Animela Animela
1564
BLOG

Tolerazim, czyli o podżynaniu gardeł

Animela Animela LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 90

Drug queen, czyli osoba o pseudonimie Mariolkaa Rebell, która/y poderżnął na scenie gardło kukle wyobrażającej arcybiskupa Jędraszewskiego, przeprosił/a za swój wyczyn - nawet jednak wśród zwolenników LGBT nie brak głosów, że Rebell przeprosiła, bo nie miała innego wyjścia. Inny aktywista, Jej Perfekcyjność, występem Maiolkaa jest zachwycony. Nasuwa się pytanie: jak to jest z tym LGBT i popierającymi te postulaty? Czy jest to środowisko normalnych ludzi, takich jak my, czy jednak - zbiorowisko żądnych krwi i dorżnięcia homoseksualnych watah bestii w ludziej skórze? ...

Na początek sprawa sprzed nieco ponad roku, kiedy to agresywny transwestyta zaatakował na ulicy dziecko. Rafalala SAM opublikował w internecie film, na którym przeklina w stronę przerażonego dziecka, nie pozwala mu odejść, wulgarnie wyzywa, oblewa je kawą. Sprawca twierdził, że zareagował emocjonalnie, bo dziewczynka - dwunastolatka - miała się z niego śmiać. To jednak nie koniec - Rafalala został też oskarżony o kradzież i pobicie mężczyzny.

Dla odmiany - coś nowszego: Paweł Rabiej, ulubiony gej Rafała Trzaskowskiego, nazwał Beatę Mazurek "chamską i agresywną". Jak widać, nawet wysokie stanowisko w administracji samorządowej nie jest w stanie powstrzymać zdeterminowanego geja przed flekowaniem ludzi: dobrze, że w tym przypadku tylko werbalnie.

Po agitpropie Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" mężczyzna zaatakował nożem na ulicy księdza. Po ujęciu, zapytany, czy sprawa ma związek z sekielszczyzną, odpowiedział, że jest to dobry trop. Gwoli wyjaśnienia dodam, że środowisko LGBT bardzo usilnie stara się zaprogramować opinię publiczną w ten sposób, że pedofilia to wyłączna domena kleru katolickiego. Na dowód - kolejne zdarzenie z Wrocławia, kiedy to Przemysław Witkowski, dziennikarz i wykładowca uniwersytecki, został pobity, gdyż - co sam przyznał - nie sposobało mu się napisane na murze hasło "Precz z pedofilią LGBT". Media tchórzliwie przemilczają ten wątek, a jest on istotny o tyle, że taka obrona pedofilii LGBT nasuwa przeróżne podejrzenia. Podkreślam z całą mocą, że milczenie policji i prokuratury w tej kwestii jest bardzo niepokojące: jako matka chciałabym wiedzieć, czy miłość pana Witkowskiego do pedofilów jest wyłącznie teoretyczna, czy też ma on w tym, że tak powiem, osobisty interes.

No i kwestia ostatnich dni, czyli chamski, wulgarny i bezwględy atak na piętnastoletniego chłopca za to, że stanął z krzyżem na drodze Marszu Równości w Płocku. Przypominam, że prof. Sadurski napisał o chłopcu "niezrównoważony", a prof. Kochanowski - pojeb z krzyżem. W stosunku do Kochanowskiego rzecznik UW zapowiedziała postępowanie dyscyplinarne, a jeśli chodzi o Sadurskiego, to Ordo Iuris zaproponowało chłopcu pomoc prawną. Nie zmienia to faktu, że obaj "uczeni" od lat słyną z niesłychanie nienawistnych wypowiedzi, skierowanych przeciwko katolikom. Kochanowski nawet zaproponował kiedyś wynajęcie ludzi do pobicia młodzieży prawicowej. Teraz prof. Kochanowski się broni wskazując, że wolno mu więcej, bo jest gejem.

Poderżnięcie gardła kukle arcybiskupa Jędraszewskiego to nie jest jednostkowy wybryk, tylko rezulat niesłychanie agresywnego ataku tęczowej zarazy na katolicką Polskę.



Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo