Rezydenci – młodzi, niedoświadczeni lekarze – podnieśli bunt przeciwko niskim zarobkom. (co, tak nawiasem mówiąc, potwierdza, że w Polsce demokracja kwitnie). Nie mam nic przeciwko upominaniu się o zarobki: to jest wolny kraj i każdy ma prawo walczyć o swoje. Jednak od lekarzy – grupy, bądź co bądź, nieźle wykształconej – oczekiwałabym nieco więcej orientacji w kwestiach finansowych. Innymi słowy: trzeba walczyć z prawdziwą patologią, zżerającą pieniądze nas wszystkich.
Donald Tusk jako król Europy zarabia 25 000 euro miesięcznie. Do tego przysługuje mu służbowe mieszkanie (ogromne), czterech kierowców i trzech KAMERDYNERÓW (o pozostałym personelu już nawet nie wspomnę). Mało tego – Tusk nabędzie również prawo do emerytury w wysokości 23 000 zł miesięcznie ..
Przewodniczący Rady Europejskiej to jedna z najlepiej płatnych synekur świata: mniej na swoich funkcjach zarabiają m.in. prezydent USA, Francji, kanclerz Niemiec …
Niemniej jednak nie jest to jedyna tak fantastycznie opłacana fucha w UE: takich stanowik (z porównywalnymi zarobkami) jest tam ponad tysiąc – i dziesiątki tysięcy stanowisk płatnych co prawda niżej, ale też zawrotnie wysoko.
Warto przy tym zwrócić uwagę na to, co powiedział ostatnio Jacek Saryusz-Wolski: „Günther Oettinger, niemiecki komisarz UE ds. budżetu mówi otwarcie, że nie można zmniejszyć dotacji dla Polski, bo te pieniądze idą do niemieckich firm: Z ekonomicznego punktu widzenia Niemcy wcale nie są płatnikiem netto, a beneficjentem netto”.
Bo prawda jest taka, że to Polska dokłada do unijnego budżetu – wystarczy to tylko policzyć rzetelnie: co zrobił Tomasz Cukiernik, ekonomista, autor książki „10 lat w UE – bilans obecności”.
Od osób z wyższym wykształceniem można chyba wymagać umiejętności kojarzenia faktów i wyciągania wniosków? … Otóż – jeśli w UE są dziesiątki tysięcy synekur uposażeniu powodującym zawrót głowy, to chyba wiadomo, że dla lekarzy po prostu MUSI zabraknąć …
A tak na marginesie: jak się czują lekarze – ludzie, którzy muszą się uczyć całe życie i którzy są odpowiedzialni za popełnione przez siebie błędy – gdy czytają, ile zarabia np. „jestę blondynką” Alejaja Bieńkowska czy inny ignorant, którzy przyczyniają się wyłącznie do wzrostu socjalizmu i pauperyzacji społeczeństwa? ...
