Wykresy pochodza z notki opublikowanej 17.04.2013 . Informacja o dacie ma takie znaczenie, że kilka miesięcy potem kumpel Prawdziwego Mariana i Tygrysa a obecnie jeszcze niezamknięty przez Jorgensena członek podkomisji Macerewicza Marek Dabrowski referował je jako swoje odkrycie na zamkniętym seminarium zorganizowanym przez docenta od betonu masywnego a obecnie członka podkomisji smoleńskiej Witakowskiego.
Natomiast treść notki może być przyczynkiem do rozważań Gwanta.
Wykresy kątów przechylenia i pochylenia z raportu MAK zsynchronizowane najlepiej jak mi się udało z wykresami parametrów dyskretnych z ekspertyzy ATM.
Wykresy parametrów z katasrrofy w Domodiedowie
W obu przypadkach po odłaczeniu ostatniego generatora rejestrowany kąta przechylenia zatrzymuje się na ostatniej rzeczywistej wartości a kąt pochylenia gwałtownie spada, Na wykresie z Domodiedowa do końca zakresu a w Smoleńsku nie zdążyłby.
(dodano 27.09) Podobną dp górnego rysunku synchronizavcję można wykonąć z katem pochylenia na wykresach w raporcie KBWL. Z katem przechylenia nie ma sensu ponieważ wiadomo, że parametry zapiswaneco 0,125 s. były żle rozkodowane co odbilo się w końcowych sekundach.
"I", "J" i "K" na dolnym wykresie to awarie generatorów.
"M" na dolnym i "11" na górnym to TAWS.
Kąt pochylenia to górna linia na górnym wykresie.