Szanowni Państwo, pan Kaczyński i cała ta zgraja polityków z nim związanych rozpoczęła nową hucpę związaną z Telewizją zwaną publiczną. Sami już w 2016 roku przejęli niezgodnie z zapisem Konstytucji media publiczne. Nie czekali aż w KRRiT będą mieli większość, to w to miejsce powołali przy udziale Pana Prezydenta niekonstytucyjną ustawę, którą ubezwłasnowolnili konstytucyjny organ, czym jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. To ta Krajowa Rada zgodnie z Konstytucją ma nadzorować polskie media i decydować o zarządzie m.in. TVP. Pisowska wówczas większość ominęła konstytucyjny organ czym jest KRRiT i powołała prawny nowotwór pod nazwą Rada Mediów Narodowych, który to prawny dziwoląg przejął uprawnienia konstytucyjnego organu i tym sposobem PiS przejął władzę nad mediami wówczas publicznymi. I dzisiaj śmie ta zgraja kłamców krzyczeć, że ktoś chce przejąć TVP. Otóż nie przejąć, a tylko odebrać to publiczne medium jednej partii. Jest na ten temat wyrok TK z roku 2016, a przecież dzisiaj pisowcy krzyczą, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest wyrokiem ostatecznym. A najbardziej mnie śmieszy to powiedzenie, że większość mediów jest po stronie opozycji w stosunku do Zjednoczonej Prawicy, to niech TVP będzie broniła ich interesów. Ci ludzie widocznie zapomnieli, że aby jakaś telewizja broniła jakiejś partii, to należy powołać taką telewizję, która nie będzie korzystać z pieniędzy WSZYSTKICH POLAKÓW I WÓWCZAS MOŻE BRONIĆ pana Kaczyńskiego. Nie od tego jest TVP. To medium jest telewizją Polek i Polaków bez względu na poglądy polityczne, wyznanie czy orientację seksualną, ale na pewno nie jest telewizją Jarosława Kaczyńskiego. Ale wierzę, że w końcu TVP stanie się normalną telewizją publiczną a nie szczujnią przeciwko przeciwnikom pana Kaczyńskiego. Najwyższy czas, by tą karykaturę telewizji publicznej w końcu odesłać do lamusa historii. Pokazali pisowscy aparatczycy jak należy działać szybko, to teraz mogą posmakować tego owoce.
