Portal internetowy Salon24 news – vide: https://www.salon24.pl/newsroom/978426,piebiak-gate-premier-morawiecki-zazadalem-wyjasnien-od-ministra-sprawiedliwosci informuje:
„Piebiak Gate? Premier Morawiecki: Zażądałem wyjaśnień od ministra sprawiedliwości. Premier Mateusz Morawiecki zażądał wyjaśnień od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry ws. doniesień portalu Onet.pl na temat działań, jakie miał podejmować wiceszef MS Łukasz Piebiak. W ślad za tym podejmę odpowiednie decyzje - powiedział szef rządu…”
Mój komentarz:
Trzymam pana Premiera za słowo, od czego uzależniam wiarygodność rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Nie ja jeden zresztą, ale także kilku moich znajomych będących orędownikami Prawa i Sprawiedliwości.
Krzysztof Pasierbiewicz (emerytowany nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Post Scriptum
Właśnie w telewizji pan premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że przyjmuje dymisję ministra Piebiaka, co jego zdaniem kończy sprawę. Resztę sami sobie Państwo dopowiedzcie.
Nie ukrywam, że liczę na liczne komentarze Internautów. Dla ułatwienia podam, że nie ma żadnej informacji na temat natychmiastowego zabezpieczenia nośników komputerowych ministra, który podał się do dymisji.
Jako istotne uzupełnienie przekazu mojej notki, zacytuję komentarz blogera piszącego pod nickiem @Skamander [ 20 sierpnia 2019, 19:26 ]:
"Panie Krzysztofie, a gdzie to wejście o szóstej rano do gabinetu pana wiceministra, jak to się władzom zdarzało w dużo mniejszych występkach. Dlaczego nie zarekwirowano komputerów, twardych dysków w ministerstwie, by przypatrzyć się na ewentualną działalność sprzeczną z prawem pana Piebiaka? Przecież sprawa dotyczy wiceministra SPRAWIEDLIWOŚCI i ten człowiek jest oskarżany przez własną współpracownicę o preparowanie fałszywych wiadomości, które kolportowała w sieci i wysyłała na maile wielu osobom, by skompromitować jakiegoś sędziego. Przecież takie działanie człowieka stojącego na straży prawa jest czymś wołającym o pomstę do nieba. Czy już pisowcy są poza prawem? Jakie to twierdzenie pana Premiera, że podanie się do dymisji wiceministra kończy sprawę. A jego szef, pan min. Ziobro, czy nie jest też w to zamieszany, sądząc po wypowiedziach w Onecie? Dla rządzących wystarczy, że ktoś poda się do dymisji i już ma rozgrzeszenie wszystkich złych i bezprawnych uczynków. Chcieliby tego rządzący, ale zapewne za takie działanie poniosą kiedyś odpowiedzialność ci, którzy zachowywali się w ten sposób".
Inne tematy w dziale Polityka