Takich posłów wybrał sobie Suweren na najbliższe (prawdopodobnie) 4 lata:
"To jest kłamca, oszust i człowiek, który podpierał się półprawdami w wywiadzie.
Ja mam pew, pełne wątpliwości, czy Zaharowa, którą on zna, może dostała sygnał od niego - zaatakujcie Kołodziejczaka i wypowiedzcie się na jego temat (...)"
Czyli idąc tropem myśli posła-elekta KO KOłodziejczaka wyłożonych za pomocą tej dziwnej składni nasuwa się wniosek =
= redaktor Robert Mazurek dał rzeczniczce prasowej (dyrektorowi departamentu informacji i prasy) MSZ RF Marii Władimirownie Zaharowej sygnał "zaatakujcie Kołodziejczaka i wypowiedzcie się na jego temat"
i ona ten sygnał (prawdopodobnie) otrzymała.
Śledzę dość uważnie RUNET i wiadomości z kacapstanu, ale nie dostrzegłem ostatnio żadnych wypowiedzi Marii Władimirowny o Kołodziejczaku.
Dla pewnej sprawdziłem w jej rodzimym języku i oddzielnej ruskiej wyszukiwarce Yandex.ru hasłem-szukaczem "Мария Захарова о Колодзиейчаке"
Wynik - negatywny / Не найдено: колодзиейчаке
https://yandex.ru/search/?text=%D0%9C%D0%B0%D1%80%D0%B8%D1%8F+%D0%97%D0%B0%D1%85%D0%B0%D1%80%D0%BE%D0%B2%D0%B0+%D0%BE+%D0%9A%D0%BE%D0%BB%D0%BE%D0%B4%D0%B7%D0%B8%D0%B5%D0%B9%D1%87%D0%B0%D0%BA%D0%B5&search_source=dzen_desktop_safe&lr=21417
Czyli na razie sygnału / zadania od redaktora Roberta Mazurka Maria Władimirowna nie wypełniła. (Bytheway: czyżby była niższym czynem od naszego polskiego wychowanka Lidzbark Warmińskiego? Cóż za kariera!)
Może dlatego, że właśnie w tym tygodniu padła ofiarą napaści słownej innego putinowskiego propagondona Satanowskiego, który nazwał ją publicznie "mocno chlejącą dziwką" (dosłownie "wiecznie pijana szmara" = пьяная шмара)
Dla pełnego obrazu jeszcze ów wywiad posła-elekta Kołodziejczaka, w którym przyznał się, że nie wie, dokąd się dostał (Zgromadzenie Narodowe), ale o którym mówi, że "rozjechał" Roberta Mazurka i że to redaktor w nim"poległ" ...
Jak Kołodziejczak szkołę podstawową skończył, to ja nie wiem. Chyba że jaką specjalną...
Up-date: Jednak Zaharowa o Kołodziejczaku mówila:
Rzeczniczka Kremla Maria Zacharowa pochwaliła Michała Kołodziejczaka, lidera AgroUnii, za wdarcie się do polskiego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które spowodowało odwołanie spotkania ministra Roberta Telusa z jego ukraińskim odpowiednikiem. Mimo kolejnej tego typu „wpadki”, która napędzała rosyjską propagandę, Kołodziejczak nadal może liczyć na otwarte drzwi w największych mediach.
gpcodziennie.pl/817761-zacharowa-zachwycona-kolodziejczakiem.html
Oj, będzie wesoło w tej kadencji! Jest jeszcze (nie tylko) jeden przedstawiciel inteligencji ujemnej - jest rozważana ponoć nawet na stanowisko Marszałka Senatu:
PS Jednak największą moją osobistą przykrością tegorocznych wyborów, moim największym rozczarowaniem polskimi wyborcami była reelekcja bezwzględnego karierowicza, który dostał się do gwarantującego bezkarność prawną Sejmu tym razem z list - o ironio! - Prawa i Sprawiedliwości.
Pisałem o nim tuż przed 15/10 w "Dobra zmiana posła Mejzy. Ile kosztował poseł na Sejm?"
https://www.salon24.pl/u/witas1972/1185512,dobra-zmiana-posla-mejzy OO Mejzie i aferze z nim związanej - Mazurek & Stanowski sprzed roku.
Nawet nie ponowne wybranie Franka "pijanego na ślepym rowerze", któremu też poświęciłem "Franek, jesteśmy z ciebie dumni!" franek-jestesmy-z-ciebie-dumni
nawet nie Andruszkiewicza,
nawet nie ponowna reelekcja potworzyska w kobiecym ciele, które potrafiło po 10 latach wspólnego życia, radości i emocji wyrzucić swoje 2 psy do schroniska i jeszcze dumnie tłumaczyć się: "zamiast przywiązać do drzewa, uśpić lub zostawić na autostradzie - co niestety się zdarza - znalazłam moim ukochanym psiakom Czarnej i Mambie dom w dobrym schronisku dla zwierząt"
poslanka-scheuring-wyrzucila-swoje-psiaki-do-schroniska-teraz-bedzie-ministra-srodowiska
Tamto powyżej to lewica postkomunistyczna (przynajmniej swoim szefem i działaczami), POlszewia, czy "katolik dla ubogich" (umysłowo) hołownia&gramatyka ltd. Mało mnie obchodzą gusta tamtejszej publiki.
Ale żeby ze środka (pozycja 11) listy Zjednoczonej Prawicy narodowo-prawicowy "Suweren" w ilości 10162 (słownie: dziesięciu tysięcy stu sześćdziesięciu dwóch) amoralnych półgłówków wybrał na swojego przedstawiciela (czyli obraz ich marzeń i dążeń) tego politycznego kameleona wyciągającego pieniądze od rodziców nieuleczalnie chorych dzieci - świadczy to niestety, że odebilowanie i zbydlęcenie dotknęło również wyborców Prawa i Sprawiedliwości.
Bardzo smutne.
Bardzo.
Komentarze