Michał Jaworski Michał Jaworski
867
BLOG

Co się stało Panu Jarosławowi?

Michał Jaworski Michał Jaworski PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 37

Życzliwi wmówili panu Jarosławowi, iż nie ma dowodów, że rozmowa z bratem odbyła się po tym, jak pojawiła się informacja, że na lotnisku w Smoleńsku jest mgła. Niestety  dowód w postaci zapisu rozmów w kokpicie jest. 

Dziś trudno powiedzieć, czy od początku Macierewicz był zdecydowany oszukiwać, czy jednak wierzył, że coś mogło zdarzyć się inaczej. Najpierw jak na życzenie pojawiła się ekspertyza, że Tu-154 to przerobiony (do koszenia drzew) bombowiec. Potem poszło z górki i Kaczyńskiego z Macierewiczem połączyła więź skorpiona z żabą. 

Kaczyński oddał Ziobrze wymiar sprawiedliwości. Duda wprawdzie sporo z tego zamierza uszczknąć dla siebie, ale najważniejsze - nadzór nad śledztwem smoleńskim pozostał w rękach Ziobry. Ziobro w każdej chwili może samodzielnie przerwać cyrk smoleński obnażając Macierewicza, co uderzy w Kaczyńskiego, ponieważ nie ma żadnych świadectw, aby ten kiedykolwiek rozliczał Macierewicza z jego dokonań na ważnym, a okresami najważniejszym dla PiS polu. 

Genialny strateg dał się omotać Macierewiczowi i Ziobrze. 

Problem z Dudą jest bardziej skomplikowany. Niewątpliwie Kaczyński wybierał kandydata bez osobowości.  Duda spełniłby jego oczekiwania, gdyby Macierewicz i Ziobro z umiarem konsumowali swoje zakresy władzy.

Kaczyński znalazł się w sytuacji, kiedy nie mogąc zrobić porządku z Macierewiczem i Ziobrą, jest zmuszony bezsensownie atakować Dudę, który de facto nie uczynił ani nie zamierza uczynić nic ograniczającego możliwości PiS. Coraz mu trudniej nie plątać się w tych misternie przez siebie budowanych konstrukcjach. W ostatnim wywiadzie stwierdził "system prezydencki ... zawsze tworzy ryzyko, iż osoba bez odpowiedniego doświadczenia politycznego, bez umiejętności ... uzyska bardzo dużą władzę". Nie mam zamiaru bronić Dudy, uważam że na merytoryczną obronę nie zasłużył, ale przecież to Kaczyński wystawił go w wyborach prezydenckich. Kaczyński utracił zdolność kontroli własnych myśli i kto na górze PiS może, ten cynicznie to wykorzystuje.

__________________________

* Później ten ekspert rozważał możliwość zestrzelenia Dudy przez rosyjskie rakiety. Niezbyt uważny czytelnik mógł dojść do wniosku, że taka rakieta już trafiła w oponę. Kaczyński uważnym słuchaczem nie był. Gdyby był, to w tym momencie musiałby dojść do wniosku, że jedne z ekspertów Macierewicza został przez drugiego skompromitowany, a nie ma świadectw aby Kaczyński domagał się wyjaśnień, choć sprawa tyczyła śmierci jego brata.  




Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka