Jacek Żakowski, zainspirowany strzelaniną w Las Vegas, napisał tekst absolutnie haniebny. H A N I E B N Y !!! I piszę to bez żadnej egzaltacji. Takiego natężenia chamstwa, głupoty i zwykłego kłamstwa naprawdę dawno nie widziałam nawet w tekstach anonimowych blogerów!
Kto jak kto, ale Żakowski z pewnością doskonale wie, co to jest licentia poetica, więc przypisywanie Pawłowi Kukizowi chęci strzelania do bliźnich w przypadku powszechnego dostępu do broni jest nieprawdopodobną manipulacją. Kiedyś Tusk o sędzi piłkarskim powiedział, że chętnie by go zabił, i nikt go z tego powodu nie ścigał – i bardzo słusznie. „Czasami człowiek musi, inaczej się udusi” – każdy poważny psychiatra radzi wyładować swoje emocje słownie lub na poduszce, co może uchronić męża/żonę przed fizycznym atakiem. Słowa Żakowskiego są tak obrzydliwe, ohydne, że powinien się nimi zająć stosowny organ: bo to jest chamski, niczym nieuprawniony atak na Kukiza, a w dodatku klasyczna mowa nienawiści.
Wyzywaniem osób, które ma odmienne poglądy, daje Żakowski fatalne świadectwo sobie samemu: natomiast jako publicysta o ogromnym zasięgu rażenia po prostu wyklucza się z zawodu i ze społeczeństwa ludzi cywilizowanych. Demokracja opiera się na szacunku dla innych – nawet, jeśli mają oni odmienne poglądy. Pisanie, że domagający się dostępu do broni to świry, publicystę-Żakowskiego dyskwalifikuje. Po prostu.
Zwykłym kłamstwem jest wmawianie opinii publicznej, że o dostęp do broni mogą się dobijać wyłącznie lobbyści producentów broni. Zresztą, zgodnie z tą chorą „logiką” Żakowskiego, on sam jest lobbystą morderców, złodziei, gwałcicieli i mafiosów: bo to właśnie im zależy, aby społeczeństwo było nieuzbrojone! Kłamstwem jest też pisanie, że Macierewicz uważa, że danie broni każdemu Polakowi sprawi, że będziemy bezpieczni, bo Minister Obrony Narodowej nigdy nic takiego nie powiedział ani nie napisał.
Można argumentować za i przeciwko powszechnemu dostępowi do broni, ale w dyskusji należy zachować choćby elementarną kulturę, szacunek dla przeciwnika oraz przedstawiać argumenty, nie zaś kłamstwa. Tekst Jacka Żakowskiego to wyłącznie chamska, prymitywna, obrzydliwa manipulacja. Po przeczytaniu czuję się, jakby ktoś na mnie zwymiotował!
Czy Rada Etyki Mediów nie mogłaby się zająć kazusem Żakowskiego? Choćby dla dobra jego samego: bo przecież ktoś wreszcie tę jego chamską, obrzydliwą fizys obije - i każdy sąd będzie musiał uznać, że to w obronie własnej!
https://opinie.wp.pl/jacek-zakowski-brednia-pal-coraz-bardziej-absurdalne-pomysly-poskiej-prawicy-6173154865731201aze
.
