Po opublikowaniu poprzedniej notki mówiacej o wielkim błędzie popełnionym przez rosyjska władzę przy raporcie MAK-u otrzymałem komentarz rosyjskiego blogera kwestionujacego, ogólnie mówiąc, dobrą wolę strony polskiej w sprawie katastrofy smoleńskiej. Pomyslałem, że moja odpowiedź może zaciekawić szersze grono blogerów na S24 jako samodzielna notka.
Należy oddzielić pare spraw od siebie, ułatwi to zrozumienie, o co chodziło w mojej poprzedniej notce:
-problem PIS-u i jego szefa, J.Kaczyńskiego jest sprawą osobną, należy wyraźnie powiedzieć, że dla nich zarówno Rosja jak i obecne władze Polski to WROGOWIE, których należy własnie tak traktować . Wszelkie ich wypowiedzi należy też przyjmować zgodnie z tą dewizą i NIGDY nie utożsażmiać ze stanowiskiem rządu! Wiekszość polskiej opinii nie zgadza sie z nimi, zresztą jest traktowana przez PIS jako zdrajcy Narodu.
-druga, o wiele ważniejsza; to problem mentalności władz Rosji i tu trzeba wyjaśnić możliwie precyzyjnie. Jest znane powiedzenie Tallejranda - "to gorzej niż zbrodnia, to błąd", otóż raport MAK był, podobnie jak inne posunięcia Moskwy w tej sprawie wielkim błędem, którego skutki Rosja będzie odczuwać przez długi czas. Postaram się wytłumaczyć, dlaczego:
1.Tusk osobiście b. zaryzykował, zawierzając Rosji prowadzenie śledztwa i głośno mówiąc o pełnym swoim zaufaniu do jej dobrej woli, szczególnie w sytuacji, gdzie był przez PIS i tak oskarżany o podlizywanie sie Rosji i politykę na kolanach, w przeciwieństwie do zmarłego Prezydenta. Sposób, w jaki to zaufanie zostało wykorzystane i zniszczone przez Kreml, b. nadszarpnął jego reputację i pozycję w polskiej polityce, podejrzewam, że nie tylko w polskiej...
2.Aby nie być gołosłownym, pokaże szereg złych działań Kremla w tej sprawie:
-MAK nie dostarczył polskiej stronie kilkadziesiąt ważnych dokumentów, mimo wielokrotnych pism i oczywistego obowiazku ich dosłania, nie dopuszczono również polskich śledczch do szeregu czynności dochodzeniowych, również wbrew prawu, nawet nie próbując tego wyjasnić.
-odczyt obrazu urządzeń radiolokacyjnych na lotnisku "tajemniczo zaginął", mimo zeznań świadków, że był i posiadał PODSTAWOWĄ wartość w śledztwie.
-w raporcie MAK-u wogóle nie przytoczono rozmów na wieży kontrolnej pod pretekstem , iż nie mają znaczenia, gdy tymczasem nawet dziecko zdaje sobie sprawę z wagi kontoli lotu dla pomyślnego lądowania, uczyniono to dopiero po opublikowaniu ich przez naszą komisję.
-w raporcie po raz pierwszy w dziejach raportów powypadkowych podano, że PASAŻER, gen. Błasik miał 0,6 promila alkoholu, wielokrotnie to powtarzając, w efekcie powstał przekaz, że pijany generał zmusił durną załogę do samobójczego ladowania- to było zrobione celowo i świadomie!!! ( jeśli Pan ma inne zdanie, proszę o wytłumaczenie tego skandalu)
Efekt końcowy - Tusk, który naprawdę wiele ryzykując przy tak wrogiej opozycji wyciągnął rękę do zgody z Rosją, został skompromitowany, a w podzięce, według szeregu mediów "napluto mu w twarz", co niestety jest prawdziwe, choć może zbyt mocno powiedziane!!
Problem Rosji - własciwie jest ich kilka :
1. Miedwiediew, jak i władze Rosji podjęły szereg kroków dla zbliżenia z Zachodem, starając sie zmodernizować kraj i polepszyć stosunki z zagranicą. Z oczywistych powodów ich kroki były obserwowane z uwagą, jesli nie podejrzliwością, a papierkiem lakmusowym było polsko-rosyjskie zbliżenie, w które zaangażował się polski rząd. Ostentacyjne poniżenie rządu i Tuska osobiście MUSI zniszczyć wszelkie juz osiągniete efekty na arenie międzynarodowej i mocno obniżyć poziom zaufania ( potocznie, opinia będzie taka - z Putina znów wyszedł KGB-owiec!)
2. może najważniejszy; dopóki władze Rosji, jak i jej opinia ( Pan także) nie zrozumieją tych dość oczywistych prawd, zawsze będziecie popełniać bezsensowne błedy, które będa w sumie kosztować o wiele więcej, niz z pozoru sie wydaje. Wchodząc do TOWARZYSTWA ( jak również my wchodzimy)należy zważać na konwenanse w nim przyjete, a pojęcie NIETAKTU TOWARZYSKIEGO, jakby niepowaznie brzmiało, jest sprawa śmiertelnie ważną dla sukcesu całej operacji. Po prostu NIE DA SIĘ INACZEJ!
Oczywiście mozna machnąć reką na te fanaberie i dać sobie spokój z próbą wejścia do takich arogantów, ale wtedy pozostaniecie w Azji ze wszystkimi konsenkwencjami tego, jak wspomniany ranting ( obszernie opisany w ng.ru, gdzie o nim się dowiedziałem), prawie połową budżetu rozkradaną bezczelnie przez czynowników, stopniowo wymierająca ludnoscią itd.
Brutalna prawda jest taka - Zachód wypracował SYSTEM, który zapewnia przewagę w konkurencji światowej, jesli chcemy więc się na niej liczyć, MUSIMY równiez go stosować, niezależnie od tego, jak te procedury sa nieprzyjemne czy to dla Polaków, czy Rosjan. Czekanie w przedpokoju na łaskawą akceptację również dla NAS było b. nieprzyjemne, niemniej Polska od poczatku postawiła na wejście w ten system, niezaleznie od kosztów i obraz. Teraz kolej na Was, najlepszym przewodnikiem na tej trudnej i paskudnej drodze mogli być Tusk i jego ekipa, przeczołganie publiczne Tuska, którego dokonano przy raporcie Mak-u to nie zbrodnia, to WIELKI BŁAD.
Inne tematy w dziale Polityka
