Nie wolno zabijać ludzi, z zabijaniem sie nie godzę. Wszystko inne dopuszczam bo wszystkie zdarzenia prócz zabijania są odwracalne.
Można przeprosić za motyla przed procesją Bożego Ciała, choć z motyla nie należy robić bojownika o wolność religijną, można przeprosić za buczenie i za krzyż z puszek piwa. Za sikanie na znicze przeprosić należy obowiązkowo, lepiej jednak nie sikać na znicze. Należy przeprosić człowieka za nazwanie go xujem, choć nazywanie człowieka xujem nie uchodzi za naganne w pewnych środowiskach. Impresariat Madonny wydaje oświadczenia, w którym często przeprasza za nieobyczajne zachowania gwiazdy. Po to jest furtka ekspiacji byśmy z jej pomocą naprawiali ziemskie sprawy. Wszystko mieści się w rygorach demokracji, ważne żebyśmy to pojęli, z tego bierze się siła demokracji.
Zabijać nie wolno.
W 70-tą rocznicę Vel d'Hiver napisałem notkę o hańbie Francji,
http://siukumbalala.salon24.pl/434228,vel-d-hiver-n-oublions-jamais
Wczoraj byłem w Drancy pod Paryżem, wrzucam kilka fotek.
Drancy to miejsce związane z zabijaniem. Square de la Liberation, nazwa cokolwiek nie na miejscu.