Z powodu zaistniałych okoliczności.
Czytam wpisy w kolejnej narodowej dyskusji i myślę sobie po raz kolejny was to już kompletnie pogięło.
Jeśli pół S24 wpada w histerię z powodu ewentualnego przejazdu kilkudziesięciu motocykli to ze stanem psychicznym połowy uczestników S24 jest bardzo niedobrze. Gorzej, oczywiście, że przejazd kilkudziesięciu motocykli komentowany jest, jak jakieś znaczące wydarzenie w tzw prasie niezależnej, żerującej na chybotliwej psychice części Polaków.
Co się stanie, jeśli przejadą? Nic się nie stanie, co najwyżej któryś zatrzyma motocykl na poboczu i odsika się, tradycyjnym polskim obyczajem, w krzaki.
Inne tematy w dziale Kultura