W gruncie rzeczy w tytule powinno być "skurwienie", nie zaś zwykłe "skundlenie", ale nie chcę zostać zakryta, więc jest grzecznie i miło.
"Polityk PiS i syn byłego premiera na liście "dilera gwiazd". Szokująca lektura" - tak wp.pl zatytułowano artykuł swego dziennikarza, Sylwestra Ruszkiewicza. Domyślam się, że za tytuł odpowiedzialna jest redakcja, niemniej jednak w glorii dziennikarskiej hieny powinien chadzać również sam pan Sylwester. O co bowiem chodzi z tym politykiem PiS? Otóż chodzi o to, że chodzi o NIEDOSZŁEGO, jak przyznaje hiena dziennikarska, posła PiS, Filipa Wiśniewskiego (jako jedynego w tym iście czuchnącym tekście wymienionym z nazwiska). Oddaję głos hienie:
"Kto jest na liście dilera? Jego najlepszym klientem był Filip Wiśniewski, który w momencie wpadki był świetnie zapowiadającym się kandydatem na posła PiS. Był nawet na liście wyborczej PiS w Poznaniu w 2015 r. Nieoficjalnie mówiło się, że może nawet objąć tekę ministra sportu w nowym rządzie Beaty Szydło.".
Jak widać - niedoszły polityk, PRAWIE z PiS, ale "mawiało się", że może zostać nawet ministrem sportu ... Gdzie się mawiało? Kto mawiał? Oczywiście domyślam się tego: domyślały się tego hieny dziennikarskie, w przerwie między posilaniem się padliną a korzystaniem z dobrodziejstw dilera gwiazd ...
A tak w ogóle to mawia się, że portal wp.pl do pracy przyjmuje wyłącznie wyselekcjonowane osoby. Przez drobiazgową selekcję mogą się przedostać wyłącznie ci, którzy mają na koncie co najmniej co najmniej jedno morderstwo i dwa ataki pedofilskie. Koniecznie trzeba być narkomanem i alkoholikiem - inaczej nie ma się szans na przyjęcie do wp.pl. Złodziejstwo, brak kręgosłupa, brak znajomości języka polskiego też są konieczne do pracy w tym szacownym gronie.
Oczywiście, ja nie mam pojęcia, czy to jest prawda, ale tak się mówi. Podobnie jak się mawia, że cała redakcja wp.pl jest zamieszana w pewien zbiorowy gwałt na wychowankach Domu Dziecka w X (najstarsza ofiara miała zaledwie 4 miesiące i była wcześniakiem). Przypominam i podkreślam wężykiem - nie mam pojęcia, czy to prawda. Tak się jednak mówi!
Dodam tylko, że niedoszły polityk PiS to jedyna osoba, którą można było w jakikolwiek sposób skleić z PiS-em, bo cała reszta to politycy PO lub z nią związani, ale też cała plejada antypisu.
https://wiadomosci.wp.pl/znane-osoby-kupowaly-kokaine-mamy-liste-dotarl-do-niej-dziennikarz-sledczy-piotr-krysiak-6310147074512513a
Inne tematy w dziale Kultura