekcyjnej gry i wielkiego szczęścia). Jednak tym razem Putin nie wytrzymał nerwowo i w pozornie pomyślnej operacji zajął Krym oraz Donbas,  wchodząc przy okazji w zderzenie z Całym Zachodem, ponieważ złamał gwarancje dane Ukrainie przez Anglosasów w Budapeszcie.  Znalazł się w ten sposób na jednokierunkowej drodze, która zaprowadziła Rosję do obecnej sytuacji. Nie powinniśmy sie jednak czuć winni, ponieważ w ten sposób zmusiliśmy Kreml do ujawnienia swoich imperialnych zamiarów wcześniej, niż byli na to gotowi.

Czekiści na Kremlu przegrawszy rozgrywkę dyplomatyczną,  zmuszeni zostali do rozwiązania militarnego,  siłowego, popełniając przy okazji masę błędów o znaczeniu strategicznym. Fatalnie nie docenili sprawność Ekipy Bidena, na którą zwracałem uwagę od roku, jak również na skuteczność Amerykanów w zjednoczeniu Zachodu w obliczu bezpośredniego wyzwania. Kompletnie nie docenili potencjału Ukrainy we wszystkich aspektach, a przecenili siłę własnego wojska (najbardziej klasyczny przykład uwierzenia we własną prop-agitkę, jaki znam). A przecież wystarczyło poczytać moje teksty, w których tłumaczyłem, że nie da sie odciąć samego wojska od totalnie skorumpowanego państwa i jego sytuacja jest równie tragiczna, co reszty Putinlandu :-).

Ponieważ jestem tylko blogerem, wolno mi powiedzieć więcej, niż politykowi lub oficjalnemu ekspertowi, a sytuacja wygląda następująco -  to Polska jest największym wygranym wojny rozpoczętej rosyjską agresją na Ukrainę,  niezależnie od kosztów materialnych. Dzisiaj 26.03.2022 r. Polska znajduje sie w centrum światowej polityki i strategii, jako kluczowy kraj dla zwycięstwa Koalicji Zachodu i Ukrainy nad Rosją Putina. To dlatego Prezydent Biden po spotkaniach w Brukseli ze wszystkimi Decydentami na Zachodzie przyleciał do Warszawy, zamiast jak dawniej do Berlina. To w Warszawie ma wygłosić swoje zasadnicze przemówienie, być może najważniejsze w tej kadencji, a przecież nie czyni to z wielkiej miłości dla bieżącej władzy, czyli Dobrej Zmiany.

Wygląda na to, że po wiekach nieszczęść Fortuna, ta "Donna Mobile" znów się do Nas uśmiechnęła. Rosjanie, główny strategiczny rywal Rzeczpospolitej od wieków, właśnie  popełniają z wielkim entuzjazmem seppuku  militarnie, propagandowo i gospodarczo, dokonując praktycznie samych błędnych wyborów i już dzisiaj jest jasne, że skutki swoich pomyłek będą odkręcać dekadami w coraz gorszych warunkach politycznych i gospodarczych. Nieuchronne przejście Zachodu na transport elektryczny i OZE zablokuje rosyjski eksport paliw jeszcze skuteczniej niż obecne sankcje.

Na ich tle wspaniała i wyjątkowa postawa polskiego społeczeństwa ratującego setki tys. kobiet i dzieci uciekających przed rosyjskimi rzeźnikami wzbudza na świecie prawdziwy podziw i szacunek. Znów Polacy, jak za wielkiej Solidarności udowadniają, że w chwili próby potrafią pokazać swoją wielkość. Jest to bezcenny oręż dla obrony przed "przyjaciółmi" z różnych środowisk, którzy nieprędko odważą się na otwarte ataki na Polaków. A już porażka rosyjskiej prop-agitki z ich tezami o naszej wrodzonej Rusofobii jest wprost druzgocąca, wszystkie Nasze ostrzeżenia spełniły się, tyle że ze zwielokrotnioną siłą. Rosjanie naprawdę okazali się bandą krwiożerczych oprychów i popełniają stale zbrodnie ludobójstwa w skali dotąd nie do wyobrażenia.

Największym strategicznym błędem I Rzeczpospolitej w jej rywalizacji z Imperium Moskiewskim był brak sojuszników, właściwie przez te wieki Polska walczyła sama, co zakończyło się katastrofą rozbiorów przez KOALICJĘ  zaborców dyrygowanych przez Cara (Carową). Obecnie jesteśmy w bezpośredniej konfrontacji z Moskwą, mając jednak za plecami największą globalną potęgę, czyli Koalicję Zachodu , która wreszcie zabrała się poważnie do konfrontacji z Rosją Putina i już NIE MA WYJŚCIA ! Tę walkę o Ukrainę zachodni politycy i inni decydenci muszą wygrać, jeśli nie chcą okryć się wieczną hańbą, skoro mają przewagę rzędu 20 : 1. I właśnie ta różnica jest najważniejszą cechą odróżniająca obecną III RP od tamtej I RP, choć była bez porównania większa i pozornie potężniejsza.

Pozostaje oczywiście problem wykorzystania tej okazji dla umocnienia pozycji Polski we współczesnym świecie, ale to zupełnie inna historia, warta nawet całego cyklu tekstów.

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka