echo24 echo24
3596
BLOG

Polemika z notką pt. “Hat-trick M. Wassermann w TVP Kraków”

echo24 echo24 Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 353

Szanowny Blogerze skrywający się za nickiem @Lesnodorski i awatarem z podobizną Ignacego Jana Paderewskiego,
W odniesieniu do Pańskiej notki pt. „Hat-trick Małgorzaty Wassermann w TVP Kraków” - https://www.salon24.pl/u/artlesnodorski/906750,hat-trick-malgorzaty-wasserman, w której mimo podzielonych opinii krakowian – vide: https://krknews.pl/druga-krakowska-debata-prezydencka-mistrz-i-malgorzata/ napisał Pan, iż Małgorzata Wassermann rzekomo znokautowała Jacka Majchrowskiego doszedłem do wniosku, że jako rzetelny bloger, celem sprowadzenia Pana z obłoków na ziemię muszę coś Panu opowiedzieć.

Otóż ku mojemu zdumieniu, - bo już wtedy opowiedziałem się w krakowskim towarzystwie po prawej stronie sceny politycznej, za co salon podwawelskiego Krakówka wydał na mnie swoisty wyrok śmierci środowiskowej obkładając mnie klątwą ostracyzmu i zmowy milczenia, - w dniu 16 marca roku 2006 zostałem zaproszony na spotkanie z premierem ówcześnie rządzącej partii Jarosławem Kaczyńskim do krakowskiej „Piwnicy pod Baranami”, gdzie z inicjatywy Leszka Wójtowicza odbywały się wtenczas (Sic!) „Wieczory Salonu POLITYKI”. Spotkanie to prowadziła idolka Leszka Wójtowicza śp. redaktor Janina Paradowska wespół z redaktorem Jerzym Baczyńskim – vide: http://fakty.interia.pl/polska/news-polska-wg-lidera-pis,nId,808966.

O tym, jak nieprzyjaźnie byli nastawieni do szefa Prawa i Sprawiedliwości krakowscy „inteligenci” wywodzący się z pnia Unii Demokratycznej najlepiej świadczy gruby nietakt, jakiego wtenczas dopuściło się kierownictwo Piwnicy pod Baranami wręczając Gościowi wieczoru album pamiątkowy o „Piwnicy” z komentarzem, iż mu się powinien przydać, gdyż zapewne niewiele wie o tym kultowym miejscu, co wywołało zjadliwe chichoty zebranych na sali miłośników Donalda Tuska.

Po wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego pozwolono na zadanie kilku pytań z sali. I znowu się zdziwiłem, gdyż podano mi jednak mikrofon. Zapytałem wtedy pana prezesa Kaczyńskiego, cytuję dosłownie, bo zachowałem kartkę z tym pytaniem:

Panie Prezesie, czy w świetle zapowiadanej przez PIS zmiany filozofii państwa, ma pan jakąś konkretnie sprecyzowaną koncepcję, w jaki sposób pańska partia mogłaby teraz przeciągnąć na swoją stronę kluczowo ważny dla państwa potencjał intelektualny, jakim jest polska inteligencja. Dodam jeszcze, że chodzi mi o tę grupę polskiej inteligencji, która potrafi myśleć samodzielnie, bez potrzeby intelektualnego wsparcia ze strony opiniotwórczych autorytetów salonu Trzeciej RP i Gazety Wyborczej…”, koniec cytatu.

Odpowiadając na to pytanie, trochę zmieszany prezes Kaczyński zrelacjonował pokrótce, że Prawo i Sprawiedliwość czyniło przez dłuższy czas usilne starania w kierunku pozyskania sympatii inteligencji, zarówno w wielkich miastach jak i w terenie, po czym, co do dziś wzbudza mój dla niego szacunek, powiedział szczerze, że: "niestety Prawu i Sprawiedliwości nie udało tego dokonać". Moim zdaniem to właśnie brak wsparcia sfer inteligenckich był główną przyczyną, że Jarosław Kaczyński oddał władzę w roku 2007.

Od tamtego czasu minęło 12 lat. Prawo i Sprawiedliwość odzyskało władzę, w dodatku z przewagą sejmową. Jednakże i tym razem Jarosław Kaczyński nie znalazł zrozumienia u inteligencji miejskiej i wygląda na to, iż w tegorocznych wyborach samorządowych pan Prezes  postawił na Polskę B oraz C, co uważam za błąd polityczny.

Dlaczego?

Bowiem obawiam się, iż nawet mając przewagę sejmową, PiS nie da rady efektywnie rządzić bez wsparcia inteligencji, także tej, którą Ludwik Dorn nazwał „wykształciuchami”, których w Krakowie mieszka 90%, - i to oni właśnie będą głosowali na obecnego prezydenta Majchrowskiego. I z całym szacunkiem Panie Lesnodorski powiem, że Pańskie nadzieje na refleksję tej grupy społecznej pachną infantylną naiwnością. Za Małgorzatą Wassermann stanie murem Nowa Huta, ale to najprawdopodobniej nie wystarczy, by wygrać z Majchrowskim i realne szanse pani Małgorzaty na zwycięstwo w II turze są delikatnie mówiąc, jeśli nie żadne, to prawie. Zaś o tym, że w Krakowie radni PiS-u i dzisiejszej opozycji działają rączka w rączkę nawet nie wspominam, gdyż napisałem na ten temat odrębną notkę – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/589983,oportunistyczne-dziadostwo-radnych-krakowskiego-pis-u

Prawda zaś jest taka, że bez wsparcia szeroko pojętych sfer inteligenckich, nawet genialnie pomyślany prospołeczny Program 500 plus, który zdecydował o dubeltowym zwycięstwie PiS-u w wyborach prezydenckich i parlamentarnych w roku 2015, - na dłuższą metę może nie wystarczyć do sprawnego rządzenia nowoczesnym państwem europejskim. Co nota bene zrozumiało wreszcie kierownictwo PiS-u robiąc w ostatnich dniach kilka ustępstw w sprawie żądań Unii Europejskiej, ale mleko się już rozlało, bo inteligencja przestraszyła się wizji polexitu. A żeby wszystko było jasne, mam na myśli inteligencję wykształconą w pierwszym, bądź drugim pokoleniu – czytaj notka mojego autorstwa pt. „Nabrani przez redaktora” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/271686,nabrani-przez-redaktora.

O niemrawej i „udawanej” kampanii wyborczej Małgorzaty Wassermann rzuconej przez Prawo i Sprawiedliwość Jackowi Majchrowskiemu na pożarcie nie mówię, bo opisałem to dokładnie w notce pt. „Czuję się jak frajer, którego zrobił w konia Jarosław Kaczyński” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/906213,czuje-sie-jak-frajer-ktorego-zrobil-w-konia-j-kaczynski .

I na koniec jeszcze jedna sprawa do blogera piszącego pod nickiem @Lesnodorski. Czy zwrócił Pan uwagę na żenująco niski poziom znakomitej większości komentarzy pro-pisowskich dodanych do Pańskiej notki? A co za tym idzie, czy naprawdę dobrze się Pan czuje w takim towarzystwie? Będę wdzięczny za odpowiedź. Tylko szczerą.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, - nie bez przyczyny określający się, jako: „niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa”)

Post Scriptum

Kim jest naprawdę bloger skrywający się za nickiem @Lesnodorski jest choćby to, że po napisaniu przeze mnie niniejszej notki natychmiast mnie zablokował na swoim blogu, a tym samym uniemożliwił mi polemizowanie z nim oraz jego komentatorami wylewającymi tam na moją głowę hektolitry pomyj. Elegancki facio! Nieprawdaż?


echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka