echo24 echo24
2051
BLOG

Moja replika na notkę blogera @Siukum Balala

echo24 echo24 PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 210

Poczułem wokół siebie nienawistną woń
Woń, która burzy wszelki spokój, zrywa wszystkie sny
Z daleka ktoś, gdzieś krzyknął krótki rozkaz: goń!
I z czterech stron wypadły na nas cztery gończe psy!
(Jacek Kaczmarski o „Obława”)

https://www.youtube.com/watch?v=MP6h_28rAao

Zacznę o tego, że niniejszy tekst jest repliką, a nie polemiką, gdyż w tym konkretnym przypadku polemika nie wchodzi w rachubę, ale o tym za chwilkę.

Szanowny Panie skrywający się za nickiem @Siukum Balala!
Po pierwsze, już w tytule Pańskiej notki dopuścił się Pan kłamliwej insynuacji, sugerując czytelnikom, iż rzekomo napisałem, że „Tusk nie może się mylić”. Zaś Pańska "polemika" to nic innego jak świadectwo, iż jest Pan do tego stopnia zadżumiony ideologiczne, że kompletnie Pan nie złapał przekazu mojej notki. Po drugie, napisał Pan "polemiczną" notkę nie podając linku do notki, z którą Pan polemizuje, -  niby nic, a znaczy wiele. Po trzecie różnimy się tym, że ja w swojej notce pt. "Mefistofelicznie perfidny plan Donalda Tuska" - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/954171,mefistofelicznie-perfidny-plan-donalda-tuska , - podałem jeden z wielu możliwych wariantów rozwoju sytuacji politycznej w Polsce w najbliższej przyszłości, - zaś Pan tę notkę zinterpretował intencjonalnie pokrętnie i w przeciwieństwie do mnie Pan już z góry wie, jak będzie. Zaryzykuję tedy tezę, iż jest Pan jednym tych, o których Thomas Sowell napisał książkę pt. "Oni wiedzą lepiej", co oznacza mniej więcej tyle, że polemika z Panem nie ma większego sensu. Po czwarte, Pańska pretensjonalnie emocjonalna notka jest świadectwem, że Donald Tusk osiągnął dokładnie to, co zamierzał, gdyż Pańska "polemika" z moim tekstem wskazuje, że na skutek emocji zatracił Pan kompletnie zdolność racjonalnego postrzegania rzeczywistości. I po piąte, moją notkę zilustrowałem fotografią do złudzenia przypominającą pewną historyczną już fotografię Donalda Tuska, - kumaci wiedzą, które zdjęcie mam na myśli.

I to by było na tyle, jak zwykł mawiać śp. profesor mniemanologii stosowanej Jan Tadeusz Stanisławski.
Z poważaniem,
Krzysztof Pasierbiewicz (Echo24)

A teraz, - zwracam się do ortodoksyjnych zwolenników Prawa i Sprawiedliwości -, ujeżdżajcie sobie Państwo do woli po wstrętnym Pasierbiewiczu, który ośmiela się inaczej od Was myśleć i nie zawsze pisze tak, jak Wy chcecie.

Szanowny Panie piszący pod nickiem @Siukum Balala. Przewertowałem komentarze do Pańskiej „polemicznej notki” – vide: https://www.salon24.pl/u/siukumbalala/954237,mefistofeliczno-belzebubiczna-notka-blogera-echo24  , i wszystkich Państwa gorąco namawiam do przeczytania tych komentarzy, które jednoznacznie wskazują, że wygłaszając swój 3 Majowy wykład Donald Tusk osiągnął dokładnie to, co zamierzał. Bowiem wynaturzona nienawiść jaką te komentarze ociekają to darmowa amunicja dla Donalda Tuska, który teraz może te komentarze pokazywać, jako niezaprzeczalne świadectwo, że PiS to partia nieprzyjaznych Światu i Europie ludzi niereformowalnych, nietolerancyjnych i zawzięcie nienawistnych.
A żeby wszystko było jasne, Pragę jeszcze raz przypomnieć, że nigdy nie byłem pisowcem, co mi często błędnie przypisywano, gdyż dotąd do żadnej partii nie należałem i nadal nie chcę należeć. Jestem, więc blogerem niezależnym. Zaś starzy bywalcy mojej internetowej witryny wiedzą, że zacząłem blogować po tragedii smoleńskiej w kontrze do łobuzerskich rządów Platformy Obywatelskiej, a więc siłą rzeczy sprzyjałem PIS-owi, choć nie ukrywam, że krytykowałem partię Jarosława Kaczyńskiego, gdyż staram się być blogerem rzetelnym i uczciwym, co bezpośrednio po wyborach 2015 zapowiedziałem w notce pt. „Nowej władzy będę się przyglądał baczniej niż Platformie” – vide: http://salonowcy.salon24.pl/678439,nowej-wladzy-bede-sie-przygladal-baczniej-niz-platformie . Niestety za tę krytykę byłem od odżegnywany czci i wiary przez pisowskich ortodoksów. Bo "ortodoksyjni pisowcy" (zastrzegam sobie prawo autorstwa tego określenia), to w mojej opinii podobni Panu, panie @Siukum Balala oszołomieni ideologicznie ludzie przynoszący ogromne szkody wizerunkowe partii Jarosława Kaczyńskiego. Słowem toksyczni, zacietrzewieni i nieprzyjaźni ludziom osobnicy, których charakteryzuje fanatycznie wściekła i patogennie  nienawistna agresja w stosunku do każdego, kto ośmieli się choćby jednym słowem skrytykować Prawo i Sprawiedliwość.
Szeregowi "ortodoksyjni pisowcy" to, nie boję się tego powiedzieć, - ludzie niebezpiecznie nawiedzeni bałwochwalczym i całkowicie bezkrytycznym uwielbieniem partii Jarosława Kaczyńskiego.
Zaś prominentni "ortodoksyjni pisowcy" to piastujący od zawsze, na zasadzie zasiedzenia, ważne stanowiska w partii Jarosława Kaczyńskiego "jajogłowi hamulcowi" (do tego terminu też sobie zastrzegam prawo autorskie), którzy przez całe lata nie robiąc nic, bądź prawie, piastują swe stanowiska głównie dzięki temu, że są bezgranicznie wiernymi i zaufanymi szablami Jarosława Kaczyńskiego, których umiejętności są, jeśli nie żadne, to prawie. Najgorsze jest jednak to, że ci ludzie, także po roku 2015 piastują kluczowe stanowiska w państwie, że tylko wspomnę posady: Marszałka i Vice-marszałka Sejmu, przewodniczącego Klubu Parlamentarnego partii rządzącej i ministra do spraw równego traktowania. A jeszcze gorsze jest to, że ci ludzie nie tolerują w partii kreatywnych aspirantów do politycznej kariery, a nie daj Boże zdolniejszych i młodszych niż oni, o czym wielokrotnie pisałem.
Wszelkie moje próby przekonania odwiedzających mój blog „ortodoksyjnych pisowskich komentatorów” (do tego terminu również sobie prawo autorskie zastrzegam), że krytykując konstruktywnie PiS siłą rzeczy wykonuję dobrą robotę dla tej tej partii, przypominały rozmowę ze ślepym o kolorach, czemu zwykle towarzyszyły rzucane w moją stronę obraźliwe epitety, insynuacje, a nierzadko rynsztokowe wulgaryzmy, co kaleczyło moją wrażliwość to tego stopnia, iż w końcu uznałem PiS za partię intelektualnie anty-estetyczną. Wytykano mi z nienawistną furią, że krytykując PiS jestem stojącym na barykadzie okrakiem zdrajcą narodowym, który wbija nóż w plecy Jarosława Kaczyńskiego, a niektórzy pisowscy szaleńcy nawet mi zarzucali, że jestem tajnym agentem Platformy. Kiedyś faktycznie przedstawiałem się, jako „bloger prawicowy”, ale miarka się przebrała i dla komfortu psychicznego Gości mojego blogu oraz celem zagwarantowania wysokiej kultury dialogu na mojej internetowej witrynie zmieniłem swój blogerski status z „prawicowego blogera” na „blogera oddanego prawdzie i sprawom ważnym dla państwa", bo moim zdaniem nie do końca jednoznaczne słowa „prawica” i „prawicowy” już się zdewaluowały w społecznym odbiorze zwłaszcza, że zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak Platforma Obywatelska uważają się nadal za partie „prawicowe”.
Kończąc powiem, że przewertowałem ponad 250 komentarzy dodanych do notki blogera @Siukum balala, w znakomitej większości przypadków autorstwa „ortodoksyjnych pisowców” – vide: https://www.salon24.pl/u/siukumbalala/954237,mefistofeliczno-belzebubiczna-notka-blogera-echo24  i nikt przy zdrowych zmysłach nie zaprzeczy, że te agresywnie nienawistne komentarze są, że tak powiem modelowym świadectwem nieprzyjaznej ludziom i Światu mentalności rzeczonych.
Bo Państwo, - zwracam się wyłącznie do „ortodoksyjnych pisowców” -, chcielibyście, żebym myślał i pisał tak, jakbyście sobie Państwo życzyli, a gdy tego nie robię i pozwalam sobie na samodzielne myślenie dostajecie ataków niepohamowanie agresywnej furii oskarżając mnie w komentarzach pełnych wulgaryzmów i obraźliwych epitetów o zdradę. A to już jest terroryzm poprawności politycznej, ale tym razie w wydaniu prawicowym. Tak. Tak. Nie pomyliłem się. To jest „prawicowa poprawność polityczna” działająca na tej samej zasadzie, co „lewacka poprawność polityczna”, o której chyba ze sto notek napisałem. Więc przyjmijcie Państwo do wiadomości, że jestem blogerem, który nigdy się nie ugnie przed terrorem poprawności politycznej ani lewackiej, ani prawicowej, ani żadnej innej. Takie zasady wyniosłem z domu i będę im wierny do samego końca. I za cholerę mnie Państwo nie zmusicie bym pochwalał takie draństwo, jak wejście o szóstej rano przez pisowską policję do domu artystki, która namalowała kolorową aureolę wokół głowy mojej ukochanej Matki Boskiej Częstochowskiej.

Post Scriptum

Mieli rację Administratorzy, że zmienili oryginalny tytuł mojej notki o brzmieniu: "Moja replika na notkę blogera @Siukum Balala" i opublikowali ją na stronie głównej pod tytułem: "Tusk osiągnął to, co chciał",  bo z dodanych do tej pory 160-ciu komentarzy praktycznie wszystkie to wręcz niewyobrażalnie furiacki i nienawistny atak "ortodoksyjnych pisowców" na autora notki, który się odważył powiedzieć im prosto w oczy, co myśli o ich ślepocie politycznej, która im obiera zdolność racjonalnego postrzegania rzeczywistości - vide motto poprzedzające notkę.



echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (210)

Inne tematy w dziale Polityka