marek.w marek.w
1950
BLOG

Polacy i Żydzi - zmiana paradygmatu

marek.w marek.w Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 64
Od odzyskania Niepodległości 30 lat temu zasadniczym paradygmatem w naszej polityce była ścisła współpraca z Żydami, w tym Izraelem, którą popierały wszystkie liczące się ugrupowania polityczne.  Dzięki temu nasz kraj był jednym z najbezpieczniejszych i najbardziej przyjaznych dla Żydów na całym świecie. Ta polityka osiągnęła swoje apogeum za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy, jednak coraz więcej faktów dowodziło, iż Nasza dobra wola wcale nie jest tak powszechnie odwzajemniana przez Żydów, a przynajmniej dużą ich część. Aż w końcu nadeszła ostatnio Konferencja w Warszawie,(  https://www.salon24.pl/u/marek-w/935476,polityka-zagraniczna-czyli-mamy-problem-wielki-problem ) której efekty zmuszają Nas do poważnego zastanowienia się nad zmianą dotychczasowej postawy.
 
Jakby to nie brzmiało zaskakująco, a nawet niepoprawnie politycznie,  obecnie panujący Paradygmat okazał się błędny, w wręcz szkodliwy dla Polskiej Racji Stanu, ponieważ mylnie opisywał Rzeczywistość. Zasadniczym błędem było traktowanie Żydów jako pewnego monolitu, gdy tymczasem przynajmniej w stosunku do Polaków dzielą się na dwie przeciwstawne grupy - jedną z nich stanowią organizacje żydowskie w Ameryce  zjednoczone w Biznesie Holocaustu ( BH ) wraz z niestety bardzo licznymi sympatykami , drugą życzliwi Nam lub neutralni Żydzi, niestety nie zorganizowani.
BH mają jasne i sprecyzowane wobec Nas żądania - mamy publicznie się pokajać za zbrodnie Niemieckie i co ważniejsze zapłacić wielomiliardowy haracz. Żadne nasze apele i próby porozumienia nie mają żadnego znaczenia, tylko pełna nasza kapitulacja jest brana pod uwagę.
 
Powtarzam jeszcze raz, nie rozumiejąc Rzeczywistości z góry jesteśmy skazani na porażkę, niezależnie od naszych dobrych chęci. Dlatego musimy przyjąć do świadomości, że  BH jest naszym obiektywnym przeciwnikiem i stanowi dla Polski zagrożenie ,  podobnie jak Rosja Putina, choć oczywiście nie tak zasadnicze, należy więc go odpowiednio traktować. Dopiero więc zmieniając wcześniejszy, błędny paradygmat możemy opracować właściwą strategię i spróbować ją zrealizować.
Pozornie propozycja wejścia w konflikt z tak potężną i wpływową na świecie Organizacją przypomina pójście z motyką na słońce, przypominam jednak, że zwyczajnie nie mamy wyjścia, ponieważ podobne incydenty jak np. obelgi min. Katza będą się coraz częściej powtarzać, ponieważ  Żydzi z BH na pewno nie zrezygnują ze swoich żądań. Zaś co do ich potęgi - 30 lat temu pancerna radziecka armia stała na Elbie, strasząc cały świat, a 5-6 lat temu Rosja Putina była bliskim sojusznikiem Prezydenta Ameryki, zaś Europa robiła z nią doskonałe interesy. Dzięki naszym operacjom pt. "Okrągły Stół" i " Majdan "obecnie Rosja obłożona ciężkimi sankcjami toczy beznadziejną wojnę okopową na Donbasie, a Putin stał się dla Zachodu trędowaty. Czyli Polak potrafi !
 
W ramach nowej strategii musimy podjąć się szeregu zadań :
- niestety nasz przeciwnik dysponuje doskonałym aparatem propagandowym, być może najlepszym na świecie, dzięki któremu narzuca powszechnie własną, antypolską narrację. Dotychczasowe próby przeciwstawiania się tej machinie były nieśmiałe i mało skuteczne. Dlatego trzeba podejść do tego zadania w sposób kompleksowy.
Dysponujemy ważnymi narracjami, które dotąd nie udało się szeroko upublicznić, nawet w Polsce, np. o Rzeczpospolitej, która przez stulecia była najbardziej bezpiecznym na świecie państwem dla Żydów, gdzie mieli najwięcej praw i w rezultacie najwięcej się ich u nas osiedliło. Także o  tysiącach Polaków, zamordowanych najczęściej wraz z rodzinami podczas okupacji przez Niemców za ratowanie Żydów.  Powinniśmy korzystając z pomocy przyjaznych Polskich Żydów szeroko propagować te narracje i nie wolno żałować na nie funduszy, bo każda złotówka wielokroć się zwróci. Taka akcja powinna być wspierana przez państwo i wszystkie jego agendy, szczególnie za granicą. Jej składnikami powinna być fachowa i powszechna polska narracja , także w społecznych sieciach oraz zdecydowana walka prawna z kłamstwami np. o "polskich obozach koncentracyjnych". Można i trzeba z procesów sadowych zrobić prawdziwy spektakl, w końcu mamy wszystkie karty w ręku.
 
- musimy jasno określić, kto jest naszym sojusznikiem , a kto przeciwnikiem w walca z BH i odpowiednio zadziałać dyplomatycznie. Z grubsza wiadomo, że  najmocniejsza broń BH, czyli wyjątkowy wpływ na Prezydenta Trumpa i jego administrację jest jednocześnie ich piętą Achillesa.  Trump poprzez swoją idiotyczną politykę narobił sobie wielu potężnych wrogów, którzy dążą do zablokowania jego reelekcji. Są to Kongres, Unia Europejska, cała Partia Demokratyczna wraz z wpływową elitą władzy. W sposób oczywisty walcząc z Trumpem muszą wejść w konflikt interesów z BH, dla którego to Trump jest gwarantem sukcesów, dlatego  nasza dyplomacja powinna nawiązać ścisły sojusz z jego przeciwnikami i pomóc w jego obaleniu.
- pozycjonując się jako przeciwnik Żydów z BH, Polska otrzymuje ciekawe możliwości dyplomatyczne, np. dostaje szansę na pośrednictwo w przyszłych negocjacjach Izraela z Iranem. Co prawda aktualnie jest to niemożliwe, ponieważ nie wiadomo, która ze stron jest bardziej temu niechętna, jednak w sensie strategicznym będzie to kiedyś jedyne sensowne rozwiązanie, na pewno promowane z całych sił przez Zachód, w tym nową amerykańską administrację. Polska może wtedy stać się najbardziej wiarygodnym i neutralnym rozjemcą dla obu stron....
 
Realnie patrząc, szansę na realizację nowej strategii ma tylko ewentualny nowy rząd.  Dobra Zmiana praktycznie nie posiada możliwości ruchu z wielu powodów. Zbyt się zaangażowała w popieranie Trumpa  i weszła w konflikt z resztą graczy, w tym z Unią, niestety jej dyplomaci bez szczegółowej instrukcji nawet sznurówek nie potrafią zawiązać, w obecnej sytuacji przed wyborami nie wyobrażam sobie tak radykalnej zmiany w polityce zagranicznej. Przecież mimo klęski w stosunkach z Izraelem obecny rząd i tak nie może nic zmienić, poza werbalnym oburzeniem. zbyt głęboko tkwi w szeregach Trumpa.
 
A co z Naszym bezpieczeństwem wobec agresywnej polityki Moskwy ?  Przecież właśnie dlatego rząd poszedł na pełną współpracę z Trumpem i popierającymi go Żydami, ponieważ gwarantował nasze bezpieczeństwo, zwiększając kontyngent wojsk amerykańskich w Polsce. Czy odrzucenie szantażu BH wspieranego przez administrację Trumpa nie oznacza wycofania amerykańskich wojsk i wystawienie Polski na nacisk Rosji?
Na szczęście nie! Po pierwsze wojska NATO chronią nie tylko Nas, ale również państwa bałtyckie, praktycznie bezbronne wobec Rosji, a to znacznie utrudnia wszelka akcję wobec niepokornej Polski. Po drugie Trump jest wprost oskarżany przez przeciwników o współpracę z Rosją podczas wyborów, w końcu szefowi jego sztabu grozi do 20 lat więzienia właśnie za nielegalne kontakty a agentami Kremla ! W żaden sposób nie może sobie pozwolić na akcję wprost wrogą sojusznikowi na rzecz Moskwy.
 
Być może najtrudniejszą sprawą w trakcie realizacji nowej strategii będzie oddzielenie walki z BH od stosunku do pozostałych Żydów, w tym Ameryce i Izraelu. Przecież oczywistą  taktyką organizacji BH w zwalczaniu nie chcących ulec ich szantażowi jest oskarżanie ich hurtem o Antysemityzm.  Przy czym udało im się powtórzyć starą bolszewicką narrację o antykomunizmie jako  uosobieniu wszelkiego zła. Ze szczególną przyjemnością BH oskarża właśnie Polaków o skrajną wrogość wobec Żydów "wyssaną wraz z mlekiem matki". Sądzę, że najlepszą obroną powinna być współpraca ze wszystkimi Nam przychylnymi Żydami, szczególnie żyjącymi w Polsce.
 
Podsumowanie - na pewno nie unikniemy walki z Żydami uczestniczącymi w BH, wszystkie fakty o tym przekonują.  Możemy jednak stoczyć ją albo na ich warunkach, albo naszych. Przedstawiam więc pewną wizję możliwej strategii, jak by wyglądała  niepoprawnie politycznie, na pewno jest lepsza od obecnej polityki trzymania głowy w piasku, ponieważ ktoś nas do tego zmusił umiejętną propagandą.

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka