Wspólna konferencja premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Jacka Sasina i prezesa PKN ORLEN Daniela Obajtka. Fot. PKN ORLEN
Wspólna konferencja premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Jacka Sasina i prezesa PKN ORLEN Daniela Obajtka. Fot. PKN ORLEN

Polska buduje potężny koncern multienergetyczny

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 116

PKN ORLEN ogłosił, że rozpoczyna proces przejęcia kolejnej spółki energetycznej - tym razem PGNiG.

Niedawno PKN ORLEN przejął Grupę Energa. Obecnie jest w trakcie fuzji z Grupą Lotos. We wtorek prezes płockiego koncernu podpisał list intencyjny ze Skarbem Państwa w sprawie przejęcia kontroli kapitałowej nad następną spółką energetyczną - PGNiG. 

- Dziś jest miejsce na jedną, multienergetyczną firmę w Polsce. I taką firmę będziemy budować – oświadczył prezes płockiego koncernu Daniel Obajtek. 

- Nasze spółki, wielkie championy polskie, to w skali europejskiej jedynie średniej wielkości korporacje. Żeby konkurować z największymi, jak BP, Royal Dutch Shell, nie mówiąc już o amerykańskich czy chińskich korporacjach, potrzeba skali. Poprzez tego typu połączenia, fuzje przejęcia, tworzy się możliwości wygenerowania dodatkowych synergii, synergii po stronie dochodowej, po stronie kosztowej. To, co tutaj ma miejsce, to jest przełomowy proces, który zwiększa efektywność funkcjonowania całej, wielkiej polskiej grupy energetycznej Orlen – powiedział premier Mateusz Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej z wicepremierem Jackiem Sasinem i szefem PKN ORLEN Danielem Obajtkiem.

Komisja Europejska po wielu miesiącach badania zaakceptowała wniosek PKN ORLEN o zgodę na fuzję z Grupą Lotos, jednak jest ona warunkowa. Koncern musi wywiązac się ze zobowiązań, m.in. sprzedać 30 proc. udziałów rafinerii Lotos w Gdańsku i 80 proc. stacji tej sieci.

- Zgoda KE na przejęcie Grupy Lotos i podpisanie listu intencyjnego w sprawie PGNiG realizuje marzenie, w tym jeszcze prezydenta Lecha Kaczyńskiego, budowy polskiej, europejskiej, globalnej firmy, która będzie miała szansę konkurować z tymi największymi - powiedział wicepremier i minister aktywów państwowywch Jacek Sasin.

Premier Morawiecki zwrócił uwagę na to, że fuzja „jest jednym z ważniejszych procesów dla kształtu polskiej gospodarki”. - Przed nami dekady inwestycji w nowe technologie, badania, rozwój, wdrożenia w transformację energetyczną, w której Orlen, powiększony Orlen, jest kluczowym podmiotem – mówił premier. Jak dodał, „dla przeprowadzenia tak skomplikowanego procesu gospodarczego niezbędna jest odpowiednia siła kapitałowa, niezbędne są możliwości, które pojawiają się wraz ze skalą”.

Szef rządu wskazał m.in., że po fuzji przy imporcie ropy naftowej do Polski na poziomie 26 mln ton rocznie, uspójnienie zakupów da co najmniej 1 mld zł oszczędności. Te pieniądze zostaną w Polsce i będą mogły być przeznaczone np. na badania, integrację i rozwój sieci dystrybucyjnych.

Koncern multienergetyczny będzie bardziej odporny na sytuację na rynku. - Branża rafineryjna jest cykliczna, bo w dużej mierze zależy od otoczenia makroekonomicznego, które podlega wahaniom. Aby inwestować i myśleć o rozwoju w długiej perspektywie, trzeba mieć stabilne i zdywersyfikowane przychody - mówił Daniel Obajtek.

Zgodnie z listem intencyjnym ws. przejęcia PGNiG strony porozumienia wypracują teraz model transakcji i jej harmonogram. PKN ORLEN będzie podmiotem wiodącym. Zostanie opracowana wycena wartości PGNiG, w tym pakietu posiadanego przez Skarb Państwa. Niezbędne będzie także przeprowadzenie procedury przed odpowiednimi organami ochrony konkurencji tj. Komisją Europejską lub UOKiK.

W wyniku integracji aktywów PKN ORLEN, Grupy ENERGA, LOTOS i PGNiG łączne roczne przychody nowego koncernu wyniosą ok. 200 mld zł. Zysk operacyjny EBITDA kluczowych segmentów osiągnąłby ok. 20 mld zł rocznie. Za zysk operacyjny połączonego podmiotu w ok. 40 proc. odpowiadałby nadal podstawowy biznes, czyli rafineria i petrochemia. Z kolei wydobycie z łączną roczną produkcją na poziomie ok. 70 mln boe stanowiłoby ok. 20 proc wyniku. Po ok. 15 proc. generowałyby sprzedaż detaliczna paliw, gazu i energii oraz regulowana dystrybucja, z dużym potencjałem wzrostu w kolejnych latach. Wytwarzanie energii odpowiadałoby za ok. 10 proc. zysku operacyjnego. W tym przypadku możliwe byłoby podwojenie wyniku w perspektywie do 2030 r. dzięki realizacji nowych inwestycji.

PKN ORLEN zapowiada, że na fuzjach skorzystają też klienci. "Połączenie kompetencji umożliwi wypracowanie rozszerzonej, atrakcyjnej oferty handlowej w zakresie paliw, gazu i energii" - informuje spółka w komunikacie.

BG



Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka