Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
421
BLOG

Czołobitne podziękowania noworoczne dla tut. Aministracji

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Kultura Obserwuj notkę 15

za przywrócenie dwóch moich dawnych wpisów.

Opis użycia: Wyłączyć Tomasza Terlikowskiego, przewinąć do końca, włączyć Frankie Laine That's My Desire, przewinąć w górę i czytać.

Gdy nie tak dawno chciałem do jednego z nich zajrzeć okazało się, że został pod osłoną czasu znikniony. Znikniony został również i inny, poruszający zbliżoną tematykę - ogólnie rzecz biorąc - nagości w sztuce, albo reakcji na tę nagość, czyli mieszaniny pruderii, bigoterii i ignorancji.

A teraz znowu są. O ile pierwszy z nich, Rola męskiej dupy w historii sztuki, to jedynie polemiczny drobiazg i rozprawa z pruderią i bigoterią naszej byłej już koleżanki Teresy Bochwic, to drugi, Ekstremalna pornografia,  jest już nieco bardziej rozbudowany i czyta się go, jeśli wolno mi to samemu powiedzieć, z przyjemnością.

Zabawne, że  Ekstremalna pornografia  zagościła nawet na SG Salonu, by później, w niewyjaśnionych okolicznościach zostać skutecznie schowana. Czy kryje się za tą mroczną tajemnicą działanie salonowych bigotów-donosicieli lub raczej zbrzydzonego widokiem dzieł  Hokusai  i  Balthusa  któregoś administratora S24 tego zapewne nigdy się nie dowiem, ale fakt ukrycia wpisów w sposób naoczny, choć zapewne nieświadomy ze strony cenzora,  udowadnia zawartą w nich tezę.

To nieco żenujące, że zgoła niewinne wpisy, z lekka tylko wychodzące poza ciasny widnokrąg estetyczny i "moralny" reszty publiczności i władz tej platformy hostingowej  skazane są na wysłanie w nicość. Jakie szczęście, że ta władza nie rozciąga się poza opłotki S24, bo mielibyśmy wtedy historię sztuki ogołoconą z antyku i renesansu, żaden Michał Anioł czy inny Rubens by się nie uchował.

I jest również objawem, małym, ale wyrazistym, regresu cywilizacyjnego, jaki dokonał się w Polsce w 25 latach wolności. Tego zapewne nikt z gigantów, którzy wolność Polsce wywalczyli się nie spodziewał, że z wolności tej najpełniej skorzystają wrogowie wolności, jątrzeni i szczuci przez funkcjonariuszy pewnej instytucji, samozwańczo stawiającej się na straży moralności publicznej i odwiecznych wartości. Źle to Polsce rokuje, zduszenie prawa do ekspresji w jednej dziedzinie kończy się martwotą działalności intelektualnej w pozostałych. Co doświadczamy już teraz w postaci upadku instytucji nauczających i kształcących.

Wszystkim moim czytelniczkom i czytelnikom życzę jeszcze raz Szczęśliwego Nowego Roku, a szczególnie dyżurnemu administratoworowi, któy przywracając dwa moje niewinne wpisy więcej, zapewne nieświadomie, przyczynił się do poszerzenia strefy wolności wypowiedzi niż niedawny, szumnie tu opisywany Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Słowa pod patronatem św. Hipokryzji.

 

Bonus dla wzrokowców:

 

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Kultura