" Czasami musimy walić przeciwnika dechą w łeb, żeby upomnieć się o swoje "
Były prezydent Bronisław Komorowski na wiecu KOD w Poznaniu
" Miałem wczoraj satysfakcję, oglądając jedną ze znanych pań posłanek partii rządzącej, gdy czmychała z polskiego Sejmu pod eskortą policji "
Były prezydent Bronisław Komorowski na wiecu KOD w Warszawie, po obrzuceniu butelkami, przez motłoch, wychodzącą z Sejmu posłankę Krystynę Pawłowicz.
Czy jest dla kogoś zaskoczeniem, że motłoch, w którymś momencie pójdzie za słowami swoich politycznych idoli i ruszy na swoje wyimaginowane " cytadele " na Woronicza.
Panie Prezydencie Komorowski, larum grają a ty dechy nie chwytasz ? na koń nie siadasz ? Azaliż to lud stolicy po raz kolejny w pole wyruszy bez swoich pułkowników ?
Kiedy powiedziało się "A" trzeba powiedzieć i "B" - inaczej to zwykłe tchórzostwo. Lub trzeba się choć wytłumaczyć, może przeprosić, nawoływać do rozwagi ?
Inne tematy w dziale Polityka