Brytyjski kanał historyczny Yesterday opublikował badania dotyczące rozpoznawalnosci postaci historycznych, postaci nam współczesnych i postaci fikcyjnych.
Badania przeprowadzona na 1000 osobowej grupie brytyjskich uczniów. Stawce postaci historycznych przewodzi Adolf Hitler którego rozpoznało aż 944 osoby i nie zmieni tego faktu nawet to, że co 20 badany uznał Hitlera za trenera niemieckiej futbolowej kadry narodowej. Kładę to na karb wszechobecnej futbolowej propagandy, w końcu nasi rodacy po meczu z Rosją uznali Franza Smudę też za kogoś w rodzaju przywódcy, kogoś kto poprowadzi biało- czerwonych do zwycięstwa. Wyszło jak wyszło, Samossierry nie było panowie szwoleżerowie z PZPN.
Wśród osób nam współczesnych łeb w łeb z Hitlerem idzie Simon Cowell, kingmaker brytyjskiej branży muzycznej. Facet, który w konkursie World Idol jako pierwszy rozpoznał w Kubie Wojewódzkim idiotę. Zdecydowany zwycięzca wsród postaci fikcyjnych to oczywiście Harry Potter, rozpoznawalmość 98 %, niektórzy twierdzą, ze film powstał jak to się powiada " na faktach autentycznych", być może ale ręki ni dam. Harry Potter zostawił daleko w polu samego Bonda.
Dalej wsród żywych celebrytów ramię w ramię Lady GaGa i Baronessa Margaret Thatcher, była zdaję się premierem ale też ręki nie dam. Pośród władców, którzy odeszli wygrał król Henryk VIII, rozpoznawalność 88%, nie zawsze złe traktowanie żon przekłada się na niepopularność, za Henrykiem VIII królowa Wiktoria z rozpoznawalnością 85% i Tutanchamon z wladców zagranicznych 88%, pośród władców-cywili zdecydowane zwycięstwo Churhilla 87%. Z polityków żyjących, dodatkowo będących przy władzy wygrał oczywiście Cameron. 1 % badanych nie rozpoznał żadnej z postaci i tego 1% nie jestem w stanie zrozumieć. Historii napisać na nowo się nie da -choć niektórzy próbują - ale naprawdę żałuję, że Hitler nie został trenerem niemieckiej kadry narodowej.
Inne tematy w dziale Kultura