echo24 echo24
1306
BLOG

Petru i Schetyna straszą ulicą, a Kaczyński śpi spokojnie

echo24 echo24 Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 69


Od kilku dni chwaccy dysydenci Petru i Schetyna straszą, że znów wyprowadzą ludzi na ulicę, łącza TVN-u grzeją się do białości, różnej maści politycy i eksperci skaczą sobie do gardeł w zajadłych dyskusjach, a prezes Jarosław Kaczyński w charakterystyczny dla niego sposób zaciera dłonie spokojnie się uśmiechając.

A wiecie Państwo, dlaczego? Nie? Spróbuję wam tedy to wyjaśnić na banalnie prostym przykładzie w sposób obrazowy, bo moim zdaniem właśnie arcybanalne środki audiowizualne, a nie choćby nie wiem jak mądre dyskusje, najbardziej działają na ludzką wyobraźnię.

No to zaczynamy.

Zróbcie sobie Państwo smakowitego drinka, ustawcie głośność na full, obraz na wersję pełnoekranową i posłuchajcie, o czym śpiewa jedna z najpopularniejszych obecnie gwiazd polskiej muzyki rozrywkowej pani Teresa Werner obserwując jednocześnie bezgraniczne szczęście malujące się na pełnych uwielbienia twarzach ludzi bawiących się na koncercie – vide:

https://www.youtube.com/watch?v=l-U522aOZ98

(jak dotąd ponad 10 milionów wyświetleń)

I choć Jarosław Kaczyński bez wątpienia nie jest Teresą Werner to jednak podobnie, jak ona odnalazł kod porozumiewania się z ludźmi stanowiącymi lwią część tych, którzy, co cztery lata chodzą do urn wyborczych, ludźmi, którzy się ze sobą porozumiewają w języku dla politologicznych mędrców całkowicie niezrozumiałym i to nie tylko w mowie, jako takiej, lecz także w mowie ciała – patrz na obywateli złączonych w tańcu na koncercie pani Werner, którzy stanowią, że tak powiem modelowy elektorat partii Jarosława Kaczyńskiego. 

Dlaczego ci ludzie są tacy szczęśliwi? Bo zarówno pani Terasa Werner, jak pan Jarosław Kaczyński wyrażają swój przekaz w formie komunikacji, jaką ci ludzie preferują. Czyli ma być jak najprościej, jak trzeba grzesznie i zalotnie, słodko lub gorzko, radośnie, lub łzawo, byle do ludzkich serc trafiało.

I na tym właśnie zasadza się talent piosenkarski pani Teresy, a także geniusz polityczny naczelnika Jarosława, którzy potrafią panować nad ludźmi podając im swoje myśli w takim właśnie opakowaniu. Ale do tego potrzebna jest nie tylko fachowość w swej dziedzinie, lecz trzeba mieć jeszcze charyzmę i magnetyczną osobowość, która wpływa na innych poprawiając im samopoczucie, a tym samym odrywając ich myśli od trosk dnia codziennego. Poza tym trzeba mieć jeszcze wrodzony instynkt aktorski i odrobinę malarskiej fantazji. Ale to jeszcze nie wszystko. Do pełni takiego sukcesu trzeba się urodzić Artystą, który potrafi się bawić tym, co robi.  

Niby proste, wszakże nieosiągalne dla panów Petru i Schetyny, bo chcąc się mierzyć z Kaczyńskim musieliby mieć w sobie ową porywającą ludzi magiczną iskrę darowaną jedynie wybranym.

Więc jeśli mogę coś radzić panom Petru i Schetynie, to nie wyprowadzajcie swoich ludzi na ulicę, bo elektorat bawiący się na koncie pani Teresy Werner w razie, czego zarówno do tańca i różańca, co do bitki jest gotowy, zaś wasi ludzie to zaledwie garstka przy ogromnej masie fanów Kaczyńskiego i jak by nie daj Boże doszło, co do czego, to was w kilka minut moherowymi beretami nakryją.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)


 


Zobacz galerię zdjęć:

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka