nudna-teoria nudna-teoria
287
BLOG

99; I tak elegancko pokazuję marność eksperta Qwerty - katastrofa Tu-154.

nudna-teoria nudna-teoria Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

I tak elegancko pokazuję marność ekspertów komisji Laska-"katastrofa" Tu-154.


"Kto za to zapłacił  ?"

pyta Qwerty, więc patrząc na jego tfurczość odpowiadam: nie wiem. Może partia Przekręty i Szmal, może wujek Wołodia.


".. za taką  chałę."

No Qwerty nie ma pisać sensownie, tylko "siać wątpliwości".


Gdzie tym razem "wątpliwości" ma ten geniusz? Nie mam raportów pod ręką. Patrząc jednie na załączoną tabelkę mogę przypuszczać, że część danych pochodzi z rejestratorów i zamieszczona została bez obróbki w tym walidacji wartości.

Błędem to nie jest, bo tylko chorzy na zespół macierewicza szukają przyczyn tam, gdzie już dawno mamy do czynienia ze skutkami. Każdy kto cokolwiek mierzył wie, że mamy błędy pomiaru i błędy zapisu.

Wiarygodność danych zapisywanych na taśmie magnetycznej podczas gdy maszyna przedziera się przez botanikę jest z natury rzeczy ograniczona, bo nie do pracy w takich warunkach ten system stworzono.

Drugim aspektem jest to, że te rosyjskie rejestratory to technika która była nowoczesna w Arce Noego. Nieuniknione, drobne błędy prowadzenia taśmy czy zakłócenia jej przylegania do głowic (szczególnie przy uderzeniach konarów o kadłub) powodują przekłamania zarówno przy zapisie, jak i przy odczycie. Taka uroda tej techniki.

Wbrew temu co plecie podkomediant Macierewicza, dr. Nowaczyk, vide notka:

Katastrofa smoleńska - ostatnie sekundy Nowaczyka

każdy kolejny odczyt rosyjskich taśm praktycznie MUSI się różnić od poprzedniego. Zaistnienie dwóch identycznych dekodowań jest prawie wykluczone. Taka uroda tej techniki. Gdyby Rosjanie zaprezentowali dwa i więcej identyczne zdekodowania to właśnie to byłoby podejrzane.

O niuansach tych urządzeń pisali blogerzy Paes64 i Gwant. Ten pierwszy niestety nie w formie notek lecz obszernych komentarzy których nie da się od ręki odszukać.

Człowiek świadomy ograniczeń tych systemów nie kładzie każdej wartości na jubilerską wagę, tylko patrzy na całokształt. Qwerty, z klapkami od kolegi wyprzęgniętego z dorożki widzi tylko cyferki i nic więcej.

Osobnym aspektem jest to, że różne uszkodzenia botaniki pochodziły od różnych elementów płatowca. Jedne od skrzydeł czy podwozia, inne od kadłuba, a jeszcze inne od stateczników. Przy długości płatowca ok. 50 m elemety te są z natury rzeczy od siebie oddalone, co nie zostało uwzględnione w "chale" prezentowanej przez Niegracza.

Jak można mieć do niego zaufanie i traktować go poważnie?

Nie da się!

Blog ten nie służy do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy, a jedynie do odmitologizowania związanych z nią zagadnień technicznych. - Wypowiedzi zawierające niewybredne ataki "ad personam", jak i słowa ogólnie uważane za "łacinę" mogą być usunięte bez względu na wartość merytoryczną; jedyne ograniczenie wolności wypowiedzi. Co zrobić by nie czytać bzdur? Polecam: YKW, Barbie, Flyga, AndrzejMat, Paes64, Ford Prefect, Wotur, jerzyk07, Zenon8228, Lord Sith

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka