Halo ! Jest tam kto ? Jest 4:00. Hej wy, blogerzy oddani prawdzie i sprawom ważnym dla piekarnictwa polskiego. Wróciłem i piekę chleb na taryfie nocnej. Czy ktoś piekł chleb na taryfie nocnej ? Czy wychodzi tak samo, czy tak samo smakuje ? Zrobiłem po powrocie prasówkę i wychodzi na to, że weszliśmy w etap gospodarki wojennej. Wszystko każą oszczędzać, wszystko robić na taryfie nocnej. Pieczenie, robienie obiadu na później, pranie, oprócz odkurzania ( cisza nocna ) Notki też przyjdzie pisać na taryfie nocnej, albo w pracy. To są rady jak z broszurek wydawanych Brytyjczykom podczas wojny.
- Nie marnuj chleba ani nawet skórek
- Skop ogródek i posiej marchew, rzepę i kapustę
- Oszczędzaj prąd
- Oszczędzaj węgiel
- Nalewaj wody do wanny w 1/3
- Wszystkie dzieci wykąp w tej samej wodzie W tę akcję propagandową wypełniania wanny w 1/3 zaangażowany był nawet król Jerzy VI, tyle że on miał dwoje dzieci, a weź wykąp 8 lub 10 dzieci w 1/3 wody. Dziś przy nieco rozluźnionych obyczajach sugerują żartobliwie, aba każdy kto ma kochankę na mieście kąpał się u niej, tu też mogą być spore oszczędności dla portfela. Gorzej z kąpaniem dzieci, jeśli ktoś dodatkowe dzieci ma na mieście. Wspólnie wykąpać się nie da. A to jest dziś konieczność chwili. Oszczędzanie. Bo łupią za energię niepospolicie, wczoraj dostałem info, że EON pociagnął mi z konta blisko 300 funtów. Niestety nie dość, że mamy inflację to na domiar złego wszystko podrożało. Oprócz paliwa, które potaniało, choć wcześniej zdrożało i olej napędowy był blisko przebicia magicznej ceny £2. Obecnie najtańsza E95 kosztuje na Esso £1,55. Doszło do tego, że ludzie zaczną marzyć o covidzie kiedy E95 kosztowała £0,95. Stąd konieczność robienia wszystkiego na taryfie nocnej.
Zobaczymy, jeśli chleb się uda, jeśli skórka wyjdzie chrupiąca to się jej nie zmarnuje i polecimy z robotą na taryfie nocnej. Jednak do idei taryf nocnych końca nie jestem przekonany, bowiem wróciłem z lotniska nocną taryfą i uśmiechnięty Pakistańczyk skasował mnie na £45 zamiast zwyczajowo £40. Najtańsza jest nocna taryfa kolejowa kosztująca off - peak około £5, oczywiście nie będę w pociągu na nocnej taryfie piekł chleba. Do końca jeszcze nie zwariowałem, choć świat wokół wydaje się, że zwariował.
