echo24 echo24
4793
BLOG

Od dziś, PiS znaczy dla mnie tyle, co niegdysiejsze śniegi

echo24 echo24 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 331

Motto muzyczne: https://www.youtube.com/watch?v=u9Dg-g7t2l4  (polecam dźwięk na full i wersję pełnoekranową)

I jeszcze sub-motto: https://www.youtube.com/watch?v=obvizJRnezA


Portal internetowy wPolityce – vide: https://wpolityce.pl/polityka/429800-spoznili-sie-na-minute-ciszy-mazurek-czysty-przypadek tłumaczy "ciemnemu ludowi":

Kaczyński, Terlecki i Mazurek spóźnili się na minutę ciszy. Rzecznik PiS: "Czysty przypadek. Proszę nie doszukiwać się drugiego dna". Spóźnienie na dzisiejsze posiedzenie sejmu to czysty przypadek, proszę nie doszukiwać się w tym drugiego dna – w ten sposób rzecznik PiS Beata Mazurek odpowiedziała na komentarze, które pojawiły się w sieci. Zwrócono bowiem uwagę, że gdy posłowie uczcili pamięć prezydenta Gdańska, na sali posiedzeń nie było prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego oraz Beaty Mazurek właśnie…

Mój komentarz:

Tłumaczenie Beaty Mazurek kwituję frazą: "Too late honey!".

A teraz do rzeczy.

Szanowny Panie Prezesie Prawa i Sprawiedliwości!

Przez cały okres rządów Platformy Obywatelskiej, krytykując partię Donalda Tuska, siłą rzeczy Pańskiej partii sprzyjałem, choć pisowcem nigdy nie byłem, jak Pańscy orędownicy błędnie myśleli.

Jesienią roku 2015, w kontrze do łobuzerskiego zwijania państwa przez Platformę Obywatelską, - zagłosowałem na Prawo i Sprawiedliwość.

Ale bezduszny obskurantyzm, jakim było dzisiejsze „spóźnienie” Pana i Pańskich marszałków sejmowych na minutę ciszy celem uczczenia pamięci prezydenta Gdańska dało asumpt temu, - iż od dnia dzisiejszego nasze drogi ostatecznie się rozchodzą.

Dlaczego?

Bo się po prostu za Państwa wstydzę, - jako Polak oraz nauczyciel akademicki, który po tragedii smoleńskiej w Krypcie Prezydenckiej na Wawelu, w imieniu krakowskiego oddziału Akademickiego Klubu Obywatelskiego (AKO) im. Lecha Kaczyńskiego miał zaszczyt złożyć wiązankę kwiatów na sarkofagu tragicznie zmarłej Pary Prezydenckiej. 

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post Scriptum
W roku 2010, po tragedii smoleńskiej, w notce pt. „Nabrani przez redaktora” napisałem o tym, jak się Polacy dali nabrać redaktorowi Gazety Wyborczej (proszę koniecznie przeczytać ten tekst, by zrozumieć przekaz tego, co dziś napisałem) – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/271686,nabrani-przez-redaktora …, - resztę dopowiedzcie sobie Państwo sami.

Post post scriptum

Tym razem, postanowiłem nie czytać komentarzy, żebym się nikomu nie dał sprowokować.

Zobacz galerię zdjęć:

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka