Jak juz pisałem, treścią II i III rundy Wielkiej Gry była rywalizacja Stanów Zjednoczonych najpierw z Niemcami i Japonia, a potem ze Stalinowską Rosją o hegemonię światową. Obecnie jestesmy świadkami nastepnej rundy zmagań, tym razem wyzwanie rzuciły Chiny. Wspólną cecha tych zmagań jest fakt, że wyzwanie dotyczyło nie tylko USA, ale całego Zachodu, z jego ukształtowanym systemem wartości, procedur, etyki i prawa. Ktos słusznie mógł by zauwazyć, że przecież Niemcy jak najbardziej BYŁY częścią zachodniej cywilizacji, jednak zdarzyła sie straszna rzecz, gdy wysoce cywilizowany naród pod wpływem geniusza zła uległ obłąkaniu, odrzucając wszystkie kanony praworzadnego państwa i w istocie sam sie wykluczając z tej cywilizacji.
Może najbardziej optymistycznym wnioskiem z tego strasznego, XX wieku było przekonanie, że polityka odrzucania humanitarnych wartości, pogardy dla człowieka i dążenie po trupach do celu w sumie predzej czy później musiała skończyć sie klęską, a ta pozornie mazgajowata i miękka demokracja zawsze wychodziła zwyciesko z tytanicznych zmagań z przeciwnikami łamiacymi wszystkie boskie i ludzkie prawa.
Dlatego być może najważniejszym zagrożeniem dla NAS w nowej rundzie jest wielkie wyzwanie, które Chiny rzuciły NASZEJ ,zachodniej cywilizacji i podstawom jej funkcjonowania. Dotąd wydawało się jasne, że każde państwo na świecie tym lepiej się rozwija, tym bogatsi i bezpieczniejsi są jego obywatele, im ścislej przestrzega procedur obywatelskiego państwa prawa, wypracowanych najpierw w Europie a potem i Ameryce. Tymczasem Chiny kolejny raz zakwestionowały cały NASZ dorobek w budowie cywilizacji, tworząc własny, zupełnie przeciwstawny system i próbujac narzucic światu jego wyższość. Podstawowymi cechami tego Chińskiego Systemu są:
-pogarda dla człowieka i jego praw, zarówno wewnatrz państwa jak i na zewnątrz, objawami tego jest skrajny autorytaryzm i tłumienie jakiejkolwiek opozycji w samych Chinach, popieranie wszelkich satrapów i tyranów w świecie, w takich państwach, jak Sudan, Zimwabwe, Birma, Północna Korea.
-wykorzystanie w swojej istocie niewolniczej pracy własnego narodu i przechwytywanie ogromnej części wypracowanego dochodu na rzecz państwa i rządzącej nim kliki, co z jednej strony zapewnia tej klice ogromne środki do prowadzenia polityki, z drugiej pozbawia większość społeczeństwa jakiegokolwiek zabezpieczenia przed nędza lub nieszczęściem,np. spowodowanym staroscia lub wypadkiem.
-nielicząca sie z niczym eksploatacja ludzi i przyrody, bez żadnej ochrony środowiska, systemu ubezpieczeń czy emerytalnym, a także popieranie na świecie podobnych zachowań ( 8 z 10 najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie to chińskie miasta)
Dla jasnosci, wcale nie twierdzę, ze nasz, zachodni świat to same anioły, odwrotnie, az sie w nim roi od egoistów, przestepców czy manipulantów, ale to są wynaturzenia, odpady obywatelskiego społeczeństwa, które stara sie kierować zasadami demokracji i prawa, choc to wcale nie jest łatwe i proste.
Wniosek końcowy - niezależnie od naszej oceny polityki i moralnosci władców USA i jego społeczeństwa, jak również Europy i innych państw naszej cywilizacji zwyciestwo chińskiej koncepcji cywilizacji przyniesie całemu światu ogrom nieszczęść porównywany tylko z "osiągnięciami " faszyzmu i komunizmu, poniewaz podstawa jej filozofii niewiele sie od nich różni!
Inne tematy w dziale Polityka
